jo pisze:
padł mi jeden sterownik, ale tu podziękowania dla Marka szybka interwencja serwis , wysyłka ,i nawet nie odczułem tej awarii , ale dla spokojnego snu dokupiłem jeszcze jeden na zapas

u mnie też było podobnie, trudno powiedzieć co mogło się stać, wydaje mi się że mogło to być spowodowane zbyt wysokim napięciem zasilania... które jeszcze rośnie podczas wytracania prędkości... do tego mam bardzo zaśmieconą sieć zasilającą, myślę że zbiegło się to wszystko w czasie, skok napięcia, hamowanie, i załączenie agregatu PM1650 na 100A (zazwyczaj tnę na ustawionym automatycznym załączeniu HF-u w razie zgaśnięcia łuku)
obniżyłem napięcie z 70V do 50V, nie odczuwam żeby miało to jakikolwiek wpłym na osiągi.
potwierdzam też serwis Marka jest bardzo szybki, wysyłka na drugie dzień po otrzymaniu.

T-100

jo pisze: prokopcio, mam dla ciebie temat, urządzenie zmniejszające prąd cięcia wraz ze spadkiem prędkości palnika , na nawrotach i narożnikach detali

pewnie poprawiło by robotę... mam wolne wyjście/wejście analogowe 0-10V w swojej maszynyie

co do wpaleń odkąd mam układ wykrywania wysokości blachy na zamiennikach robię ok 300-350 wplaleń,zestaw ok 20 zł. na firmowych 400-450 blacha 8 też PM1650 tnę na 60A

251mz pisze:

zapisuję jednak nie zawsze uda się tak samo ją położyć, gdzieś się przesunie albo nie leży równolegle...

No bez przesady...
To nie masz znaczników na stole tak aby blachę położyć jak ustawa przewiduje?

mam.... ale mam też pracowników... zdaża się że kładą odwrotnie tj do góry dnem...

251mz pisze:

prokopcio pisze:chlop83 napisał/a:
często wrzucam na stół blachę cześciowo wypaloną wtedy nie trudno o trafienie w "okno"
i co wtedy się u Ciebie dzieje ?

nie wiem jak Ty ale ja nie wypalam w oknach...
a to czy masz taką czy taką metodę Cię przed tym nie uchroni...

Ja zwykle robię tak ,że zapisuję arkusz wcześniej palony , dzięki temu nie mam jaj

zapisuję jednak nie zawsze uda się tak samo ją położyć, gdzieś się przesunie albo nie leży równolegle...

odbiegając od tematu... mam problem z cienką blachą... spróbuję zadziałać z cut-50 i palnikiem pt-31 .... czy na filmie prokopcia z blachą 0,7 jest jakieś tego typu palnik + źródło ???

ja też często palę od brzegu ... pozatym żadko wypalam cały arkusz od razu, często wrzucam na stół blachę cześciowo wypaloną wtedy nie trudno o trafienie w "okno"

kamar pisze:

kolanoreki pisze: co się dzieje, jeśli palnik znajduje się w takim miejscu, że po opuszczeniu ramion czujnika, wpadają one w pustą przestrzeń - np. wycięte już otwory?

Mam podobne wątpliwości odnosnie sposobu Prokopcia. Teraz jak palę bez przebicia to uderzam bokiem palnika o blachę a co zrobi płomień ???

wydaje mi że że dwa długie ramiona bądź pierścień ma mniejszą szansę trafienia w otwór niż palnik... który może znaleźć ruszt lub dno wanny i tam zaczac pracę. więc można ustalić że palnik nie może zejśc niżej niż ruszt... bo blacha zazwyczaj wstaje a nie ugina się dół.

z uwagi iż uruchomiłem w swojej maszynie wykrywanie blachy ( przy pomocy Łukasza z promy i Wojtka z CS-lab-u) wtrącę swoje 5 gr ....
co sądzicie o takim rozwiązaniu ??

odpuść wszystko co jest bezprzewodowe, i wyłącz miękke przyciski.
ustaw większę histerezę napięcia dla THC lub zmniejsz prędkość osi Z dla THC

u mnie długo był z tym problem.... musisz mieć makro i do tego odpowiednio generować kod. Mi bardzo pomógł w tej kwestii Wojtek z CS-LAB-u. PRzesłał mi makro i postprocesor. działa świetnie... choć trudno było to uruchomić. pomogła przeinstaloiwanie mach-a i nie instalowanie polskiej nakładki która jak się okazało wprowadza sporo błędów. wg Wojtka najbardziej stabilną wersją mach jest 022. i taką teraz mam

kolega prokop ma też dość proste rozwiązanie przy użyciu G92.