Samochód elektryczny
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 523
- Rejestracja: 21 lis 2013, 14:18
- Lokalizacja: Warszawa Remb.
Re: Samochód elektryczny
Widzę, że temat się rozwinął, miejscami nawet popłynął.... a Dasza77 ucichł.
Temat ciekawy, co jakiś czas wypływa... kiedyś w teleexpresie był wywiad z twórcą elektrycznego motocykla z Bytomia,
a wcześniej jakieś 10 lat temu słyszałem historyjkę, że kiedyś tam (już 10 lat temu historyjka była stara) gość przerobił na elektryka Wartburga. Na pierwszy rzut oka można pomyśleć co za przeżytek ale ten przeżytek może mieć swoje zalety. Prosta do bólu konstrukcja, żadnych komputerów, sterowników, wspomagań zasilanych z silnika... W mojej wersji historyjki gość poszedł po najmniejszej linii oporu i wyrzucił silnik spalinowy wstawiając w to miejsce silnik elektryczny, sprzęgła nie ruszał, skrzyni też nie, cały układ napędowy pozostał nieruszony. Plusem takiego układu jest jego prostota. Baterie... zdaje się, że zastosował tradycyjne akumulatory, a że były ciężkie to były one wożone... na przyczepce
Jak znalazłem film z motocyklem to ciekawy byłem czy internet wie coś o tym wartburgu elektrycznym i o dziwo google wyrzuca całkiem sporo wyników pod hasłem "elektryczny wartburg". Co prawda to pewnie pojazd inny niż ten z mojej histoyjki ale zawsze coś.
http://www.wartburgkielce.piwko.pl/353el.htm
http://www.zw.com.pl/artykul/299709.html
Wiem, linki prawie prehistoryczne ale to tylko świadczy o tym, że temat taniej ekologicznej jazdy zaciekawia od dawna.
Temat ciekawy, co jakiś czas wypływa... kiedyś w teleexpresie był wywiad z twórcą elektrycznego motocykla z Bytomia,
a wcześniej jakieś 10 lat temu słyszałem historyjkę, że kiedyś tam (już 10 lat temu historyjka była stara) gość przerobił na elektryka Wartburga. Na pierwszy rzut oka można pomyśleć co za przeżytek ale ten przeżytek może mieć swoje zalety. Prosta do bólu konstrukcja, żadnych komputerów, sterowników, wspomagań zasilanych z silnika... W mojej wersji historyjki gość poszedł po najmniejszej linii oporu i wyrzucił silnik spalinowy wstawiając w to miejsce silnik elektryczny, sprzęgła nie ruszał, skrzyni też nie, cały układ napędowy pozostał nieruszony. Plusem takiego układu jest jego prostota. Baterie... zdaje się, że zastosował tradycyjne akumulatory, a że były ciężkie to były one wożone... na przyczepce
Jak znalazłem film z motocyklem to ciekawy byłem czy internet wie coś o tym wartburgu elektrycznym i o dziwo google wyrzuca całkiem sporo wyników pod hasłem "elektryczny wartburg". Co prawda to pewnie pojazd inny niż ten z mojej histoyjki ale zawsze coś.
http://www.wartburgkielce.piwko.pl/353el.htm
http://www.zw.com.pl/artykul/299709.html
Wiem, linki prawie prehistoryczne ale to tylko świadczy o tym, że temat taniej ekologicznej jazdy zaciekawia od dawna.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 1116
- Rejestracja: 14 maja 2006, 17:34
- Lokalizacja: Ełk
Re: Samochód elektryczny
Dasza77 ucichł, bo w międzyczasie sprawdziłem jak to jest z zarejestrowaniem, przerobionego na elektryczny, samochodu. Jakie są rzeczywiste koszty itd ..? I muszę Wam napisać, że nie ma możliwości zarejestrowania. Jeszcze kilka lat wcześniej była możliwość zarejestrowania, po specjalnych badaniach rzeczoznawcy. Te wszystkie samochody, które są pokazywane na Yutubie , to starocia sprzed kilku lat, kiedy prawo było bardziej liberalne.
Co do kosztów baterii - w skrócie powiem tak: chcąc mieć dobrą baterię z możliwością wielokrotnego ładowania i rozładowania i dużą pojemnością , trzeba wydać dużo kasy, więcej niż się spodziewałem.
