to się nazywa przeciwwaga ale czy nią jest to chyba nie bardzo - chodzi o to że na tej długości na dole w szynie pracują dwa wózki i im większy rozstaw wózków tym mniejsza siły na nich . Wózki są osłonięte itd. Jesli brama miała być na rolkach jeżdzących po betonie ( czy co tam jest ) to tylko kłopot - zimą snieg, lód itd, nawet pies kość zostawi i już się nie otworzy z pilotaDZIKUS pisze:a nie mozna sobie zupelnie darowac tej przeciwwagi i po prostu podeprzec koniec bramy rolka?
