problemem okazał się zużyty separator i uszkodzony osyszacz. teraz testy na zwykłym filtrze wyszły już dużo lepiej.
były też testy prędkości, układ pozostaje stabilny do 60m/min, powyżej tego chyba zasilacz nie daje rady ( tafo 1000VA dla dwóch M880 ??? ) ale jedna oś z powodzeniem osiąga 160m/min .... po tych testach zadałem sobie bardzo ważne pytanie... po co tak ?? i ustawiłem 12m/min max zwiększają przy tym nieznacznie podział kroku.
temat budowy wrócił.... a wraz z nimi problemy....
1) mechanicznie drobne zmiany, jedna podpora nie bardzo daje radę.... ale o tym później
2)plazma 50A z dalekiego wschodu wprawadza takie zakłucenia na komputer sterujący że nic nie da się w tym czasie zrobić..... spoktaliście się z tym ?? czy może mieć wpływ na brak porządnego uziemienia ???
3) to samo żródło .... palnik pt-31, żeby zapalić łuk trzeba styku z matriałem... kiedyś, prze ręczym cięciu odpalała bezdotykowo
4) kolejne próby na nertazip525 palin a-141 i tu też problemy... są dwa zakresy prądowe... na małym łuk zupełnie się nie zapala.... na dużym ... dysze po chwili wyglądają tak:
napisz cie mi proszę jakie sa pomysły.... jak dla mnie problem z powietrzem.... zawór w żródle wydaje się być wymieniany.... i nie jest zbyt duży.... co z czystością powietrza...
pozatym jakie prędkości cięcia ?? jaka odległość palnika nad materiałem ?? (nie mam jeszcze zmontowanej osi Z )
hm... doczytałem jeszcze że zaleca się wykonanie testu przepływu gazu na palniku.... co wydaje się być bardzo uzasadnione... w dokumencie http://spaw-sk.pl/s2/pdf/Ergocut%20141.pdf na drugiej stronie jest coś takiego narysowane.... rotametr z jakąś przejścówką.... czy ktoś kiedyś takie coś widział/używał ???
pewnie prościej... a napewno mniej problemów lub inne ale maszynę buduję z elementów z demontażu... i staram się zrobić z tego co mam a nie to co bym chciał.... prowadnica tylko jedna więc taka konstrukcja, zawsze można by zrobić na tańszych prętach podpartych, zostawić jeden silnik, przenieść napęd na drugą stronę wałem i dać dwa pasy tym bardziej że momentu nie brakuje... ale to zawsze można dorobić... tzn tak mi się wydaje, jeśli będzie lipa zacznę od podparcie końca Y "byle czym" lub skrócić Y o ok 300mm wtedy będzie mniejsze ryzyko niepowodzenia.
ciężar osi Z .... wszystko bardzo przybliżone... dla obliczeń założyłem 10kg... ale pewnie wyjdzie mniej... profil osi Y ten 100X50 ma długość 1550mm, prowadnica 1500mm a dlaczego ... bo akurat takie były.... prowadnice i tak kupuje się zazwyczaj co 500mm więc zostało 1500mm. pas z kołami pochodzi z pewnego serwisu aukcyjnego kupiony dość okazyjnie długość idealnie wystarczyła bez obcinania.
ale do rzeczy biorąc pod uwagę możliwości logistyczne, układ pomieszczeń w zakładzie, środki transportu wewnętrznego, warunku magazynowe itp najczęściej używany będzie akrusz 1000X2000mm więc skrajne położenie można by pominąć gdyż będzie używane dość sporadzycznie. za małym arkuszem przemawia też fakt iż oś X ma 2400mm i efektywnie ok 2250mm więc średni arkusz będzie ciężko, ale się da. wtedy wózek z osią Z nie będzie dalej niż 650mm od podparcia, czyli max 2/3 odległości od belki X co da dużo lepszy warunki pracy, przynajmniej w teorii. punkt podparcia Y na X to już chyba doświadczalnie i wszystko zależnie od ciężaru Z.
