Nie ma za co.
Generalnie zacząłby tak:
Inventora odłożyłbym na później, za to zajrzał do poradnika stomil-u i popatrzył na minimalne i zalecane średnice kół dla poszczególnych pasów.
Policz wielkość większego koła (u Ciebie średnica 3 razy większa od średnicy zalecanej dla danego pasa- mniejsze koło wyląduje na wale silnika) i zastanów się czy ten rozmiar jest dla Ciebie:
- możliwy do zmieszczenia w maszynie
- realny kosztowo i wykonawczo
Tak wybierasz wstępnie profil pasa i dopiero liczysz ile tych pasów trzeba, jeśli ilość nie jest przesadnie duża, to pas masz wybrany.
Jeśli pasów dalej wychodzi za dużo, to trzeba zweryfikować założenia co do rozmiaru kół- przy czym pamiętaj, że za małe koło szybko przyczyni się do zniszczenia pasa, bo będzie nadmiernie przeginany i rozciągany.
Jeżeli koła nie mogą być mimo to większe, to trzeba myśleć o pasach wielorowkowych (to nie to samo co zespolone), pasy te są cienkie a co za tym idzie minimalne średnice kół dla nich są znacznie mniejsze.

Nie skracaj nadmiernie odległości między osiami kół- drastycznie zmniejszysz kąt opasania na mniejszym kole, co zaowocuje szybkim zużyciem pasa i koła.

Ps. W poradniku jest nawet wykres z którego możesz odczytać zalecany profil pasa przy danych obrotach i mocy.

Co to jest "pasek klinowy zwykłego typu"?
Wybacz, ale chyba źle liczyłeś albo chciałeś użyć zbyt małych pasków.
Dla pasków klinowych (dobrze dobranych, poprawnie zamontowanych i z jednej serii) 15 kW przy tych obrotach to jest NIC. Przemysł jak długi i szeroki paskami klinowymi stoi.
Jest poradnik konstruktora dawnego Stomilu Sanok, zaglądałeś?

Taka podpowiedź: rozrząd łańcuchowy w silnikach spalinowych. Obroty znacznie większe.

Jest jedno ale - patrz na prędkość liniową łańcucha czy pasa, a nie na obroty koła. Odrywasz się w tym zagadnieniu od średnicy kół, a tak nie można.

No i czemu nie pasy zębate lub klinowe/wielorowkowe?