Znaleziono 10 wyników

autor: DZIKUS
16 lis 2006, 07:04
Forum: Ogólne dyskusje na temat oprogramowania CAD/CAM
Temat: Co trzeba skończyć żeby być programistą cnc
Odpowiedzi: 165
Odsłony: 194504

kostner pisze:Dzikus ja nie mam nic do ciebie bo jak sam piszesz nie znam cie. Ale nie podoba mi sie cholernie ton twoich wypowiedzi. Jestes z tego co sie zorientowalem najbardziej agresywny na calym forum i chodzi mi tylko o to zebys troszke odpuscil. Jezeli ktos cie drazni ignoruj jego wypowiedzi lub wytknij bledy a nie obrazaj. Tyle z mojej strony.

A coscie sie tego piracika doczepili ze sobie sam wszystko robi ?? Wazne ze wykonuje swoja prace a musi wykonywac dobrze bo jeszcze pracuje i jego wyboor jakie ma stanowisko czy ma zylaki, hemoroidy, kraciasta koszule czy co tam sobie jeszcze wymyslicie. Mial chlopak pecha ze trafil na programistoow debili to sobie zdanie wyrobil i tyle.

jako "najbardziej agresywny uzytkownik tego forun" chcialbym zadac ci 3 pytania

1. czy kiedykolwiek widziales, abym kogos pierwszy chamsko zaczepil
2. czy w tym watku ja zaczalem robic burdel, czy tez wlaczylem sie do dyskusji dopiero po dobrych kilku dniach?
3. czy ignorowanie czyjegos chamstwa, prostactwa a czasem i zwyklych klamstw naprawde uwazasz za najlepsza metode walki z takimi zachowaniami?

to byly pytania czysto retoryczne, nie musisz wiec na nie odpowiadac.
autor: DZIKUS
15 lis 2006, 23:39
Forum: Ogólne dyskusje na temat oprogramowania CAD/CAM
Temat: Co trzeba skończyć żeby być programistą cnc
Odpowiedzi: 165
Odsłony: 194504

kostner pisze:Dzikus ty sie lepiej nie odzywaj bo twoje wypowiedzi to bylo wszystko inne niz to co wlasnie napisales. Nie znasz piracika osobiscie tylko walisz mu bo cie kiedys tam wkurzyl. Zreszta po twoich wypowiedziach widac jaki jestes inteligentny. Sam teraz napisales ze jestes w swojej firmie niezastapiony - jak to inaczej nazwac niz zarozumialosc i zadufanie w sobie ehhh.
kostner ty sie lepiej nie odzywaj bo twoje wypowiedzi to bylo wszystko inne nic to co wlasnie napisales (coz za karkolomna konstrukcja gramatyczna, prawda?).nie znasz mnie osobiscie tylko walisz mi z nieznanych mi powodow. zreszta po twoich wypowiedziach wodac jaki jestes inteligentny. sam sobie dopowiedziales, ze ja napisalem, ze jestem w swojej firmie niezastapiony podczas gdy ja napisalem, ze bylem w stanie zastapic operatora, a czasami operator nie byl w stanie zastapic mnie (miedzy innymi z powodu nieznajomosci obslugi komputera) - jak mozna proste stwierdzenie faktu odbierac za oznake zarozumialosci i zadufania w sobie ehhh.
autor: DZIKUS
15 lis 2006, 22:45
Forum: Ogólne dyskusje na temat oprogramowania CAD/CAM
Temat: Co trzeba skończyć żeby być programistą cnc
Odpowiedzi: 165
Odsłony: 194504

kostner pisze:Wiecie co wlasnie doszedlem do wniosku ze nie warto byc programista ani operatorem maszyny ani jednym i drugim bo zawsze znajdzie sie jakis baran, ktory bedzie uwazal ze jest madrzejszy i bedzie rznal cwaniaka. A jak juz sie jest ktoryms z tych dwoch to lepiej geba na kloodke i sie nie chwalic tylko robic swoje. To forum jest do pomocy przy budowie maszyn cnc a wy co ?? - na kilka stron klotnia kto jest wiekszym debilem !!. szkoda gadac :(
jesli nie zauwazyles, to pewien podajnik zaczal wyzywac od debili programistow. zarzuca im brak elemntarnej wiedzy, lenistwo, zla wole itd. jako programista od czterech lat praktycznie umijacy obslugiwac niektore maszyny cnc musialem zaprotestowac takiemu szufladkowaniu mnie i ludzi mi podobnych. w mojej pracy wiele razy zdazalo sie tak, ze dana robote dalo sie wykonac bez mojego operatora, a nie dalo beze mnie. i pisze to z calym szacunkiem do operatora ktorego mam na mysli, bo to byl naprawde swoj chlop, a na jakis gowniarz tkwiacy w mylnym przeswiadczeniu, ze zdobywajac umiejetnosc wciskania paru guzikow zlapa pana boga za nogi (lub za cos innego).
autor: DZIKUS
15 lis 2006, 18:40
Forum: Ogólne dyskusje na temat oprogramowania CAD/CAM
Temat: Co trzeba skończyć żeby być programistą cnc
Odpowiedzi: 165
Odsłony: 194504

