Jak nie ma różnic?
Niektóre lasery o polu powiedzmy 900x600 mają około 1500 mm/s a drugie nawet dochodzą do 3900 mm/s
Nie wiem jaki kolega oglądał także różnica prędkości przy grawerowaniu może być ponad 2x większa.

Natomiast "tablicówek" nie ma co porównywać do Galvo bo to zupełnie inna technologia za którą trzeba niestety zapłacić jeżeli to nawet chińskie wykonanie.

Miło...150W na Co2 w Galvo i jest na co popatrzeć
Postaram się namierzyć cenę.

Chiny zawsze mnie zaskakują...na stronie producenta:
dostawa w 7-15 dni.
możliwości produkcyjne 6000 szt. rocznie

3DBialystok pisze:
cooper - problem nie leży w tym jaka firma jest najlepsza lub najgorsza ale jakie rozwiązanie sprawdzi się najlepiej. Karetka zawsze będzie wolniejsza, nie wspominając, że przy pofalowanej skórze wiązka z systemu galvo jest "bardziej tolerancyjna". Przypuszczam tylko, że im większe pole robocze tym większe jest moc potrzebna no i im większa soczewka tym większa plamka ale i tu najlepiej gdyby wypowiedział się specjalista.

W pełni popieram!.

Co do galvo działałem tylko parę dni na znakowarce na polu 20x20 cm...działa rewelacyjnie, kosztuje duuże pieniądze....nie wiem jak jest z większymi polami ale tego systemu nie poleciłbym raczej do wycinania bo można to zrobić znacznie znacznie taniej.
Do grawerowania rewelacja.
Jeżeli jest ktoś kto mógłby wytłumaczyć pytanie kolegi 3D także będę wdzięczny.

Zgadzam się tez w pełni z Tobą, że nie chodzi o to która firma jest lepsza czy gorsza tylko o rozwiązanie które będzie rozsądne i się sprawdzi i dystrybutor powinien pomóc w wyborze najlepszego rozwiązania. Tu nie o to chodzi by strzelać z armaty do wróbla na płocie czy z wiatrówki do słonia. Niestety u nas jest jeszcze tak że firma myśli, najpierw coś sprzedajmy a potem będziemy się martwić...- znam to podejście niestety z autopsji.

Ludzie..chcecie kolegę ubrać w system Galvo do cięcia....jakby kolega był głównym producentem tego w Polsce można by o tym myśleć....na tym etapie puścicie go z torbami....to już Eurolaser jest tańszy

Hey

Nie proponuje Ci maszyny za 40 klocków tylko chciałem naświetlić całokształt na co zwrócić uwagę i pomyśleć perspektywicznie jeżeli chcesz produkować na laserze a nie robić usługi z doskoku czy przypadku.

Najważniejsze - Żeby coś Ci wskazać daj znać jakie pole pracy jest minimalne do Twoich potrzeb.
To pozwoli zdefiniować segment urządzeń i wskazać Ci potencjalnych dystrybutorów.
napisałeś zbyt ogólnie...jak sprecyzujesz oczekiwania łatwiej będzie coś doradzić.
Następnie jak wygląda pierwotny materiał z którego chcesz robić...jest to w jakiś belach czy w jakiś arkuszach. Jak chcesz podawać materiał do lasera? automatycznie czy ręcznie.
Jaki format materiału najbardziej ułatwił by ci życie. (niektóre firmy mają rozwiązania peryferyjne automatyzujące pewne czynności).
Najważniejsze to dobrać maszynę do konkretnej pracy produkcyjnej a nie odwrotnie czyli kupić maszynkę i myśleć co z nią teraz zrobić .

Moja prywatna subiektywna opinia.
Nie polecam i nie odradzam nikogo bo każdy ma swój rozum, a że żyjemy jeszcze w wolnym kraju możemy podejmować wyłącznie własne decyzje.

