fajnie ją przymocowałeś za dolny stół

Proma nie jest czeska, ale sprzedawcy ludziom to w głowe wkładają

Wiertarka stolarska - kiedyś pisali na nich wiertarka warsztatowa i ja właśnie mam z tych czasów. Żeby słup wypełniać czyms to raczej nie trzeba w tej małej bo on jest sztywny ( chyba że teraz robią cieniznę )
Ja właśnie w cenie WS15 kupiłem frezarkę fp 800 z głowicą z pinolą do wiercenia - troche ceny za te ws 15 są przegięte. Frezarka ma od razu porządne podnoszenie stołu, swoje 800 kilo waży itd.

Mam dedrę podobnej konstrukcji ( tą najmniejszą ), bicie minimalne ma, stolik mało sztywny, ale wiercę nią już dwa lata prawie codzień i zastanawiam się czy nie kupić sobie drugiej takiej małej - bo czasem robię wiercenia dwoma wiertłami i zmiana co chwile jest upierdliwa. Napewno dorobię do niej śrubę trapezową pod stolik żeby był sztywny i miał regulację wysokości. Za taką cenę nie będziesz żałował.

Oraz mam dedrę kolumnową wysokość ok 2 m ( stawianą na ziemi ). Te same wady - minimalne bicie oraz mało sztywny stolik. I ta jest na sprzedaż ( ok 500 zł ). Daje radę wiercić w stali do 20 mm ( uchwyt jest 16 mm ). Kupiłem frezarkę z pinolą i musze ja sprzedać żeby kupić silnik i falownik. To taka:
http://www.allegro.pl/item539702477_ded ... d7807.html

Wracając do tych małych to jak masz możliwość pomacać to sprawdź ile się stolik ugina przy naciku ( najlepiej pinolą ) i pomierz bicie.