Niestety Panowie nie miałem tyle szczęścia co wy... ciąłem aluminium plazmą z górnej półki HPR130, 2 i 4 mm oraz blachę 4 mm tanim Kjellbergiem PA S45. Cięcie akurat łatwe bo z gazem jest powietrze, kaszka (zgar czy szlaka - przy aluminium naprawdę nie wiem, który termin jest właściwy) usunięta została przy pomocy ręki w rękawicy za 20 PLN. Jej powstawanie i trudności w usuwaniu to w 80% sprawa prędkości cięcia i rodzaju źródła plazmy z właściwymi tabelami technologicznymi w komputerze.