DO kasacji

Nikt nie chce brać odpowiedzialności, że coś weźmiesz i będzie "kicha". Z tanimi laserami (bo te 12k PLN to raczej taka klasa) to jest loteria i sporo zależy od szczęścia przy zakupie (dotyczącego jakości i podzespołów i montażu i ewentualnego serwisu). Oraz od wiedzy technicznej/umiejętności/zaplecza. To, co dla jednego będzie problemem nie do przejścia drugi z robi z marszu. A to czytającym nie znając ciebie nie daje nawet cienia szansy na ocenę. Kolejna sprawa to zastosowanie. Pisząc chcę kupić laser i nie podając szczegółów produkcji ciężko pomóc. Jeden chce walić 10000 takich samych pdkładek 2x2cmx2mm 24h na dobę, inny robi jakieś precyzyjne i skomplikowane cudka (np. puzzle fraktalne) w kilkudziesięciu sztukach i rozmiarach miesięcznie z 6mm pleksy i plik tnie się godzinę i musi mieć idealnie pionowe cięcie i powtarzalność pozycji. Do każdego trochę inna maszyna.

Przy nieco mniejszych wymaganiach rozmiarowo / mocowych mógłbyś próbować używanego lasera markowego, przy wiedzy i smykałce technicznej - chińczyka.

Z ceramiką bardzo zależy od rodzaju. Jedne robiły mi się dosyć łatwo (ciemna, matowa ceramika), na drugich (białe, połyskliwe szkliwo) niemal wcale nie było widać grawerki. Przy czym szkliwo nie "znikało" zupełnie, a raczej się topiło - więc go nie "zdejmujesz" - to trochę jak robienie śladu np. w maśle. 50W to moim zdaniem do takich grawerek nieco mało. 10mm sklejki (nie jakiejś drogiej, dedykowanej specjalnie pod laser ze specjalnymi klejami i konstrukcją) nie będziesz wstanie tym w ogóle przeciąć. Do produkcji z takiej 10mm to coś koło 130W pewnie.

Obrazek ceramiki z dosyć małymi próbkami - litery z 7mm wysokości o ile pamiętam. Użyta moc rzędu 60 - lewe i 70W-prawe (mierzona, nie teoretyczna), niezbyt szybko - około 120mm/s.