Reasumując, po to tylko żeby zaoszczędzić 10 - 20 tys zł , nie opłaca się dla mnie przerabiać tym bardziej , że nie ma pewności że będzie zarejestrowany. Może to i dobrze - może źle, tyle się ostatnio mówi o start-upach i innowacyjności. (ale to tylko innowacyjność w smartfonach)
Widzę , że temat zboczył na ekologię ... ha, ha
Dodane 5 minuty 11 sekundy:
Jeszcze dodam, że przy okazji poznałem ludzi, którzy jak ja są napaleni na samochód elektryczny i swoje marzenie zrealizowali (lub zaczęli realizować) ale jak się okazuje, wszyscy wcześniej lub później przesiedli się na firmowy samochód elektryczny.
Co do kosztów baterii - w skrócie powiem tak: chcąc mieć dobrą baterię z możliwością wielokrotnego ładowania i rozładowania i dużą pojemnością , trzeba wydać dużo kasy, więcej niż się spodziewałem.
Reasumując, po to tylko żeby zaoszczędzić 10 - 20 tys zł , nie opłaca się dla mnie przerabiać tym bardziej , że nie ma pewności że będzie zarejestrowany. Może to i dobrze - może źle, tyle się ostatnio mówi o start-upach i innowacyjności. (ale to tylko innowacyjność w smartfonach)
Widzę , że temat zboczył na ekologię ... ha, ha
Dodane 5 minuty 11 sekundy:
Jeszcze dodam, że przy okazji poznałem ludzi, którzy jak ja są napaleni na samochód elektryczny i swoje marzenie zrealizowali (lub zaczęli realizować) ale jak się okazuje, wszyscy wcześniej lub później przesiedli się na firmowy samochód elektryczny.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 97
- Posty: 7549
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Re: Samochód elektryczny
kamar pisze: zakupując akcje hiperloop
Akurat co do tego to tak średnio mi sie to widzi. Co to za przyjemność podróży w rurze? Pobrudzi się i nie będzie nic widać.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1449
- Rejestracja: 09 lip 2012, 20:34
- Lokalizacja: Poznań
Re: Samochód elektryczny
No i to jest świetna puenta do tematu
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 1116
- Rejestracja: 14 maja 2006, 17:34
- Lokalizacja: Ełk
Re: Samochód elektryczny
Tak jest !
Trzeba robić, to co się umie najlepiej i najwydajniej i z tych dochodów kupić samochód elektryczny, nie tracąc czasu na czasochłonne przeróbki przeróbki, które nie zapewniają 100 5 skuteczności w działaniu. Amen.
Dodane 26 sekundy:
5=%
Trzeba robić, to co się umie najlepiej i najwydajniej i z tych dochodów kupić samochód elektryczny, nie tracąc czasu na czasochłonne przeróbki przeróbki, które nie zapewniają 100 5 skuteczności w działaniu. Amen.
Dodane 26 sekundy:
5=%
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 45
- Posty: 16244
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Samochód elektryczny
Zamiast okien ekrany interaktywne i podróżujesz ciągle przez Rivierę
Dałem Ci tylko przykład innowacji której dożyjesz prędzej niż polskiego, sprzedawalnego elektrycznego samochodu
Vide polskie sztuczne serce
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 97
- Posty: 7549
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Re: Samochód elektryczny
kamar pisze:Dałem Ci tylko przykład innowacji której dożyjesz prędzej niż polskiego, sprzedawalnego elektrycznego samochodu
Ale ja wcale nie mam fantazji na POLSKI SAMOCHÓD ELEKTRYCZNY. Ja ogólnie nie mam fantazji na polską silną gospodarkę. jesteśmy dziadami którzy kupuja wszystko z zewnątrz, od telefonów przez kompytery telewizory, monitory po całą motoryzację a nawet opony czy akumulatory do nich. Więc skąd mają miały by być pieniądze na budowę polskiej fabryki samochodów? Innowacyjne w tym kraju to są tylko przepisy które się co rusz zmieniają przeważnie na niekorzyść.
A tak przy okazji:
http://wyborcza.pl/7,155287,24781127,pr ... skiej.html