no irytuje mnie to no co ja poradzę ciągłe kręcenie ampulem żeby zablokować suport, raz zapomniałem podczas frezowania i no przesunęło stolik, walnąłem frezem i chińskie plastikowe koła zębate w napędzie frezarki do wymiany...

tokarkofrezarka luna sksf1022 / mlf1022 posuw wzdłużny typowy jak w większość takich zabawek: ręczny z zębatka przez przekładnie i automatyczny śrubą napędzaną od strony wrzeciona i zapinaną nakrętka na suporcie.

Pytanie czy ktoś robił albo może widział jak zrobić z tego układ który będzie nazwijmy to samohamowny czyli żebym suport się nie przesuwał od sił wzdłuż łoża i jednocześnie umożliwiał łatwe załączenie napędu ?
Druga kwestia to kasowanie luzu przy posuwie ręcznym ale to inna kwestia już pisałem o tym.

Tłucze mi się po głowie kilka rozwiązań czasem nawet bardziej drastyczne pomysły ocierają się o olx i allegro ale nic mnie nie jakoś nie cieszy w pełni... a na pewno ktoś coś takie go robił.