A ja mówią o nowiutkich wózkach INA prosto z pudełka:) Być może przyczyną było gówniane zfazowanie na prowadnicy bo mojemu koledze to się chyba nie chciało ale w firmie dużo sie tego montuje i wszyscy pilnują żeby tylko zsuwać z wkładki prosto na prowadnicę.

Po wyjęciu wkładki nie wypadają tylko że trzyma je taki dosyć wiotki kawałek plastiku i przy wkładaniu potrafi się odgiąć pod wpływem oporu jaki stawiają wsunięte kulki i tak w środkowej fazie wsuwania te jeszcze nie wsunięte sostają wypchnięte.

Ja to na początku nie wierzyłem w mity o wyskakujących kulkach z wózków aż się przekonałem Na szczęście łatwo je wsadzić na swoje miejsce ale montaż wózków INA bez wkładek jest praktycznie nie możliwy.

Czy wózki liniowe Hiwin sprzedawane są z plastikowymi wkładkami? Bo wózki THK nie wymagają wkładek a natomiast Wózki INA jak się wsunie bez wkładki to kulki wyskakują. Trochę komplikuje to montaż momentami. Jak jest z wózkami Hiwin?