U mnie wiatrak kręci się zaraz po włączeniu, pewnie też bym kupił lepszy falownik, tylko szkoda było mi pieniążków, a teraz to sie mści.

[ Dodano: 2009-05-22, 19:31 ]
Dziś zawitał do mnie Aras i poustawiał mi wszystkie parametry na falowniku i co się okazało?
Wrzeciono chodzi jak nowe startuje i hamuje bez żadnych pisków, mało tego można zredukować obroty do minimum. Dziękuję zatem wszystkim którzy mi pomogli, a szczególnie Arasowi za to że chciało mu się przyjechać taki kawał i poustawiał wszystko jak trzeba.

Ok już jutro z rana to sprawdzę, mam jeszcze pytanie odnośnie wyłączania falownika. Mam jeszcze jeden falownik 0,4 KW i tam producent zastrzega, aby raczej go nie wyłączać, tutaj nic nie pisze, a nie powiem że ten wiatraczek mnie denerwuje jak maszyna nie chodzi, więc falownik wyłączam. Co radzicie wyłączać czy raczej nie?

To nie może być wina mechaniki, na starym falowniku wrzeciono ledwo co było ciepłe, a teraz jak zmniejszę Hz do 200 to złapać nie można.

Już nie pamiętam kombinowaliśmy na wiele sposobów.

Jak masz czas to wpadnij zapraszam.

Na 25 Hz zatrzymałem wrzeciono z trudem
Na 50 Hz juz nie zatrzymałem
F-23 0.5
F-28 5.0
F-29 5.0

Nadal mam wyłączone hamowanie

Dokładnie przy ustawieniu na 0 tylko silnik bzyczał i nie wystartował.

każde 50Hz to 3000 obr

No to wychodziłoby że mam te 18000, może więc się mylę co do obrotów. Fakt że biorę to na słuch i wydaje mi się że na tamtym falowniku wrzeciono chodziło głośniej, co w rzeczywistości nie musi oznaczać że miało większe obroty.

No coś będę musiał wymyślić, bo wydaje mi się jeszcze że to wrzeciono nie ma teraz 18000 obrotów tylko mniej.

No więc tak: te ustawienia nic nie zmieniają ciągle bzyczy, chyba będę musiał się przyzwyczaić.

Miałem włączoną auto diagnostykę to tak buczało że wyłączyłem ją, poza tym wyskakiwał mi komunikat który wyglądał jak TVN i nigdzie nie mogliśmy odczytać co to znaczy. Nie wiem co to stromość narastania

Wydaje mi się że pracuje tak samo głośno, dzwoniłem do przedstawiciela, pozmienialiśmy kilka parametrów i teraz wrzeciono startuje łagodnie i już się tak nie grzeje, jednak dalej mam kłopot z hamowaniem. Stan obecny: hamowanie wyłączone bo, wolę chwilkę dłużej poczekać jak mam słuchać te piski. Mam jeszcze jeden mały problemik, wrzeciono za nim wystartuje to chwilkę bzyczy, niby nic wielkiego, ale na oryginale startowało zaraz bez bzyczenia.