no tak ale...........
jeśli po zamontowaniu pasa na swoim miejscu naprężymy go go wymaganej sztywności /napięcia to nie ma siły - więcej już się nie wydłuży
co innego gdybysmy go puscili "luzem" i przeciążenia w czasie pracy bylyby duże to owszem pas wydłuzy się i powróci do pierwotnego wymiaru
napięcie spowoduje że pas się "ułoży" i więcej nie pójdzie chyba że się zerwie .........

Rayford pisze:

ja tam wierzę w paski !

ooo tak odkształcenie sprężyste wierzę

Jaki jesteś łatwowierny we wszystko wierzysz

a jak ...
wierzę we wszystko ...........oprócz dobrej woli kaczorów ..........

a tak poważnie to paski też się pewnie odksztalcają ale szczerze mówiąc nie biorę tego pod uwagę -tak małe dokładności planuję uzyskac że szkoda glowę sobie zawracać wydłużeniami obliczeniami itd
wszystkie maszyny ktore zrobiłem zrobiłem z głowy i bardzo rzadko się mylilem ...........
budowa maszyn to mój konik znaczy hobby i chlonę wszystko co zobaczę a skoro widzę że wielkie firmy stosuja paski do napędy wielkich maszyn jak np glowica aparatu do zdjęć RTG to nie sądzę aby te wydlużenia byly aż tak poważne
producent pasków po prostu się zabezpiecza przed reklamacją .......

ooo tak odkształcenie sprężyste wierzę bo widze codziennie
jak odpalę prasę hydrauliczną to mi rozciąga ceowniki jak gumę

qqaz pisze:taki pasek rozciąga się wzdłóż. Pod wpływem siły. A jak kolega życzy sobie doświadczenia to proszę odszukać windę w wieżowcu która zbyt gwałtownie się zatrzymuje. I buja góra, dół, mimo że tam są jeszcze grubsze liny . ( a właściwie tym bardziej że grubsze)

zupełnie nietrafne porównanie
w windach liny są specjalnej konstrukcji wlasnie dlatego aby były elastyczne
mam kolegę windziarza i mi kiedyś pół nocy robił wykłady o windach (przy kielichu )
i mówił że te liny mają się rozciągac -tak są zrobione
takie wiesz .....windy bungee

ja buduję z mozołem wypalarkę plazmową
długośc 4,5 mb - paski SYNCHROFLEX T5 szerokość 32 mm
szer 2,2 mb - paski SYNCHROFLEX T5 szerokość 25 mm
zakupione tutaj
tak się składa że firma jest niedaleko więc byłem na rozmowie z doradcą i rozjaśnił mi co nieco

prowadnice rolkowe - wałki w listwie aluminiowej -nie wiem jak się to fachowo nazywa - i tuleje na łożyskach

serwa uhu i takie tam ....


przewidywany koniec prac :
święta bożego narodzenia ........

oj tam...........
wiecie co mnie przekonało do pasków ?

ni mniej ni więcej jak drzwi automatyczne
widziałem rozebrane drzwi i są tam silniki DC z przekładnią i pasek szer 25 mm długości po obwodzie około 4 mb
żadnych napinaczy żadnej korekty
ja wiem że nie potrzeba tam dokładności ale wziąłem to w ten sposób :
te drzwi otwierają się miliony razy w te i we wte
wiszą tylko na rolkach u góry swój ciężar też mają (same szkło swoje waży )
i tą masą majta bez umiaru w jedną i w drugą stronę
takie drzwi co widziałem to wejście do szpitala a tam ruch 24 godz/doba i jakoś się nie psują !
rozmawiałem z kolegą sanitariuszem co tam pracuje i pytałem jak często przyjeżdza serwis do drzwi a on mi na to że w ciągu 4 lat był 2 razy

ja tam wierzę w paski ! początkowo chciałem robić na listwach ale zmieniłem zdanie

myślę że to dobry wybor -paski
nie jestem biegły ale dobierz paski z 30 % zapasem jeśli chodzi o moc przenoszoną
przynajmniej ja tak założyłem -to nic że droższe ale jeśli to ma pracować lata to niech nie rozwali się po miesiącu
jak to mówią :
lichej kiełbasy i to i pies nie zeżre

twoje wywody są słuszne i prawie się z nimi zgadzam
co do pasa chcę zastosować naciąg ruchomy
w związku z tym nieszczęsnym rozciąganiem pasa mam zamiar naciągać pas sprężyną
myślę że to może skorygować luz i błąd związany z ciągliwością pasa


co do narożników to są inne przecież metody czy to wypalania czy frezowania narożników jeśli chodzi nam o dokładność wystarczy zrobić trójkącik wybiegając odpowiednio daleko poza krawedź i po kłopocie

tu się musze zgodzić z qqaz co do dokładności
obserwujemy na forum dążenie do doskonałości
a to dokładnośc do 0,01 a to już zupełnie dla mnie nierozumiałe wyżarzanie konstrukcji

to wszystko byłoby do zaakceptowania gdybyśmy przyjęli że robimy maszyny z górnej póki czy też masowo jak piotrjub
ale na litośc przecież prawie wszyscy robimy to w warsztatach domowych za niewielką kaskę !
jedynym wyjątkiem na tym forum jest mex ktory wykonal naprawdę super maszynę !
panowie
jak można mówić o dokłądnościach setek czy też niesławne ultradokładności kiedy cała maszyna waży zaledwie 500 kg i jest zrobiona ze stali bez tłumienia drgan itp itd

dziwne jest to że większość z konstruktorów (chylę przed nimi czoła)
podaje dokłądności na początku tuż po zakończeniu budowy
nikt nie podaje dokładności po roku pracy ......dlaczego ? czyżby nie było się czym chwalić ?

jak pisałem w innym wątku jeśli osiągnę dokładnośc na plazmie 0,5 mm napęd paskowy serwa itd to bedę bardzo zadowolony !

jak nawołuje kolega -troche pokory wobec swojej wiedzy i możliwości
teoretycznie to można wyliczyć i narysować maszynę która będzie miała dokładnośc mikrona ale nie wzięto pod uwagę kilku pierduł jak np aktywność słońca czy też wpływ zaciemnienia księzyca na przypływy w hondurasie ....i już wszystkie wyliczenia biorą w łeb .....


pozdrawiam