Piracik pisze:te frajer. kto tobie niby powiedzial, ze ja zawodowke konczylem??? tak czesto to sie zdarza w twojej rodzinie, ze kazdemu taki tytul dajesz? jesli cie to tak bardzo interesuje to powiem ze mam troche wyzsze wyksztalcenie (nie zakonczylem na technikum)...
poza tym przyklad z dnia wczorajszego kiedy to na moje stanowisko przyszedl programista (mnie akurat nie bylo w firmie). chcial ustawic innemu pracownikowi detal, na ktory wlasnie napisal program... skonczylo sie to kolizja i dzis maszyna miala wymieniane kilka z wazniejszych elementow w glowicy sautera. wiec ja swojego zdania o programistach nie zmienie, poza tym nie przejmuje sie ich wyzszym stanowiskiem u mnie w firmie i najzwyczajniej w swiecie przeganiam ich od moich maszyn. szef kiedys docenil moje zdolnosci, zapytal kim chce byc (w chwili obecnej moge dac slowo i bede pracowal w biurze ale nie mam ochoty glupczyc pol dnia i omawiac z klientem jak robic detale ktore on zamawia). powiedzialem, ze chce zostac przy maszynie pod warunkiem , ze wszystkim bede sie sam zajmowal. to mi sprawia przyjemnosc i taka prace lubie a zarobki mam jak ci co na stolkach siedza. ze nosze koszule? mi to nie przeszkadza... mam tez fartuch :razz:
te, podajnik - co oznacza termin "troche wyzsze wyksztalcenie"? skonczyles "troche wyzsza szkole" ?? buahahahaha

mam do ciebie jeszcze jedno pytanie, choc spodziewam sie, ze je zignorujesz:

zalozmy czysto teoretycznie, ze istnieje firma zajmujaca sie oproznianiem miejskich toalet. uzywa do tego specjlistycznych maszyn, jakichs tam cudacznych pomp, zaworow itd. jest sobie w tej firmie mlody pracownik, nazwijmy go dla przykladu korsarzyk. pracownik ten calymi dniami grzebie sie w kale, ale gdy wraca do domu na forach internetowych z duma sie obnosi, ze posiadl niezwykla i rzadka umiejetnosc obslugi pomp do fekalii. twierdzi, ze lubi swoje zajecie, mimo pewnych oczywistych niedogogodnosci jak brud, smrod i marna pozycja w hierarchii sluzbowej. twierdzi tez, ze zarabia niewyobrazalnie duzo. dalej twierdzi, ze szef proponowal mu awans poprzez przydzielenie do pracy w biurze za te same pieniadze, gdzie moglby wykorzystywac swoje praktyczne doswiadczenei do rozmow z klientami i kontrachentami. ale nie, nasz korsarzyk woli sie dalej babrac w tych swoich pompach itd. woli caly dzien stac na nogach (zylaki u niektorych osob pojawiaja sie juz okolo trzydziestki) i obslugiwac te swoje pompy, bo mysli, ze jest przez to kims wyjatkowym. gardzi "frejerami" i "debilami" z biura bo porzucili grzebanie w kale dla czystszej pracy. powiedz mi teraz, co tak naprawde kieruje tym naszym wyimaginowanym pracownikiem?
a) gosc jest frajerem odrzucaajcym propozycje awansu gdyz woli tyrac fizycznie na warsztacie za dwoch, zamiast siedziec w czystym biurze
b) gosciu jest na tyle inteligentny, ze zdaje sobie sprawe, ze do pracy biurowej sie zwyczajnie nie nadaje, gdyz jego wordzone prostactwo dyskwalifikuje go jako partnera do rozmow z klientami i kontrachentami. wie, ze sloma mu z butow wystaje, wie tez, ze slomy tej nie widac w mrokach hali produkcyjnej. wie, ze ten awans, tak naprawde spowoduje jego degradacje w firmie, bo szysbko sie okaze, ze nie nadaje sie do pracy w biurze. wie, ze jego miejsce jest przy pompie.l

