projektowany element MUSI byc wzglednie tani, gdyz i tak raz na jakis czas ma byc wymieniany, (nie tylko z powodu zuzycia poprzez rolki), wiec nie musi byc on jakos super trwaly, wystarczy, ze popracuje pare meisiecy.
moze tym razem trochje konkretow:
prawdopodobnie brzeg tej prowadnicy bedzie mial szerokosc 6-8mm. po nim bedzie sie toczyc ok 10 twardych stalowych rolek, przenoszacych obciazenie ok 200kg (w sumie). mozliwe beda chwilowe przeciazenia dochodzace do 500kg (ale to naprawde rzadko). prowadnica powinna wytrzymywac jednorazowo 2-5 godzin nieprzerwanej pracy pod zmiennym obciazeniem w podanych wyzej granicach. zakladajac w sumie max 20godzin pracy tygodniowo, chcialbym uzyskac trwalosc ok pol roku. oczywiscie dopuszczam szybsze zuzycie na wszelkich lukach tej prowadnicy (podkreslam, ze ma ona sluzyc do prowadzenia przedmiotu po zygzakowatym torze).
jak wyglada sprawa z azotowaniem? jakie to sa koszty?
[ Dodano: 2008-01-01, 21:36 ]
heh, jak teraz pzreczytalem co napisalem, to sobie pomyslalem, ze te rozwazania moga sie iwelu osobm przydac pzry budowie tanich prowadnic do cnc opartych o zwykle lozyska
ktos w swojej forumowej galerii mial tak rozwiazane wszystkei osie w malej amatorskiej maszynce. ja na szczecie problem prowadnic do mojej maszyny mam juz dawno za soba
