podstawe nalezy obrobic na strugarce bramowej, natomiast brame na wiertarko-frezarce poziomej. problemem moze byc wykonanie otworow pod prowadnice w podstawie, albo sie je zrobi na duzej wiertarko-frezarce mocujac glowke, albo trzeba bedzie ja netrasowac i wiercic recznie. wczesniej napisalem, ze profile sa stosunkowo cienkie, jak na gabaryty maszyny, bo jesli zostana one wyrzazone co zapewne spowoduje silne zwichrowanie konstrukcji i pozniej obrobione cala grubosc moze pojsc we wiory w celu wyrownania plaszczyzn. poza tym, jesli zwykla frezarka narzedziowa avia wazy okolo tony i przy uzywaniu wiekszych narzedzi widac jak chodzi caly wrzeciennik, to nie widze mozliwosci obrobki stali na maszynie o takim polu pracy w ktorej brama wazy ledwie 300kg. ja robie maszyne o polu pracy 330x220x330 do obrobki aluminium i sama podstawa to pelna plyta stalowa o grubosci 50mm wazaca prawie 100kg.

bartek_iw pisze:jo DZIKUS

a jo tyż DZIKUS...

dobra, doss dlugo trzymalem jezyk za zebami ale dluzej chyba nie wytrzymam:

1. jest absolutnie niemozliwe, aby maszyna zrobiona z tak cienkicj profili stalowych dala dokladnosci (dowolnie rozumiana) 0.01mm na dlugosci 2000mm. mam rowniez powazne watpliwosci czy bedzie mial ona ochote w ogole ryszc z miejsca jesli nie bedzie podowjnych srub wzdluz dluzszej z osi. powod: szufladkowanie sie prowadnic.
2. sadzac po gabarytach oraz proporcjach wymiarowo-grubosciowych narysowanych profili obrabianie stali (nawet slabych jak st3s) frezem o srednicy wiekszej niz 20mm nie bedzie mozliwe, chyba, ze na bardzo slabych parametrach. powod: ogromne drgania wynikajace z wiotkosci konstrukcji
3. wrzeciono do tworzyw sztucznych nie nadaje sie do obrobki stali, a juz na pewno nie stali kwasoodpornych. przy narzedziach o srednicy 5-50mm wystarcza obroty w zakresie 100-3000 obr/min a tylze zadne z elektrowrzecion typu "ploterowego" nie posiada, zawsze jest to duzo wiecej. oczywiscie mozna tymi wrezcionami obrabiac stal, ale wymaga to stosowania drogich narzedzi weglikowych, powlekanych roznymi "kosmicznymi" polokami. dla przykaldu frez czteropiorowy ze stali szybkotnacej o srednicy 20mm kosztuje 20-50zl i pracuje w stali z obrotami 300-700obr/min, natomaist frez weglikowy, widiowy, lub inne wynalazki kosztuja 400-1600zl i pracuja z obrotami wyzszymi niz 1000obr/min.

do takiej srednicy frezow wystarcza ci siliniki o momencie znamionowym nawet mnijeszym niz 1Nm