To, że przekraczałeś nie oznacza że było to rejestrowane, a co za tym idzie rozliczane karą w rachunku.
Nie wiem jak w Twoim zakładzie energetycznym, często można wnioskować o warunki przyłączenia (na większą moc), a wniosek składać na mniejszą. Wtedy zwiększenie mocy (do wielkości określonej w warunkach) zajmuje zdecydowanie mniej czasu, ale to trzeba czytać warunki konkretnego operatora.

Nieźle chcecie kolegę w maliny wpuścić.
Skoro to nowe przyłącze, to dostanie kolega nowy licznik który rejestruje przekroczenia mocy umownej.
Będzie później kolega płacił rachunki z karami za przekroczenie mocy umownej? Tanio nie jest, warto rzucić okiem na sposób naliczania kary. Rejestruje się przekroczenia w okresach 15-sto minutowych, więc nie trudno popłynąć.

Recnet pisze:i mogą się tak długo teges ???

A co im zrobisz?

koala.g pisze:A kasą bym się nie przejmował u mnie od zgłoszenia do przyłączenia minęły prawie 3 lata

No patrz, u mnie już wszytko gotowe - kasa zapłacona, kable wkopane, skrzynki postawione, umowa podpisana, zostało zmienić tylko zabezpieczenie przedlicznikowe i.. już pół roku na zmianę zabezpieczenia czekam
Oficjalnie wersja brzmi "bo wie pan, koronawirus.." Już chyba nawet na plombach przedlicznikowych siedzi..
Zwiększam przyłącze.