To nie twój post został źle przyjęty tylko moje wypowiedzi ,ale zaryzykuje jeszcze raz
Twoje pytanie brzmi czy da się ?
Da się ,ponieważ w wielu maszynach jest ono umieszczone w płytce ze śrubami kalibracji położenia i unieruchomione w gnieździe nagwintowaną płytką z nacięciem na płaski szeroki wkrętak, tak jak to opisał kolega Dominik.
Czy jest to wystarczająco łatwe i szybkie - to jest kwestia względna.
Nie wiem w jakim celu i jak często chcesz go wyjmować .
Jeżeli przy odkręcaniu i dokręcaniu docisku lustra niczego nie poruszysz ,nie odegniesz
(oprawa jest mocowana na stałe do obudowy ale na dosyć wysokim statywie) i nie przesuniesz i nie uszkodzisz to kalibracja nie będzie potrzebna.
Ja po każdym czyszczeniu kontrolnie sprawdzam czy nic się nie zmieniło ,ale raczej od samego wyjęcia i włożenia lustra nigdy nie było problemów.