do tej pory wszystko było robione bez uchwytu chłodzonego i było OK. Chętnie bym kupił używaną maszynę (mam do takowych dojście), ale wszystko co w tej chwili jest dostępne jest na siłę. Tak dla jasności, to spawać oczywiście potrafię (nie wszystko, nie każdą metodą i nie w każdej pozycji), mam nawet uprawnienia na metody TIG oraz MAG

Proszę spojrzeć na tytuł wątku - czy propozycja urządzenia za ponad 10 000 z nim koresponduje?
Pomijając drobiazg, że z taką forsą myślałbym o Kemppi albo o Esabie.

Były miejsca, gdzie trzeba było dość długo grzać, zanim udało się położyć pierwszy "mostek", ale generalnie 150A mi starczy. Oczywiście, gdyby było np 200A, to na moment dowaliłbym pełną moc, żeby zainicjować nadtapianie brzegów, ale później i tak bym spawał prądem w granicach 150A.

Sprawa wygląda bardzo prosto, powoli dojrzewam do zakupu spawary do aluminium, łączone elementy to zwykle profile eluminiowe o grubości ścianek 1-5mm, czasem do tego jakieś elementy płaskie o grubości kilka-kilkanaście mm. Z doświadczenia wiem, że wystarcza do tego urządzenie dające prąd do 150A i w zasadzie nie mogę kupić nic słabszego. Urządzenie ma być używane max kilkadziesiąt godzin w miesiącu, przy czym jak już nim będę pracował, to będzie to trwało 4-8 godzin w cyklu 50/50 (połowa spawania, połowa to czynności dodatkowe). Do tej pory robotę dawałem innym ludziom, pracującym albo na sprzęcie KEMPPI albo ESAB. Niestety nie bardzo mam ochotę pozbyć się dwóch pensji na zakup urządzenia którejś z wymienionych firm.

Zastanawiam się nad zakupem czegoś takiego:
http://allegro.pl/show_item.php?item=552656656
Wiem, że to pewnie chińszczyzna, ale NIEKTÓRE produkty są naprawdę dobrej jakości, natomiast nie wiem jak jest ze spawarkami...

w ostateczności (cenowej) myślę nad czymś takim
http://www.enelwroc.pl/?k=katalog&w=&d=3 - ma to od dwóch lat dobry znajomy i sobie chwali, ale wolałbym jednak kupić coś tańszego.


P.S. Urządzenie KONIECZNIE musi mieć zasilanie 220V. Dostęp do siły mam, ale tylko w warsztacie, a być może będę tego używał przy grzebaniu w samochodzie.