
jeszcze parę ludzi ma z tym problemy, metodę od strony komputerowo merytorycznej nie będę opisywał , jest juz za dużo opisów , pokażę i opiszę w skrócie czynności następne :
1/ płytkę musimy wyczyścić ( nie tylko rozpuszczalnikiem ) gąbeczka do rur miedzianych a potem rozpuszczalnik (

)
2/ ulubione żelazko ( żony, mamy ) mocujemy w taki sposób ( najlepiej ) w imadle (

)
3/ prasujemy, papier kredowy jest zazwyczaj błyszczący, prasujemy go aż zacznie sie robić jakby przetarto-matowy i aż nas zacznie mocno w paluszki parzyć ( tu zabrakło rąk do fotki )
4/ do moczenia użyjemy letniej wody , sprawdzamy czujnikiem (

) , do wody dodajemy 2 krople płynu do mycia naczyń (

) mieszamy i wrzucamy płytkę do moczenia (

)
5/ po 15-20 minutach widać, że płytka się dobrze wymoczyła, papier tak gdzie nie ma toneru odszedł od miedzi (

) i powoli zrywamy (

,

)
6/ po zerwaniu zostają miejsca miedzy ścieżkami i w otworach, które musimy usunąć, najlepiej chyba palcem ( nie paznokciem ) szorujemy liniami papilarnymi aż usuniemy papier , będzie to widać kiedy juz będzie OK (

)
7/ trawimy

najlepiej w temperaturze 30-50* , najmniej odpowiednie są temperatury pokojowe , trawienie trwa za długo i będziemy mieli podtrawienia (

)
8/ po wyciągnięciu (

) pozostaje nam tylko wyczyszczenie płytki rozpuszczalnikiem (

)
9/ włala

gotowe :
mam nadzieję, że komuś sie przyda.