tego się obawiałem - dlatego chciałem grzać do temperatury która da dostateczny komfort a nie do takiej bym mógł w samej koszuli sobie toczyćjmww pisze:gdy jest poniżej zera w warsztacie i zaczynasz ogrzewać intensywnie , to na maszynach powstaje para wodna - u mnie na tokarce aż kapała woda z imaka i łoża . Nie jest to dobre moim zdaniem dla maszynek
co do wentylacji to oczywiście domyślałem się tego -garaż sam w sobie jest dość przewiewny ma system wentylacji + niezbyt szczelne drzwi aczkolwiek wietrzenie też wchodzi w grę szczególnie że po wietrzeniu można się szybko ogrzać
