Może by tak frezarko-wycinarko(nożem aktywnym-wibrującym lub pasywnym-wleczonym)-laser? Przy niewielkim budżecie (jak domniemuję) można by się pokusić o coś takiego. Kombajn zrobić z elementów stalowych, ciętych usługowo laserem + elementy z profili aluminiowych (konstrukcyjnych). Byłoby:

- względnie niskobudżetowo,
- szybko,
- uniwersalnie.

Z oprogramowaniem mogłoby być trochę "kiszkowato", bo o ile np. mój STEP2CNC nadaje się to większości zastosowań, to nie generuje sygnału PWM (istotnego do sterowania mocą tuby szklanej). Mach generuje sygnał PWM.

PS. Moc tuby możesz nastawiać potencjometrem, więc nie ma wielkiego problemu.

PPS. Możesz także podejść do problemu pracy dyplomowej "niszowo", robiąc np. maszynę do produkcji pralin czekoladowych lub czekolad okolicznościowych: "dla Krzysia, co ma piąte urodziny dzisiaj", "dla Jurka, za ukończenie kursu na płetwonurka", itd.

Myślę, że mógłbyś się pokusić o coś nieoczywistego, w tej swojej pracy dyplomowej. Zrobienie zwykłego lasera, choć dla początkującego pewnie wyda się wyzwaniem, w istocie rzeczy nim nie jest. Użyjesz wiele dostępnych ogólnie podzespołów i tyle.

Spróbuj pomyśleć nad konstrukcją nieszablonową, może maszyną wielozadaniową (w sensie 2w1). Wtedy zarówno "zabłyśniesz", jak i do własnej pracy (usług) będziesz miał fajne narzędzie. Zachęcam.

Dając odpór słowom kol. hollender007 zamieszczam poniższe zdjęcie:

To niewątpliwe. Jakość przy cięciu pleksi 10 mm (ja akurat miałem jakiś "szajs") jest względnie niezła. Taką pleksę jechałem prędkością 80 mm/min z mocą ustawioną oczywiście na 100%. Jakość krawędzi moim zdaniem jest zadowalająca, choć, co jasne, przy zastosowaniu większej mocy będzie lepsza (w sensie bardziej wybłyszczona).

Ale chodzi nam o maksima. Tak więc zarówno 10 mm pleksi wylewane (bo takie jest na zdjęciach) oraz 6 mm skleję brzozową ciąłem osobiście - i bez problemu.

Drobna poprawka.
Laserem chińskim o długości 750mm nie przetnie sie pleksi 10mm ani sklejki 6mm.
Chyba, że na 10 razy.

Może się założymy? Możemy pójść w zawody, jeśli chcesz. Od dawna o tym myślałem

Poniżej masz kolego niedowiarku zdjęcia (z oficjalnej mojej strony z resztą) cięcia 12 mm pleksi. Jakość krawędzi nie jest piękna (widać "zatop").



A tu masz porównanie cięcia 10 mm i 12 mm pleksi. Na 10 mm nie widać "zatopu" (krawędź jest równa, mimo że skośna )



Na koniec oświadczenie, specjalnie dla kol. Cinematic2:

JA NIŻEJ PODPISANY OŚWIADCZAM, ŻE PRÓBY TE WYKONAŁEM MOIM LASEREM Z TUBĄ CHIŃSKA 40W - OSOBIŚCIE, I ŻE KAŻDE CIĘCIE (PRZEJŚCIE) BYŁO ROBIONE NA JEDEN RAZ.

PODPIS (nieczytelny z resztą)
PIECZĄTKA (itd.)

Od czegoś trzeba zacząć. Jeśli kol. rzeczywiście myśli o laserze proponuję taki wariant: tuba 40W (no chyba, że któryś z kolegów ma mniejszą (w sensie krótszą)), do tego zasilacz lustra i soczewka. Co możesz nim ciąć - nawet 10 mm plexi, 6 mm sklejkę suchotrwałą miękką (np. brzozowa).

Koszty (jeśli kupować w Polsce):
- około 1200 zł tubę,
- tyle samo zasilacz,
- lustra po ok. 150 zł
- soczewka za około 350 zł.

Taki zestaw w Polsce będzie bezproblemowy do zdobycia, choć per saldo drogi.

Jeśli w Chinach - połowę tego, jeśli doliczyć koszt przesyłki. W Chinach z resztą mógłbyś kupić fajny zestaw np. 15W - za bardzo "niewygórowane pieniądze" (koszty sprawdź na www.aliexpress.com ) Jest to o tyle ważne, że długość tuby 40W to min. 750 mm (są wersje 1000 mm), a 15W będzie miała ze 300 mm. Można wtedy myśleć o prawdziwej miniaturyzacji konstrukcji.

Żeby nie było, jak mają wszyscy możesz np. tubę ustawić pionowo, jak głowicę frezarską. Odpadną wtedy lustra.