DragonEye pisze:jednak nie jestem szefem i nie mogę sobie na to pozwolić. Z tego co wyczytałem w internecie powinno się sprawdzać jakość chłodziwa, jednak z moich obserwacji cała troska o chłodziwo w mojej firmie polega na uzupełnieniu zbiornika gdy jest go niewystarczająca ilość.
nie wiem jak teraz ale jak u nas był problem z uczuleniem to pracodawca zmienił chłodziwo na inne nie chce w prowadzać w błąd ale własnie na szkoleniu BHP było że powinno być tak dostosowane by się nikomu krzywda nie działa. Oczywiście sprawdza się chłodziwo i to nie tylko na stężenie ale taż na grzyby czy inne cholerstwo ... do nas przyjeżdża dostawca i sam kontroluje i zarządza czy dolać specjalny preparat czy zmienić stężenie czy napowietrzać itp.