Ten bester o którym piszesz ma nie 180 a 160A. Czy czasem jeśli się nie zmieni biegunowości to nie spadnie prąd spawania ? Mała butla z CO2 nie jest droga i potem wymiana na pełną to ok 20zł. Warto od razu kupić dużą butlę bo chyba wymiana 80 zł a gazu mieści się w niej dokładnie 5 razy więcej ( 6 kilo kontra 30 kilo gazu ). W druty proszkowe nie polecam się bawić bo to droga zabawa, jeśli już będziesz chciał zwiekszać koszty spawania to kup butlę na mieszankę zamiast na dwutlenek węgla. Będziesz za większe koszty wymiany butli miał lepszą jakość spawu i mniej odprysków.

Niesłuchaj - kup migomat bo jeśli te klatki i jakieś inne konstrukcje spawasz to migomat ci się zwróci szybko. Wygoda spawania, robienie spoin szczepnych przemawia za migomatem. Ja mam dwa migomaty teraz, jeden inwerter do elektrod i nawet za bardzo nie umiem spawać elektrodą bo nie ma takiej potrzeby jak jest migomat. Taki 160A powinien ci styknąć do tych 5mm, ale jak masz na oku ponad 200A to kup taki. Zwróć uwagę na podajnik w migomacie - jeśli silnik jest jak w zabawce to odpuść. Zwróć uwagę na pobór prądu jaki pobiera migomat bo często chińskie jednofazowe migomaty mają oszukany prąd spawania i piszą np że ma 160A a po spawie widać że ledwo 100A wyciska.
Jakiś migomat Bass Polaska to odradzam jeśli bramy, klatki będziesz spawał codzień. Jeśli tylko będziesz spawał blacharkę to wiadomo może być.

Pierwszy mój migomat jaki miałem to Einhell, na szczęście go sprzedałem, potem bester 1800 którym się dobrze spawa, jest solidny ale ma mało zakresów, teraz mam też Migatronic którym mało spawałem ale jestem w szoku jak tym się spawa, jestem pewny że tym ostatnim to kompletny laik dobrze pospawa wszystko jeśli tylko mu się ustawi pokrętła od prądu na właściwy.

Teraz na rynku jest dużo tanich używanych migomatów dobrych zachodnich firm, ich cena jest niska bo mało teraz się kupuje oraz dużo ich firmy na zachodzie wysprzedały.
Możesz rozważyc zakup używki - ja nie zrobiłbym inaczej.