Duszczyk_K pisze:Niestety już na prasie okazało się, że blacha podczas tłoczenia wciąga się (teraz wydaje się to oczywiste ) ale naiwnie myślałem, ze pierwszy wytłoczony trapez zachowa swój kształt a blacha wciągnie się tylko od strony podawanego materiału - prostego paska, oczywiście materiał nie chciał być taki grzeczny jak myślałem i blacha wciągała się zarówno od strony podawanego materiału jak i od strony już ukształtowanego trapezu i mi ten trapez ciągnęło i krzywiło.
Do czegoś takiego tłocznik jedną połowę powinien mieć ruchomą, na sprężynie dociskowej.
Kiedy opuszczasz stempel z góry, cześć już przetłoczona zostaje dociśnięta do matrycy, następuje ściskanie sprężyny i dopiero gięcie drugiej fali.
Oczywiście mowa tu o twardej sprężynie do tłoczników, a nie sprężynie z zegarka
