Fabryka Zegarów w Pieszycach(kiedyś producent zegarów ściennych). To ich logo -sowa w ramce. Późniejszy Predom-Premet,już nieistniejący-jak większość polskiego przemysłu precyzyjnego.

Wykręcasz do końca wrzecionko i masz dwie części. Wrzeciono z bębnem i sprzęgłem i kabłąk z tuleją. Myjesz obie smarujesz i skręcasz. Regulujesz ewentualnie nakrętkę na tulei gwintowanej ,aby skasować luz i jednocześnie nie spowodować blokowania wrzeciona przy pokręcaniu sprzęgiełkiem. Bęben też można oddzielić od wrzeciona. Trzeba, albo poluzować sprzęgło i trzymając za bęben puknąć w nie drewnem ,lub gumowym młotkiem. W innych wersjach trzeba odkręcic pokrywę z tyłu mikrometru i kluczem inbusowym poluzować wkręt blokujący. Tuleja da się zsunąć z bębna.

clipper7 pisze:

mapeciontko pisze:nie posiadam informacji na temat jakie wybrać czujniki

Rozumiem, że chodzi o czujniki zegarowe. Warto kupić polskie lub niemieckie, ale tylko nowe (leżaki), w pudełkach i z ew. wyposażeniem (najczęściej są to wymienne końcówki i mocowania). To delikatne przyrządy i zakup używanych jest ryzykowny. Ceny nie są zaporowe. Podobno całkiem dobre są ruskie. Unikałbym skośnookich.

Jeśli chodzi o czujniki, to najsolidniejsze to Chińskie ,,Links".Klękajcie Narody- to czujnik tak solidny,że na 3 pokolenia wystarczy. Nie dorównują mu Japońskie ,Szwajcarskie, Niemieckie,a nawet Radzieckie KI. Polskie Premet ,to badziewie ciosane siekierą.
Wygląda tak.

ALZ pisze: środki smarne były marnej jakości i starzejąc się zasychały lub bardzo mocno gęstniały wręcz zaklejając to co miało być smarowane. .

Czas ma swoje prawa. To zjawisko normalne.Nikt produkując takie narzędzie nie zakładał ,że będzie latami nieużywane.
Mikrometr umyj w benzynie ekstrakcyjnej i nasmaruj wrzecionko olejem kostnym( stosowanym w mechanice precyzyjnej do smarowania mechanizmów).To taki olej ,który ma tę zaletę,że nie spływa ,Ma jednak tę wadę, iż jako olej organiczny starzeje się.Olej możesz kupić w sklepie z częściami do maszyn do szycia.

Nie mylcie pomiaru suwmiarka z pomiarem mikrometrem . To są zupełnie różne urządzenia pomiarowe o różnej skali dokładności.Mikrometr zawsze będzie dokładniejszy od suwmiarki np dość popularnej Mitutoyo i znacznie lepszych np Tesa ,czy Etalon. Wynika to ze sposobu pomiaru i wymagań odnośnie dokładności.Jeśli ktoś sadzi ,ze mierząc suwmiarką o podziałce 0,01 w całym zakresie zmierzy z taką dokładnością to jest w wielkim błędzie.Suwmiarka z odczytem 0,01 jeśli ma +-0,02 błędu to jest dobra i każda firma wzorcująca uzna ja z dobrą. Mikrometr ma dopuszczalne błędy w mikrometrach(mikronach).
Jesli idzie o czujnik to na tej samej stronie godny zainteresowania jest http://allegro.pl/czujnik-zegarowy-0-01 ... 02818.html . Tani i wieczny. Wykonany solidnie na łożyskach rubinowych ,z hartowanym kołem zębatym i trzpieniem ,który można sześciokrotnie reanimować. Tarcze emaliowane odporne na wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia olejami i emulsjami. Nie dorównuje mu wiele nawet renomowanych marek - nie mówiąc o masowych jednorazówkach Mitutoyo(choć popularnych i dokładnych)