To nie twoi koledzy decydują o tym( używają takich jakie sa potrzebne do danych operacji),ale branża szeroko pojęta.
W firmie gdzie pracuję szlifuje się duzo i używa różnych rodzajów w zależności co i do czego ,oraz czym łatwiej ,taniej szybciej lepiej itd.

matii1201 pisze: Obecnie stosowane szlifierki CNC do płaszczyzn całkowicie wypierają skrobaki i nie ma mowy już o błędach kształtu o którym piszesz.
Pozdrawiam

Otóż mylisz się ,albowiem błędy kształtu nie powstają ze względu na sposób sterowania szlifierek,ale z wielu innych przyczyn. Faktem jest, że szlifowanie jest obróbka dokładną i pozwala osiągnąć dokładności do 3 miejsc po przecinku. Jest znacznie szybsze,a wiec tańsze ,ale czy całkowicie eliminuje potrzebę skrobania?- polemizowałbym. W większości przypadków jest jednak stosowane i zapewnia dobre rezultaty. Nie ma w tej branży tak ,że cos jest już niepotrzebne ,bo jest coś innego.
Weźmy ściernice ( skoro tak lubisz szlifowanie) borazonowe,lub diamentowe- czy wyparły elektrokorundowe ,lub carbonowe? - nie.I długo jeszcze nie wyprą.

Jeśli płytka wzorcowa ,to docierana.Szlifowanie dla niej jest tylko obróbka wstępną.
Chropowatość zawsze będzie mniejsza po szlifowaniu niż po skrobaniu. Skrobie się dla poprawienia kształtu,lub dopasowania wzajemnego części.
Co da ci wyszlifowana gładka( mała chropowatość) płyta ,która nie jest płaska , i tak nie będzie dokładna ,bo ma błędy kształtu.
Kolega już ci pisał ,ze chropowatość i dokładność to nie to samo, chociaż częściowo ze sobą powiązane.
Małą chropowatość uzyskuje się np poprzez polerowanie ,ale to wcale nie jest dokładna obróbka.