No no, tylko SZGH, GSK i cała reszta też ma tabelki. No ale co kto woli.

A ja nie chcę nikogo przekonywać. Gdybym to sprzedawał to co innego. A przecież do zakupu każdego odsyłam jak po sztukę to na Aliexpress, a jak więcej to bezpośrednio do producenta (bo transport taniej).
Jak ktoś potrzebuje patrzeć na obrazki to nie polecam, ja nie patrzę wcale. Obchodzi mnie obsługa i uruchomienie. Tu się kolega martwi też o magazyn, szybkość uruchomienia tego, obsługę osi C, enkoder wrzeciona, mpg i coś tam jeszcze. Tu nie ma problemu bo to podstawa już gotowa.
Że o linuxie nie ma pojęcia to pomęczy to kilka tygodni, ktoś pomoże, może za darmo, może za kasę, w końcu uruchomi i będzie zadowolony. Bo w sumie czemu miałby nie być? Finalnie każde sterowanie zadziała i robotę będzie robiło.

Krańcówka na suporcie - tak jak wspomniałeś wyżej - typowy układ z maszyn fabrycznych, zabezpiecza przed kolizją z koniem czy z podtrzymką, to pewne i wystarczające rozwiązanie.
Przyznam szczerze, że nie rozumiem po co te hybrydy. Koszty większe, do serwa temu daaaleko, a przewaga względem gołego krokowca marna. Zdecydowanie sensowniej wygląda montaż gołych krokowców, krokowców ze sprzężeniem zrobionym na samym linuxie (jak kolega szary11) albo montaż serw.
Z chęcią obejrzę co będzie dalej - powodzenia.
Ta modernizacja jest kolejną do której idealnie względem wiedzy autora, wydatków i potrzeb wpasowuje się kontroler offline, no ale..