czekam na odpowiedz


p.s. zeby nie bylo niejasnosci: sam bardzo lubie cos osobiscie robic na rozmaitych maszynach jesli tylko potrafie je obslugiwac. jednak to co na ncih robie, prawie zawsze wykonuje na uzytek wlasny, wychodzac z zalozenia, ze jesli chce miec cos zrobione dobzre, musze to zrobic samemu. dla przykladu dzis pol dnia frezowalem zeliwna podstawe do mojej maszyny. czesci do niej bede robil smaodzielnie jeszcze wiele dni. ale to nie jest moj smutny codzienny obowiazek, tylko moje hobby.
autor: DZIKUS
15 lis 2006, 16:42
Forum: Ogólne dyskusje na temat oprogramowania CAD/CAM
Temat: Co trzeba skończyć żeby być programistą cnc
Odpowiedzi: 165
Odsłony: 194504

ma ktos namiary na firme posiadajaca automat wzdlozny (...) z wrzecionem o sporym przelocie (jakies 400mm)? pytam, bo przymierzam sie do masowej produkcji programistow cnc, majacych wczesniej kontakt z obrabiarkami...
autor: DZIKUS
15 lis 2006, 07:18
Forum: Ogólne dyskusje na temat oprogramowania CAD/CAM
Temat: Co trzeba skończyć żeby być programistą cnc
Odpowiedzi: 165
Odsłony: 194504

ERNEST KUCZEK pisze:halotron, ty tu gadu, gadu, a wlasnie obrjrzalem teleexpress i mowili ze dwoch kolesi buchnelo jakiegos zelaznego konia z centrum poznania.
chcieli zwinac aluminiowa konstrukcje przedstawiajaca pegaza, ktory chyba stal przed siedziba miedzynarodowych targow poznanskich. zreszta, ch** z pegazem, slyszalem, ze w pewnych rejonach polski grasuje szajka operatorow kradanych automaty wzdlozne, ktore sa poznije w "dziuplach" demontowane i na czarnym rynku sprzedawane na czesci. sam nieswiadomy pare takich jumanych elementow kupilem do swojej lazienki.
ah! bylbym zapomnial - jakiego nawozu uzywacie do uprawy programistow? ja swojego posadzilem w doniczce na balkonie, podlewam go codziennie i cos slabo rosnie. moze gleba zbyt kwasna? :shock:
autor: DZIKUS
15 lis 2006, 01:00
Forum: Ogólne dyskusje na temat oprogramowania CAD/CAM
Temat: Co trzeba skończyć żeby być programistą cnc
Odpowiedzi: 165
Odsłony: 194504

ERNEST KUCZEK pisze:
Piracik pisze: w kazdym zakladzie jest tak, ze ten co siedzi wyzej uwaza , ze potrafi wiecej od tego co stoi przy maszynie a tak naprawde to wlasnie ten stojacy przy maszynie ma dwa razy wieksza wiedze bo potrafi ustawic detal, maszyne, narzedzia itp a ponadto musi znac to co zna programista aby po nim poprawiac fuszerke ktora on odwala.
piracik, czy juz sie podzieliles swoim jakze trafnym spostrzezeniem ze swoim szefem? jasli nie to zrob to jak najszybciej. moze sie czegos w koncu biedaczysko nauczy i przestanie zajmowac sie jakimis papierkami, kontaktami, i innymi biznesowymi bzdurami a zacznie robic jakies pozyteczne rzeczy. np. uztawiac detal, maszyne, narzedzia itp. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

daj chlopakowi spokoj, nie rozumiesz, ze on poza tymi swoimi automatami wzdluznymi swiata nie widzi? pewnie kazde popoludnie spedza na rozmyslaniu co tez za detal bedzie nastepnego dnia ustawial w pracy, albo jak zoptymalizowac kolejnosc wciskania guzikow aby osiagnac wyzsza wydajnosc.

nawiasem mowiac mam do ciebie pytanie drogi podajniku:
jak myslisz, cyz maszyny na ktorych pracujesz projektowal jakis koles po zawodowie ubrany w drelichowa kufajke i czapke uszatke z petem wklejonym w kacik ust, czy tez moze magister (lub doktor lub profesor) inzynier po dobrej uczelni technicznej?
autor: DZIKUS
14 lis 2006, 22:25
Forum: Ogólne dyskusje na temat oprogramowania CAD/CAM
Temat: Co trzeba skończyć żeby być programistą cnc
Odpowiedzi: 165
Odsłony: 194504