zgodę się... jednak przy prowadnicy kulowej opór jest na tyle duży że jest ok....z uwagi na mały silniczek kupiłem kulową jednak teraz mam coraz więcej wątpliwości... więcej przemawia za trapezem tym bardziej że już zamocowana
tak stół jednan nad drugim. ten niżej z założenia mniejszytak żeby się zmieścił... zostaje jeszcze kwestia różnicy wysokości a co za tym idzie zakres pracy w osi Z... i tu też może być problem ze stałem wodnym... ale myślę o jednej wannie pod dwa ruszty.... ale pomysł jeszcze do przemyślenia.
podobnie rozwiązanie dla osi obrotowej - kolejny stół, bez wanny.
co do bezwładu w połączniu X-Y .... z bardzo ogólnych obliczeń wynika że nie będzie przekroczony max moment skręcający nawet dla jednego wózka z osi X... a wózki są dwa. założyłem max prędkość jaką można wyciągnąć z serva przy max obrotach, z panikiem na końcu osi Y - chyba że proste obliczenia nie mają wiele wspólego z realiami.... czyli dużo bardziej złożone obciążenie wózków i wibracje całej konstrukcji.
no i problem z elektryką/elektroniką.... szafa niby jest, jednak ma drobne uszkodzenia transportowe, brak schematu - chodzi głównie o układ stykowy, THC itp.
jakie pomysły na oś Z ?? czy układ stykowy z dodatkową prowadnicą i krańcówką przy palniku ??
co do bezwładu.... sam nie wiem... długść ramienia y wynosi ok 1500mm, podparta jest w ok 500-600 - zależnie od wyboru prowadnicy Z. profil 100X50X3 Al choćw pionie sam w sobie jest dość sztywny i nie powienien więć "poddać" martwi mnie tylko połączenie z wózkiem... a idąc dalej stabilność całej konstrukcji... ma być podpart tylko w końcach na stałych wspornikach kotwionych do posadzki.
problem może się nasilić gdyż jest pomysł na dwa wymienne stoły - na kołach tak że jeden zmieści się pod drugim - a co za tym idzie dość duży zakres osi Z i tu może być już różnie w podobny sposób planuję oś obrotową tzn kolejny wózek wstawiany pod konstrukcję... całość inspirowana prostą maszynką która obecnie na alledrogo za ok 8000....
proszę o opinię dotyczącą wyboru elementów dla osi Z śruba trapezowa czy kulowa ?? prodanica na prętach czy kulowa.. ??
Witam znawców...
budowa trawa już dobre 4 lata... i wkońcu doczekała się przyśpieszenia tempa... jednak ostatnie wypowiedzi fachowców wprodziły małą niepewność co do słuszności całego projektu...
stąd decyzja o podzieleniu się z Wami dokumentacją foto z przebiegu prac....
zaczę chyba od opisu zdjęcia w trakcie...
napędy i przeniesienie...
oś X najdłuższa - serwo 0,69 kW 2,2Nm z prekładnią planetarną 8:1
przeniesienie napędu pas zębaty T10 szerokośći 50mm.
prowadnica osi gotowy profil z miejscem na pas i suwakiem na dwóch wózkach kulowych 25 długość całkowita 2600mm - efektywana ok 2450mm
oś Y silnik krokowy 12Nm bezpośrednio z kołem 52mm, pas T5 32mm, prowadnica 15 + dwa wózki długość 1550mm, całość na profilu 100X50X3.
oś Z .... silnik krokowy chyba 1,9Nm ogólnie w trakcie....
tutaj nie mogę się zdycydować czy śruba trapezowa czy kulowa, prowadnica kulowa 25 czy pręty z łożysakami.... z moich przemyśleń wynika że połączenie śruby kulowej i prętów będzie najbardziej optymalne... a jakie jest Wasze zdanie ??
i na koniec ogólny widok na projekt - położony "do góry nogami"... proszę o weryfikację...
[ Dodano: 2011-10-09, 08:39 ]
napiszcie jakie są Wasze odczucia ?? zadziała ?? czy szkoda czasu ??? a może to wszystko to bubel ?? jakieś sugestie, pytania ?? więcej zdjęć ??