kamar pisze:Tez nie przesadzaj, A szedł ok.6 godzin a B osiem. Dlatego podałem ew. koszty cięcia.
Oczywiście mówimy tylko o kanałach i zaczepach.

Pisałem o całości oceniając na oko, nie wiem ile jest tu dokładnie ścieżki cięcia, ale z pewnością nie na 2 godziny żeby się tu w 100zł zmieścić bez materiału.

szopenn pisze:żeby z tymi kostkami zgłosił się do kogoś kto wycinał podobne kostki na drutówce,

Tylko nie rozumiesz że to się średnio opłaca dla samego siebie, a co dopiero żeby robić to jako zlecenie. Jedna kostka to będzie pewnie kilkanaście godzin cięcia na molibdenówce. To jaką stawkę godzinową przyjąć żeby to się opłaciło? 5 zł?

Dać się da, tyle że tylko głupi zabierze się tak za robotę.
Szybciej (a co za tym idzie taniej), będzie wybrać ten materiał frezem czy nożem na tokarce niż męczyć się z frezowaniem utwardzonej przez palenie stali. Tu jest za mało materiału do wybrania żeby uciekać się do zgrubnego palenia kształtu.

Jeśli znasz takie miejsca gdzie zdziercy biorą 3 razy tyle za robotę co powinni, to otwieraj interes. Bierz tylko dwa razy tyle, będziesz bogaty

walcu23 pisze:Skoro chce mieć to co ma, to pewnie znajdzie się ktoś kto zrobi te kostki za cenę o rząd wielkości niższą, bo nie wszyscy liczą sobie kasę za robotę od momenu wstania z łóżka.

Tym swoim wpisem do kamara pijesz?
Gdybym miał dla siebie te kostki wycinać to bym się poważnie zastanawiał czy jednak nie kupić gotowych zamiast odpalać własną drutówkę.
Dorabianie tych kostek ma sens jak ktoś to zrobi za stówkę, a to mało realne.
Przy cenie kostki zbliżonej do gotowca nie ma to sensu.
Pewnego dnia będzie potrzebna pilnie dodatkowa sztuka i co? Rzeźbienie od nowa czy kurier i kostka z dnia na dzień w domu?
A jak będziesz chciał to kiedyś sprzedać?
Będziesz miał "coś", zapewne działające, sztywne itd, jednak warte tylko część ceny multifixa.