Piracik pisze:kolega kostner najladniej opisal to o co mi chodzi. sam nie napisal bym tego lepiej. w kazdym zakladzie jest tak, ze ten co siedzi wyzej uwaza , ze potrafi wiecej od tego co stoi przy maszynie a tak naprawde to wlasnie ten stojacy przy maszynie ma dwa razy wieksza wiedze bo potrafi ustawic detal, maszyne, narzedzia itp a ponadto musi znac to co zna programista aby po nim poprawiac fuszerke ktora on odwala. byly tu uwagi dlaczego ja nie pracuje w biurze skoro tyle wiem... odpowiadam: nie pracuje bo siebie tam nie widze, nie lubie siedziec na du*** i udawac, ze cos robie. lubie jak sie cos dzieje dlatego jestem i programista i robolem w kraciastej koszuli. przy okazji jezdze po swiecie wyszukujac nowe maszyny i szkolac innych ludzi.

ps.nie mam ochoty odpowiadac na zaczepki jednego kretyna ktory jak wszyscy wiedza pisal do mnie i skoro jest taki dobry i odwazny to czemu boi sie pokazac swojej fotki tylko ukrywa sie za jakas fotka ksiedza. ciekawe czy osoba ktora jest na tym foto wie, ze podszywa sie pod nia taki frajer. tyle ode mnie i wiecej z tym osobnikiem nie bede dyskutowal.
przekonales mnie. gdy bede mial swoje wlasne dzieci zmusze je do wyboru zasadniczej skzoly zawodowej. moze nawet nie pozwole im tej skzoly skonczyc, bo okreslenie "facet po roku w zawodowce" jakos lepiej brzmi w naszej branzy. oczywiscie nie ma mowy o nauce jezykow obcych, ze juz o znajomosci jakichkolwiek programow inzynierskich nawet nie wspomne. nastepnie za 3 flaszki zalatwie im prace w jakiejs firmie gdzie po tygodniowym szkoleniu zamowac sie beda wciskaniem guzikow w kolorze czerwonym, zielonym i czarnym. zabronie im rowniez aby zasmiecali swoj umysl zdobywaniem wiedzy z zakresu konstrukcji, rysunku technicznego itd. w koncu wszystkie soje sily intelektualne powinny one koncentrowac na jak najlepszej percepcji widoku w lustrze bo nie mam watpliwosci, ze beda to udane okazy i w przeciwienstwie do mnie nie "beda sie wstydzic pokazac swojej twarzy na forum". wiem, ze na poczatek beda mieli mi moje postowanie za zle. wiem, ze ciezko im bedzie codziennie zmagac sie z brudem, olejem i wiorami. wiem, ze w swojej rpacy beda napotykac na "operatorow-debili" z wyzszym wyksztalceniem. ale wiem tez, ze gdy wkoncu te moje przyszle dzieci dorosna i dojrzeja i gdy beda miala 5 dych na karku przyjda do mnie i mi w koncu podziekuja, bo wowczas zrozumieja, ze cchialem dla nich dobrze.

pfff...
autor: DZIKUS
13 lis 2006, 15:00
Forum: Ogólne dyskusje na temat oprogramowania CAD/CAM
Temat: Co trzeba skończyć żeby być programistą cnc
Odpowiedzi: 165
Odsłony: 194504

hALOTRON pisze:

jeśli ktoś mówi o robotniku "śmierdzący debil w kraciastej koszuli", to jest dla mnie smierdzącym debilem w kraciastej marynarce
badz laskaw czytac tylko to co napisalem, a nie to co sobie sam dopowiedziales - ja mowielm o tym jednym konkretnym czlowieku, ktory naprawde nie grzeszyl inteligencja i naprawde brzydko pachnial. jesli chodzi o mnie to nie chodzilem do rpacy w marynarce, gdyz pewna czesc mojego czasu pracy spedzalem na warztacie gdzie czasami min. musialem ustawic robote ktora pozniej wykonywal ten smierdziel. chyba nie musze dodawac, ze po tamtej akcji koles niezwykle spokornial, gdy dotarlo do niego ze swoja wiedzaq zdobywana przez 20 lat nie dorownoje mojej zdobytej przez lat kilka. zaznaczam, ze z prawie wszystkimi ludzmi z warsztatu bylem w bardzo dobrych stosunkach, mimo ze kazdy z nich moglby byc moim ojcem bylem z nimi na ty, nie raz pilem wode, narzekalem na szefa itd. ogolnie mimo tego, ze bylem pracownikeim w 90% biurowym lubilem towarzystwo tych ludzi, ale dlatego, ze byli oni ludzmi a nie dwudzistoletnimi cwaniaczkami ktorym sie wydaje, ze wszystkie rozumy pozjadali. duzo sie od nich nauczylem, ale paru z nich rownei duzo nauczylo sie ode mnie jesli chodzi o programowanie, ustawianie masyzn i stosowanie rozmaitych sztuczek z tym zwiazanych.
autor: DZIKUS
13 lis 2006, 13:42
Forum: Ogólne dyskusje na temat oprogramowania CAD/CAM
Temat: Co trzeba skończyć żeby być programistą cnc
Odpowiedzi: 165
Odsłony: 194504

