No nawój na tym Goldzie jest taki jak powinien i naprawdę mniej pryska. Najgorsze druty to podobno z Radomska. Też mi zawsze sprzedawca truje żebym nie brał tego Golda tylko ten Esab bo gold mi pancerz popsuje - to ja mu na to nawet jak kupię jeden pancerz do każdego Golda to i tak taniej niż ten twój Esab . Niewyspawałem ton drutu i może dlatego nie trafiłem na źle nawinięty.

Znowu w innym sklepie wciskali mi Golda w cenie ponad 100 zł za rolkę 15 kilo że niby niemiecki - ja mówie drut niemiecki nazwa po angielsku na opakowaniu wstydzili się nadruku dac że niemiecki, rozpakowywuj panie ten drut, wyciągnołem ten woreczek antywilgociowy i pokazuje mu na nim napisy po chińsku.

Dla mnie Goldzik jest OK, ale i tak każdy "małospawający" kupuje jaki jest w sklepie.

a mi się wydaje że i tak najmniej pryska chiński drut Gold - wyspawałem go kilkadziesiąt rolek

Ogólnie to blachę 5 mm raczej już ukosuj do spawania, chyba że takie nie obciążone konstrukcje. Odpryski to normalne, w migomatach prostych się ich nie pozbędziesz, ale ogólnie jak dajesz za mało drutu to robi odpryski z wielkich kropli, jak dasz ciut za dużo to wali dużo małych odprysków które słabo się trzymają. Ja do takich odprysków mam przecinak ze stali narzędziowej i wystarczy że przejadę po nich i odpadają, natomiast grube odpryski tym samym przecinakiem tylko z młotkiem.

spaw wygląda przyzwoicie - widziałem dużo gorsze u spawaczy pracujących przy spawaniu ileś tam lat

Stahlwerk, Dedra, Zosia i co tam jeszcze to jak widac tylko kolorem sie różnią i napisami. Wogóle to warto sprawdzic cenę Dedry w Castoramie bo tam bywała tańsza ze 100 zł.

Sęk w tym że spawacz napisał 2,5 i napewno mu nie chodziło że fi 2,5 bo tak się nie podaje rozmiarów przewodów instalacyjnych. Przwód 5 mm2 kupisz ale głośnikowy a instalacyjny masz do wyboru 4 mm2 albo następny 6mm2, ale jak zobaczę 5mm2 to się czegoś nowego nauczę.

W drewnianej skrzyni hmm... takie już widziałem spalone i niespalone, ale osobiście wolałbym wydac te niecałe 50 zł na taką plastikową skrzynkę z gniazdem siłowym i 230V. W każdym bądź razie to da ci może 2 V więcej bo jeśli jest linia od trafa cienka i długa to pozamiatane - można w zakładzie energetycznym na początku grzecznie poprosic żeby naprawili.

Sęk w tym że nie ma 5mm2 w sklepie a 2,5mm2 to typowy przewód - dobry do gniazdka do okurzacza np.

Takiej kombinacji jak przejściówka to przyzwoity elektryk nie zrobi. Prawidłowo to trzeba pociągnąc przewód do gniazdka od roździelni porządny. Ew można się ratowac takimi zespolonymi w jednej obudowie gniazdami - np jedno siłowe i dwa 230. To chyba będzie najmądrzejsze jeśli ktoś ma już te kable siłowe taaakie grube.

podobne do tego:

http://allegro.pl/rozdzielnia-budowlana ... 72766.html

http://allegro.pl/e24-rozdzielnica-l-0- ... 26431.html

Spawacz coś ty wykombinował, nie będzie 230v bez wykorzstania przewoodu zerowego - czyli to samo co zwykłe gniazdko tylko z komplikacjami. Przewody 2,5 mm2 gdzieś w warsztacie do spawarki ? Ja dałem 6mm2.

Jeśli napięcie spada do dajesz wyższy zakres na spawarce i uzyskujesz to co chciałes. Wiem bo u mnie najmniejsze zanotowane napięcie to 160V, a było gorzej tylko wtedy nie były podłanczane analizatory. Np migomat bester jak go przełącze na 230V to powoduje spadki napięc nawet 30V. A np silnik 11kW przy rozruchu obniża napięcie z 410 na 270V czyli spadek napięcia 140V. Jeśli to są te plomby tzw stikery to ona po odklejaniu się rozdwaja pod spodem i to już potem widac.

Zmniejsz posów drutu, pochwal sprzedawcę odpowiednio, jeśli spawarka dobrze będzie spawac to zagięciami się nie przejmuj. Z tym wyciekiem za to lipa.

Zanim zwalisz winę na trafo lub linię weź miernik i zmierz w gniazdku napięcie podczas spawania.

Tamten to chyba inwerter, ale tak czy siak migomat jest jakby stworzony do równych spawów nawet bez wprawy. Dobrze posów drutu ustawisz i będzie szło.