Tu masz trochę zdjęć i opisów uszkodzeń oka przez lasery, różne lasery. O laserach światłowodowych za dużo tu nie znajdziesz, ale zwróć uwagę, że opracowanie ma prawie 12 lat, wtedy tych fiberów na rynku to za wiele nie było.
http://archiwum.ciop.pl/zasoby/Wolska_5_78.pdf

Chodzi o odbłysk wiązki laserowej np. od nierdzewnej, polerowanej blachy. Jeśli wiązka nie rozproszy się dostatecznie przed kontaktem z okiem to niestety można żegnać się ze wzrokiem, a to jest ułamek sekundy.

bratanek65 pisze:W Stanach

bratanek65 pisze:Wychodzą z założenia, że ludzi myślących nie trzeba traktować jak debili.

bratanek65 pisze:Wtedy jest szansa na długie i zdrowe życie.

Tak tak.. I dlatego właśnie w Stanach trzeba pisać na kubeczkach, że gorąca herbata może poparzyć, mikrofalówka nie służy do suszenia zwierząt, a lokówki nie należy wsadzać w odbyt.

Jeśli jest możliwość zastosowania jakiegoś środka ochrony to trzeba z tego korzystać - wypadek ma to do siebie, że jest niespodziewany i następuję w nieoczekiwanych okolicznościach i w nieprzewidziany sposób.
Bo to jeden tokarz, myślący, z długim stażem pracy skończył nawinięty na uchwyt..

Cyklop pisze:tym bardziej że nie planuje długo na tym pracować

Tyle że tu wystarczy jeden, za to celny błysk w oko. Z drugiej strony masz dwa..