Każdy rezystor ma jakąś indukcyjność ,jeden większą drugi mniejszą .Indukcyjność opornika nawet najgorszego jest ze 100 do 1000 razy mniejsza od indukcyjności cewki silnika krokowego .Można przyjąć ,że mamy połączone szeregowo indukcyjności rezystora pomiarowego i indukcyjność cewki .Dla takiego połączenia indukcyjność wypadkowa jest równa sumie indukcyjności składowych . Dla częstotliwości czopera ok. 20kHz opornik może być nawet ze starego przedwojennego radia - tym bardziej ,że nawijali je bifilarnie.
www.eres.alpha.pl/index.php?text=20

Zastanawia mnie ta moc 7 kW , jak ty ją wyliczyłeś .Jeśli popatrzymy na wykres ,który zamieścił markcomp77 to największe zapotrzebowanie na moc jest w momencie kiedy mamy nagrzać płytkę ze 140-160 stopni do 230 stopni .Przyjąłem że trwa to 15 sekund dla 7 kW to daje 105 kJ energii .Dla różnicy temperatur 70 stopni i ciepła właściwego cyny można przyjąć ,że w tym czasie nagrzejemy 6,5 kg cyny o 70 stopni .Ponieważ wymiana ciepła będzie głównie przez promieniowanie trzeba by znać współczynniki emisji i absorbcji układu ,przyjmując efektywny wsółczynnik nagrzewania na 10% (cyna jest błyszcząca ) to i tak daje nam 0,65 kg cyny .
No tak nie wystarczy jej nagrzać , trzeba ją jeszcze stopić (znacznie większe ciepło topienia),ale mimo wszystko te 7kW to potężna moc .

Kiedyś gdy próbowałem swoją maszyne wstawiłem zamiast freza flamaster chemiczny i na płytce maszyna narysowała ścieżki układu elektronicznego . Nawet nieżle to wyszło ale zostawiłem płytkę nie wytrawioną w zbyt ciepłym miejscu i warstwa lakieru spękała.Robiłem swoją maszynkę m.in. z myślą o płytkach a powiem szczerze ,że ani jednej nie zrobiłem za jej pomocą ,tylko używam drukarki i papieru - najlepszy jet Payboy.