Loser pisze:(kolega dał głębokość +0,05).

w kieszeniach nie masz możliwości zmiany znaku w głębokości frezowania, więc tu błędu nie ma, jedyny błąd to taka sama głębokość frezowania i pozostawiony naddatek na dnie

czechu_zdolny pisze:

STELMI pisze:

czechu_zdolny pisze:a jaki ustawiliscie dosuw ? bo coś mi chodzi po głowie

przekraczający te 0,05mm, możliwe, że 2mm.
W każdym razie maszyna powinna się zachować tak samo jak przy zrobieniu obróbki wykańczającej i braku oznaczenia naddatku, czyli powinna się zatrzymać i nic nie obrabiać, a nie zagłębić pionowo i od dołu dodawać w materiale

no to program zachowuje się poprawnie, jeśli głębokość dosuwu jest równa większa od głębokosci frezowania to program nakaże najechać jednym ruchem roboczym na głębokość obróbki

również manual pisze że narzędzie wcina się w miejscu startu w materiał i posuwa się na pierwszą głębokość dosuwu

przy takim zaprogramowaniu relacji głębokość frezowania-dosuw, wjazd freza i jego złamanie byłoby z kategorii błędu ludzkiego, błąd polegający na nieadekwatnym zaprogramowaniu parametrów obróbki podczas programowania cyklu

jeśli jest inaczej niż ja dywaguję, to proszę doświadczonych o skorygowanie mojej wypowiedzi

Wg mnie nie do końca, bo jak zrobisz zejście np po 2mm a głębokość frezowania 1mm to frez zejdzie normalnie. Nie zejdzie normalnie tylko w przypadku jak dodatkowo zrobisz, ze ma zostawić naddatek na dnie 1mm - w tym przypadku frez zejdzie na -2mm w Z i spiralą będzie szedł do góry.
To, że zrobił błąd to jest oczywiste, moje wątpliwości wynikają z tego jak na ten błąd reaguje maszyna, tzn. dlaczego po prostu nie zaniecha obróbki tak jak ma to miejsce przy obróbce wykańczającej jeżeli zapomnimy dodać jaki pozostał naddatek

czechu_zdolny pisze:a jaki ustawiliscie dosuw ? bo coś mi chodzi po głowie

przekraczający te 0,05mm, możliwe, że 2mm.
W każdym razie maszyna powinna się zachować tak samo jak przy zrobieniu obróbki wykańczającej i braku oznaczenia naddatku, czyli powinna się zatrzymać i nic nie obrabiać, a nie zagłębić pionowo i od dołu dodawać w materiale

Pracuję na Frezarce od 7 lat na TNC i530. Przez te 7 lat miałem kilka błędów (bo kto ich nie ma), ale zawsze jak były to z mojej winy.
Mam teraz ucznia, bo sam pomału nie ogarniam i w niecały miesiąc znalazł (niestety) błąd w heidenhainie, który zakończył się połamaniem płytek w głowicy.

Zróbcie mały test, żeby sprawdzić czy nie macie takiego samego błędu (tylko najpierw w korekcji długości frezu dodajcie 10mm, żeby go nie rozwalić).

Zróbcie wybranie kieszeni okrągłej zgrubne i wpiszcie naddatek na boku 0,05, na dnie 0,05, głębokość frezowania 0,05.
Jako, że głębokość frezowania i naddatek na dnie są takie same to Heidenhain w tym momencie wariuje (tak jest przynajmniej u mnie)
Podczas obróbki jak macie drugą bezpieczną wysokość 2mm zadziała odwrotnie - tzn. zamiast schodzić spiralnie od +2mm do 0, robi to od -2mm do 0, czyli najpierw pionowo wbija się w materiał, a potem idąc do góry zaczyna wchodzić w cykl.
Nie da się wpisać w cyklu drugiej bezpiecznej wysokości jako liczbę ujemną, sam szukałem przez dłuższy czas błędu w programie, aż doszedłem do tego, że ustawiając taką samą głębokość frezowania i naddatek na dnie maszyna wariuje i robi takie jaja.

To tak na przyszłość, jakbyście się z takim błędem spotkali.

BTW - czy u Was też taki błąd się pojawia ?