Jeżeli pytasz o moją opinię patrząc na urządzenia firmy o której wspomniałeś rzucają mi się w oczy tuby 60-80W(bez producenta) chłodzona wodą (ciekawe ile ma w rzeczywistości ?)oraz posuw największego lasera rzędu 400 mm/s oraz cena aż 60 000 zł. Wrażenie robi tylko rozmiar stołu, ale przy takiej szybkości ten laser pełza z jednego końca stołu na drugi. Wydajność takiej kolumbryny leży i kwiczy. Wrażenie robi też aż 3 miesięczna gwarancja na tubę (kiedy markowe tuby pracują nawet do 7-8 lat (zna ktoś może jakie gwarancje daje np Synrad na tuby).

Ogólnie co do tego typu urządzeń fajna jest tylko cena...szkoda tylko, że nikt nie myśli na etapie zakupu ile zacznie dopłacać po gwarancji (3 miesięcznej) na wymianę tub, optyki, a po roku tego co się rozleci, ile będzie sobie śpiewał sobie serwis za części, za każdy dojazd i roboczogodziny. Do tego jakie będzie ponosił straty i co powiedzą klienci na przestoje serwisowe, przekroczone terminy i słabą jakość wyrobów czy usług. Widzi się tylko cenę i myśli ile zostanie mi w kieszeni. Maszyna to nie auto na pokaz ile ktoś ma kasy tylko ma na celu wyżywić Ciebie i firmę i zapewnić to by było cię stać własnie na lepszy samochód.

Ja kieruję się założeniem, że jeżeli robię coś na poważnie to chcę to robić dobrze i najlepiej jak umiem bo to moja wizytówka.
Jeżeli myślisz o produkcji to musisz planować w długim okresie czasu a nie na teraz.
Maszyna produkcyjna musi być trwała (ma harować tyle ile się da maksymalnie), wydajna (by zrobić w tym czasie maksymalna ilość wyrobów) i gwarantować jak najlepsza ich jakość.
Takiej maszynki nie kupi się za parę złoty..tutaj trzeba zainwestować na kilka lat do przodu, by maszyna zwróciła się po kilku latach a zyski później bo żywotność naprawdę dobrego sprzętu to minimum 10 lat pracy a przy dobrym solidnym utrzymaniu i konserwacji jeszcze dobrych kilka lat więcej. Znam firmę w której markowy laser do cięcia chodzi od 1994 roku.

Dla przykładu bardzo solidny sprzęt do cięcia+grawerowania o polu 1200x1200 mm ze stołem podciśnieniowym mm i z markową tubą 200W oraz prędkościami do 1000 mm/s i świetnym przyspieszeniu rzędu 5m/s2 kosztuje 40-45 tyś EUR.
Różnica w cenie do "chińczyka" to przepaść ale jestem przekonany, że w przeciągu 10 lat (o ile chińczyk tyle wytrzyma i nie będzie trzeba kupować nowej maszyny) dopłaci się do niego tyle, że te ceny się zbliżą a straty (których normalnie nie widać) na wydajności i jakości produktów/usług z chińczyka przerosną koszt zakupu lepszej maszyny.
Uważam że ma się to zarówno w dużym stopniu do dużych laserów produkcyjnych jak i do małych "usługowych"

To tyle jeżeli chodzi o mój światopogląd

Co do mojej rady dla Ciebie.
Odwiedź kilku dystrybutorów, porób próby na materiałach jakie chcesz obrabiać. zapoznaj się z urządzeniami i oprogramowaniem. Popytaj u źródła o serwis, koszty serwisu, żywotność i koszt części eksploatacyjnych itd. Zrób po prostu samodzielnie przegląd rynku odwiedzając dystrybutorów i robiąc próbki. Przy okazji zobaczysz na zuwo jak sie takie urządzenia obsługuje. Nie ma różnicy czy laser ma 400 x 300 mm czy 4000 x 3000..zasady sa takie same tylko skala inna.

Hey

Kolego najtańszy laser Co2 jaki osobiście widziałem z stołem podciśnieniowym do wycinania tego typu rzeczy kosztował na dzień dobry 30 000 EUR...

Może jakiś inny kolega coś podpowie ale zapewne tanio nie będzie....może lepiej pomyśl o ploterze tnącym albo odpowiedniej frezarce do tego celu..wyjdzie pewniej taniej niż laser.

Z drugiej strony możesz wrzucić to na chińczyka i bujać się z problemami.