albo breszką ... ja miałem taką sytuację Że co jakiś czas zmienia mi się wymiar i Za cholerę nie szło dojść co jest nie tak zero luzu nawrotnego na nakrętce jak ruszałś rękami to oś stała jak wryta A co jakiś czas zmieniał się wymiar..... Problem był taki że śruba siedziała dość mocno w łożyskach i przy ręcznym szarpaniu nie było możliwości przesunięcia przesuwało się to gdy łożyska się troszkę rozgrzały a przy ciężkiej obróbce napotkało gdzieś większy opór... wszystkie luzy wydawały się skasowane bo pod nakrętkę do kasowania luzu coś podeszło i wydawało się że jest ona dosyć mocno dokręcona a tak naprawdę była tam milimetrowa szczelina między nakrętką a łożyskiem..ak47 pisze:szarpnij ręką
Podobna sytuacja była w maszynie na której pracuje zawodowo tylko Tam zaś cała śruba razem z łożyskami przesuwała się w oprawie.