Rysunek,szkic na pewno pomoże i uchroni przed błędnymi decyzjami

FlashEF pisze:Przeglądam temat projektu podesłany przez Gmaro. Faktycznie ciekawe, chyba mam tu inspirację.

To moje zapatrzenie na tego typu konstrukcje . W miarę opisałem co i jak ale nie do końca jako że mam taką samą 2 sztukę , pewnie za jakiś czas trochę się na niej wyżyje .

bartuss1 pisze:zara cie udusze, nikogo nie traktuje z góry, opisuje tylko swoje czasem przykre doświadczenia
ach

No teraz wszystko jasne:)

Dlatego do autora tematu. Ja też miałem okazje wykonać maszynę o podobnym rozwiązaniu
Ploter z ruchomą bramą

Silnik możesz śmiało schować pod maszyną nie będzie ci zabierał miejsca a na dodatek nie będzie sterczał.

bartuss1 pisze:tak termit dzieciak jestes i do tego pyskaty
porównajmy sprzegło kłowe typu rotex i przekładnie paskową HTD 1:1
błąd osiowości przy sprzęgle - lub przesuniecie walu silnika wzgledem osi sruby o 0,2mm i - po miesiącu łamią sie kły, przy pasku nie ma to wiekszego znaczenia, ile kosztuje sprzęgło rotex bo nie dosłyszałem? (30 zł to chyba te sprzegielka od kol piotrjub)
montaz sprzęgła zaciskowy lubi pękać po przeciwnej stronie nacięcia, poza tym niewygodne jest mocowanie silnika nad osią, na poczatku przygody stosowalismy nibynóżki, różnie to wychodziło, potem kielichy.
wrazie draki w przekłądni wymieniamy pasek za 20 zł
sprzegło wymienia sie conajmniej jedna połówkę i trzeba ją zdjąc z czopa, nie chce mi sie pisac rzeczy oczywistych, w ogóle dziwie sie sobie ze odpowiadam na zaczepki

Aż się włos jeży co ty piszesz o wyższości pasa nad sprzęgłem.

Jeżeli nie będziesz miał dobrze ustawionego a zarazem równolegle do napędzanej śruby silnika to przy naprężeniu pasa , pas będzie brał jedną stroną czyli nie będzie równo się stykał z zębami co będzie powodowało szybsze zużycie albo np: ścinanie zębów.Być może to rzeczy oczywiste ale ja o nich napisze.

Sztywność sprzęgła nad napędem pasa jest nie porównywalna.
Spróbuj napiąć pas tak gdy będziesz chciał obrócić śrubą nie wyczuwał luzu i pas się nie podawał lub uciągał .A jeśli będziesz napinał to co z małym przekrojem osi wału silnika napędzanego ?

Oczywiście jest wiele za i przeciw ale też nie można mówić że sprzęgło jest od razu nie dobre,pęka itd.. a może to tylko błąd w wielkości sprzęgła w założeniach podczas wykonania projektu??

Ach i nie traktuj Nas tutaj jak przysłowiowych "j...." .Wybacz ale musiałem to napisać

Tylko spokojnie , bo zaraz się tutaj piekło wokół osoby Bartosza rozpęta ... i robi się niepotrzebnie OT tematu .

Dajmy czas aby się wypowiedział sam

FlashEF pisze:kolega mnie w podobny sposób ucieszył, jak brak tulejki zaciskowej na odpowiedni frez załatwił taśmą izolacyjną w dużych ilościach. Było bardzo miło, zabawnie i wszyscy żyją, a on nawet nie musiał iść do chirurga żeby mu ten frez wyciągnęli z czoła, bo wbił się płytko.

Byłem świadkiem takiej akcji na frezarce górnowrzecionowej - miejsce akcji zakład stolarski.
Brak odpowiedniej tulejki do freza uzupełnili taśmą izolacyjną.
Włączyli maszynę i zanim doszła do pełnych obrotów trafiła frezem gościa obserwującego w brzuch .Obyło się na szczęście bez ofiar

termit_tm pisze:no to gmaro nie wie ? bo bartuss tak ma w projekcie

Chętnie posłucham o wyższość paska nad sprzęgłem.Mam nadzieję że inni też

bartuss1 pisze:no w tej konstrukcji to zostało tak zrobione tylko dlatego ze była do obróbki srebra a silniki był slabiutkie, elektronika alfa 3g, co do sprzegieł klowych - rotexy i im podobne, lepiej ich unikac, lepsze paski, drożej ale pewniej

Skrajne zafascynowanie rozwiązaniami już przeminęło co było kiedyś cycuś już nie jest ciekawe co nam jeszcze napiszesz

Swoja drogą chętnie posłucham dlaczego pasek jest lepszy od sprzęgła?