tak sobie czytam tutaj posty Pierwszego Guzikowego 4RP (zwanego tez Pierwszym Podajnikiem 4RP) i postanowielmw koncu zabrac glos:

kolego przyjmij do wiadomosci, ze widze ktorej zdobycie jakiemus tepakowi zajelo pare lat moze byc przez osobe inteligentna przyswojona w pare miesiecy, co potwiedzaja moje wlasne doswiadczenia jak i moich kolegow ze studiow. pierwszych krokow z frezara cnc (strowanie heidenhain) uczyl mnie faccet majacy z takimi maszynami kilkanascie lat doswiadczenia, po kilku miesiacach to on pytal sie mnie jak napisac program lub jak zamocowac przedmiot do obrobki. moj kolge gdy zaczynal prace chyba na piatym roku studiow nie wiedzial doslownie NIC, pytal sie mnei np. czy frezem 1mm mozna wyfrezowac w stali kanalek gleboki na pare centymetrow... to byla jego peirwsza praca i przez pierwszych pare miesiecy naprawde ostro dostawal w du**, bo sie zwyczjanie nie wyrabial z robota. w tym czasie przeszedl apre szkolen i po okolo roku pracy zostal keirownikiem dzialu cnc czemu towarzyszyla podwyzka o ponad 100%. podobnie bylo z moim drugim Nic Nie Wiedzacym Kolega - ponad rok pracy w jednej firmie i teraz gada o objeciu stanowiska keirowniczego gdzie bedzie mial pod soba kilkudziesieiu ludzi.

twoje przechwalki o tym jaki to z ciebie fachowiec, ktore nader czesto tu mozna perzeczytac doprowadzaja mnie juz do mdlosci. zaloze sie, ze gdybym zamowal sie tym co ty, przerosl bym to cale twoje "paroletnie doswiadczenie" w pare miesiecy. rozumiem, ze dla osoby o miernej inteligencji opanowanie podstaw obslugi maszyn, doboru parametrow i programowania stanowi niesamowity wyczyn, ale badz laskaw przyjac do wiadomosci, ze dla osoby inteligentnej to naprawde nic specjalnego.

druga sprawa to sposob w jaki wypowiadasz sie o studentach i absolwentach. zrozum, ze ludzie z wyksztalceniem wyzszym maja gdzies zlosliwe uwagi na ich temat artykulowane przez osoby po podstawowce lub zawodowce. moi koledzy przywykli do tego, ze cala wiedza robotnikow dla nich jest zwykle "tajna" co tez bezposrednio wiaze sie z tym, ze kazdy z tych robotnikow chce miec jak najwiecej czasu na wykonywanie roboty, wiec w jego interesie nie lezy praca pod czlowiekeim ktory sie orientuje w technologii lub doborze narzedzi i parametrow do obrobki. gdy poltora roku temu zaczynalem nowa prace, tez trafilem na takiego cwaniaczka, ktory robil mi przygotowke przez dwie godziny, co wg. mnie trwalo zdecydowanie zbyt dlugo. w koncu udowodnilem temu SMIERDZACEMU DEBILOWI W KRACIASTEJ KOSZULI ze da sie to samo zrobic w ok 20 minut, bo tyle mi to wlasnie zajelo gdy zrobilem to sam na innej maszynie.

ciesze sie, ze jestes zadowolony ze swojej pracy, ze swoich zarobkow, i ze znasz swoje miejsce zarowno w spoleczenstwie jak i w swoim zakladzie pracy. byc moze pozwoli ci to z pogoda ducha wciskac guziki prze resztre twojego zycia ktore spedzisz na wykonywaniu cudzych pomyslow.


pozdrawiam
pawel
technolog, konstruktor, programista.

Wróć do „Co trzeba skończyć żeby być programistą cnc”