Sam się nad tym zastanawiałem ,że taka różnica - niestety tak jednak jest .Dla serwa obliczenia są prawidłowe mało tego moc chwilowa może być kilka razy większa.Dlatego jeśli popatrzymy na filmik z pracy maszyny Piotrjub widać takie potężne przyspieszenia .Zresztą w twojej maszynie rafi_prv masz G00 =30 m/min.
Co do silnika krokowego to mała moc wiąże się z niskimi obrotami, na wykresie momentu na osi poziomej masz częstotliwość kroków a nie obroty . Moment spada dość szybko wraz z częstotliwością .Dla silnika podobnego jak ten zamówiony dla częstotliwości 1kHz to jest 5 obrotów na sekundę (300 na minutę )mamy ok 1Nm ,dodatkowo jest to moment trzymający ,napędowy jest jeszcze mniejszy .
Tak obrazowo , prąd 2,8A można czerpać z akumulatorka metalowo-wodorkowego R6 ,łącząc kilka lub kilkanaście takich akumulatorków możnaby napędzać obrabiarkę przez godzinę .
Chociaż silniki krokowe mają zalety ,nic nie zastąpi serw w profesjonalnych maszynach

Rzeczywiście różnica niewielka ,chociaż na 12 wózkach się troche uzbiera.Zobaczymy "co tam panie w Chinach". Może zostanie na krem? Chociaż jak patrze Fanta na tą faciate w twoich postach to jej już chyba ani krem ani piana nie pomoże

Mnie wystarczyłyby 15 i dlatego próbuje to uzasadnić.Do ploterów pracujących w drewnie, aluminium, plastiku lub styropianie to na pewno wystarczy .Do metalu jeśli będę w nim robił zrobie inną masywniejszą maszyne .Moja propozycja jest taka zamówmy 15 lub mniejsze i 25 lub 35 dla ludzi którzy chcą dłubać w stali .Generalnie pasowałoby znać ceny ,bo jeśli się okaże że chińska 25 jest tańsza od 15 w Polsce 3 razy to sam zamówie większe .

Dzięki rafi_prv.
Moje sugestie co do wyboru prowadnic :
Dla tych którzy chcą konstruować cokolwiek na silnikach krokowych wystarczające są najmniejsze z prowadnic czyli 15 ,być może wystarczą jeszcze mniejsze.
Dla tych którzy będą używać serw mogą zamówić większe (niech sami wybiorą)
Aby nie było , podpieram się prostymi obliczeniami. (www.automatykaonline.pl/poradnik/artykuly.php?id=37 )
Dla silnika krokowego takiego jak ten zamówiony :
Moc obliczona przez kolegę Markomp77 wynosi ok 3 W dosłownie 3W
Dla serwa zastosowanego przez Piotrjub w jego maszynie .Podaję za autorem obroty nominalne 3000 ,moment znamionowy 2,15Nm co daje po podstawieniu do powyższego wzoru moc=675 W
Jak widać różnica jest dość spora ok 200 razy .Gdyby to było tylko 20 razy to i tak jest to różnica ogromna ,a jak wpłynie to na dynamikę i uzyskiwane prędkości maszyny można się domyślić (nawet nie trzeba liczyć)

Drugi powód .Za Piotrjub "wózek na prowadnicy 25 przenosi siłę 3,5 tony "
Jeśli nawet przyjąć ,że chińczycy zrobią znacznie gorsze prowadnice to i tak sądzę że 15 przeniesie 350 kg (niestety krzaczków czytać nie umiem).Co dla mocy sterowania 3W będzie aż nadto.
Co do sztywności prowadnice są przykręcane do podstawy w kilkunastu punktach ,można więc przyjąć z grubsza ,że o sztywności decyduje podstawa a nie sama prowadnica .Dlatego uważam ,że obszar roboczy zależy od sztywności podstawy.

Ponieważ chce stosować silniki krokowe jestem za jak najmniejszymi prowadnicami.
Pozdrawiam

Mam pytanie do rafi_prv.Jakim momentem ,obrotami dysponują serwa pracujące w twoich obrabiarkach i jakie są możliwe do uzyskania prędkości np maksymalna i robocza dla jakiegoś najczęściej używanego freza i obrabianego materiału .

Wpisuję się na 4 m szyny 25mm i 8 wózków .Wolałbym jednak znać cenę .
Prosze nie pomijać kolegi (mnie i tak nic nie grozi 15 to niewiele) ,a interes to interes.

Mój znajomy od 20 lat jeżdzi walcem drogowym .Podpisał większość dróg w okolicy (niektóre krajowe ),korę też ma nie od parady - wygrał jeden z turniejów szachowych w Polsce ,ale walca sam nie zbudował ani nie zbuduje .Co innego pracować na jakiejś maszynie ,a co innego ją zbudować .Jak zbudujesz coś konkretnego na wielkich prowadnicach pracującego frezem 20 z chłodziwem wtedy ( nieobrażając innych czytających ) wsadze sobie te 15.
Obnażony ignorant Adalber
PS. Więcej na ten temat nie będe pisał szkoda czasu.

Zawsze jest coś za coś .Aby było konkretniej podaj Dzikus jako praktyk przynajmniej ogólną zasadę np: frez fi 20 materiał skrawany stal "zwykła" ,prędkość frezowania 1cm/s głębokość 1cm ,prowadnica powinna być taka ,to samo dla freza fi 5.Jaka według ciebie powinna być wielkość prowadnicy dla aluminium lub styroduru przy prędkości frezowania 1 mm/s głębokość 1 mm .Jeśli możesz podaj graniczne wielkości prowadnic dla uderzenia freza o obrabiany przedmiot z maksymalną osiąganą przez maszynę predkością.Do rozważań przyjmij siłę napedową wózka 100 N lub 1000 N.

Bez urazy idąc Dzikus twoim tokiem myślenia , powinno stosować się największe prowadnice jakie istnieją - zawsze może być większy frez niż fi 20.

I po dyskusji ?
Ilu bedzie chętnych jeśli założymy ,że kupimy towar w Chinach za 30% ceny w Polsce.
To i tak wyjdzie około 700-1000 zł.
Dlatego ponawiam swoją propozycję wykonania przykładowych prowadnic na wałkach np. średnicy 20 mm.
Przykład:
Wymiary robocze X=70 Y=70 Z=25
Potrzebna długość walka 4*70+2*25=330 cm zaokrąglamy do 350 cm
cena wałka 3.5*73=256 zł
Łożyska po 2 szt na wałek , czyli 12 szt *30zł=360 zł
Obudowy do łożysk [glow=red]12 razy 50 zł=600 zł[/glow] .Czyli tyle samo co za wałki i łozyska.(Ceny z banera wyżej )
Jest to trochę dziwne ,więc z tego powodu rzuciłem propozycję załatwienia lub wykonania gdzieś takich obudów.Mam pytanie do kolegów którzy zajmują się obróbką metali ile może kosztować wykonanie takiej obudowy (1szt ,100 szt) lub podobnej (np. w formie kostki z otworem) z aluminium ?
Moje pytanie jest o tyle zasadne ,że mając obudowy można zastąpić łożyska tulejami z tworzywa i znacznie obniżyć koszty.
Myśle że wtedy cena kompletu zmieściłaby się w 400 zł .
W miare zdobywania pieniędzy można wymieniać tuleje na łozyska.
Prosze mi nie tłumaczyć ,że prowadnice na wałkach są za mało sztywne,lub nie nadają się do profesjonalnych zastosowań. Ja o tym wiem i wie o tym 90% tu piszących .
Ale jakie cuda można robić na tych mało sztywnych prowadnicach .