Akceleracja i deakceleracja jest niezbędna. Sprawdziliśmy już to z kol. JarkiemK w naszym sterowaniu. I to koniecznie z "ahedową", czyli wstępną analizą kolejnych wektorów, bo nie zawsze pierwszy wektor jest przyspieszany, a ostatni zwalniany. Wychodzi to szczególnie przy przeliczaniu łuków i krzywych.
Moim zdaniem pomysł z ekranem dotykowym nie jest w tym wykonaniu najlepszy, dlatego że ten sterownik wygląda, jakby miał być sterownikiem "przyklejonym" do maszyny. W takim wykonaniu przypadkowe naciśnięcie ekranu sterowania jest bardzo prawdopodobne, a skutki opłakane - chyba, że przewidziałeś możliwość wyłączania reakcji ekranu w trakcie pracy.
Ale nadal uważam że jest OK - i jak to mówili w kultowym "Misiu":
słuszny kierunek przyjęła Wasza partia... 