co bys nie widzial, co bys nie powiedzial i czego by Boski Wacek nie skonczyl nie zmienia to prostego faktu: tak masywna konstrukcja podstawy maszyny nie ma sensu, gdyz nie zwieksza jej sztywnosci, skoro stol wisi nad prowadnicami i moze sie odginac przy pracy. co oznacza, ze maszyna "nie robi w tysiacu" (cala), jak to chyba wczesnej napisales.walter~ pisze: DZIKUS, Wacek jest po studiach z mechaniki. Jego maszyna jest przeznaczona do materialow lekkich. Widzialem ja na bardzo wyraznych zdjeciach, widzialem tez zdjecie aluminiowego detalu ktory wycial na tej maszynie.
daruj sobie ciagle podnoszenie argumengtow ad personam, bo ja caly czas usiluje z toba rozmawiac merytorycznie, ale jak widac akurat w tym temacie chyba nie jest to mozliwe.walter~ pisze: Ty jestes po takich samych studiach i rowniez zbudowales maszyne. Facet zajmuje sie kajakami i maszyne robil w domu. Ty natomiast jestes operatorem CNC, miales dostep do sprzetu/materialow i oczekuje ze zbudowales solidny kawal maszyny. Proponuje pokazac ja publicznie i pozwolic wszystkim zgromadzonym ocenic prace Twoja i Wacka. Zalatwmy to raz na zawsze.
nie jestem "po takich samych studiach", tylko po kierunku scisle zwiazanym z budowa obrabiarek (politechnika warszawska, kierunek mechanika i budowa maszyn, specjalizacja maszyny technologiczne) i taki projekt nie przeszedl by u nas nawet na cwiczeniach, z powodu blednej koncepcji stolu.
wprawdzie nie musze sie tlumaczyc (zwklaszcza, ze i tak nie ma to zadnego zwiazku z bledna koncepcja budowy maszyny Boskiego Wacka) ale to napisze: budowe maszyny przerwalem, a to co mialem sprzedalem dawno temu. zlozyly sie na to nastepujace czynniki: po pierwsze mam staly dostep do maszyn cnc i dosc malo czasu aby teraz cos budowac. po drugie chce zbudowac cos raz a porzadnie i jesli dostane dotacje z UE to tak sie stanie. po trzecie od chwili mojego pojawienia sie na forum diametralnie zmienila sie moja sytuacja zyciowa i w tej chwili moim glownym celem jest kupno mieszkania a nie budowa "jakiejs tam maszyny". mam nadzieje, ze teraz juz wszystko jest jasne i w dalszej dyskusji a propos maszyny Boskiego Wacka bedziesz sie podpieral jedynie merytorycznymi argumentami.walter~ pisze: Wiem za planowales budowe czegos podobnego do maszyny Piotra https://www.cnc.info.pl/topics60/ploter ... -vt737.htm i czytalem tez ze miales zalozyc prawdziwe niskoobrotowe wrzeciono. Przypuszczam ze obrabiany detal bedzie wygladal imponujaco. Czekam na zdjecia.
ciagle wysuwanie argumentow ad personam, zamiast argumentow merytorycznych uwazalem i nadal uwazam za intelektualna kapitulacje.
[ Dodano: 2008-04-19, 08:31 ]
zaden szanujacy sie mgr ani mgr inż. nie traktuje powaznie takich teorii, zwlaszcza, ze czestotliwosc ich wyglaszania jest odwrotnie proporcjonalna do poziomu inteligencji i wyksztalcenia osoby je gloszacej. zgodze sie, ze wielu inzynierow nie ma zadnej praktycznej wiedzy wyniesionej ze studiow, ale nie zmienia to faktu, ze studia techniczne w pelni zasluguja na miano najtrudniejszych. ale zeby sie o tym przekonac, to neistety trzeba sie na nie wczesneij dostac, co dla wielu "filozofow" spod budki z piwem jest nie mozliwe.Mrozik pisze:Nikogo nie potępiam ani nie wyśmiewam, twierdzę tylko że mgr.inż przed nazwiskiem znaczy tylko tyle ze ktoś skończył studia, co trudne suma-sumarum nie jest jak na to obiektywnie popatrzeć.