Dla mnie to też wyglądało łatwo, lekko i przyjemnie (chociaż wszyscy mnie ostrzegali). A potem wyszły problemy na każdym kroku.

Natomiast największym problemem okazała się konieczności użycia przekładni. Używam serw i mam spory zapas prędkości (w ogóle bez porównania z silnikami krokowymi) za to lekki niedobór rozdzielczości pozycjonowania (niezbyt precyzyjne enkodery). Zależało mi na uzyskaniu większej precyzji pozycjonowania niż miałem przy śrubach więc musiałem zrobić przekładnie minimum 1 do 15. Takie przełożenie mogłem uzyskać za pomocą przekładni 2 stopniowej której koszt wychodził mi chyba z 3 razy wyższy niż koszt całego rozwiązania na śrubach. A do tego całość zrobiła się tak duża i skomplikowana (jak na moje możliwości), że napęd śrubowy przy tym to banał do zmontowania przez przedszkolaka.

Chętnie bym zobaczył rozwiązanie tańsze i prostsze konstrukcyjnie od śrub. Miałbym wtedy od kogo zerżnąć. Ale to jest nierealne.

Niektórzy swego czasu pisali, że rdzeń śruby Tr16 ma troszkę za małą średnicę, żeby pewnie osadzić łożysko 12mm i zrobić gwint M12.

KonradW50 pisze:W związki z tym mam kilka pytań jakich użyć kół zębatych, jak zamocować kółko żebate do osi silnika krokowego(zamierzam użyć silników 1.89Nm oś ma średnice 6.35mm) jak ułożyskować koła zębate.

Też zadawałem tego typu pytania sobie i innym. Kilka miesięcy szukałem, kombinowałem, dzwoniłem, planowałem. I w końcu wróciłem do śrub. Paski nie są ani tanie, ani super dostępne, ani proste w dopasowaniu. Może to się opłaca jak sam jesteś tokarzem albo masz jakiegoś tokarza ale wtedy byś nie zadawał takich pytań tutaj.