Znaleziono 2 wyniki

autor: Kenzo
08 lip 2005, 07:50
Forum: Elektronika CNC
Temat: sterowanie bez kompa poraz kolejny
Odpowiedzi: 18
Odsłony: 3778

Czyli po przeczytaniu wszystkich postów,można uznać że założenia mamy doprecyzowane?
Chodzi właśnie o wykorzystanie czegoś co już mamy do precyzyjnego wiercenia/czyli niejako maszyna do produkcji maszyn-jak w życiu ;-))/
Bo rozumiem że mechanikę tu pominiemy ze względu na to iż każdy czymś juz dysponuje a chodzi o sterowanie.Czy w tej sytuacji zakładamy nowy temat czy kontynuujemy w ramach tego.Pytam przekornie-bo zwykle jezeli sprawa nie jest ściśle dookreślona pojawią się posty rozmywajace temat główny,a tak można zrobić nieformalna grupę zajmującą sie konkretnym projektem-będzie wiadomo co trzeba kupić ,znaleźć,zorganizować itd.
Kto zajmie się elektroniką ,kto ewentualnym oprogramowaniem,kto sponsoringiem elementów ;-).
Wtedy rzecz ma szanse zostać ukończoną.Mówię to z doświadczenia,byłem świadkiem narodzin wielu wspaniałych projektów i ich cichej śmierci-bo najpierw dziki entuzjazm a potem każdy odpowiedzialny za wszystko czyli za nic.I to nawet przy przedsięwzięciach skazanych na sukces komercyjny-czyli parafrazując-chcieliśmy dobrze a wyszło jak zwykle.
autor: Kenzo
26 cze 2005, 20:09
Forum: Elektronika CNC
Temat: sterowanie bez kompa poraz kolejny
Odpowiedzi: 18
Odsłony: 3778

Prawdę mówiąc tez o czymś takim myślę,a konkretnie to własnie do celu dokładnego wiercenia-czyli sterowanie stołem krzyzowym w dwóch co zrozumiałe osiach.Czyli-zeruje na załozonej bazie i z klawiatury zadaje przesuniecie podłuzne np 30,5mm/czyli np najprościej tak długo trzymam wciśniety guzik aż na wyswietlaczu dostaje założona odległość w osi X/.Potem to samo z Y.Wtedy wiertło w dól i wiercenie otworu prowadzącego-potem wiertło w góre/ręcznie/i zmiana na prawidłowy rozmiar,a potem ew.pogłebiacz- jeden otwór z głowy i jedziemy do nastepnego.Teraz w tym celu używam dwóch czujników zegarowych z podstawkami magnetycznymi.Myśląc o małej frezarce CNC do której się przymierzam/do celów modelarskich /jej budowa bez precyzyjnego wiercenia jest lekkim nieporozumieniem.Myślę,że modelarzy na tym forum jest kilku i chętnie by sie do projektu dołączyli.Chodzenie po warsztatach wyposazonych w wiertarke koordynacyjna mija sie z celem.Ja wszystkie dokładne wiercenia robię przy pomocy własnie tokarofrezarki stołowej OUS i czujników zegarowych,ale z lenistwa chciałbym sobie rzecz ułatwić. ;-))

Wróć do „sterowanie bez kompa poraz kolejny”