Pytanie o moc silników krokowych
Chciałbym się dowiedzieć coś mocy silników krokowych w stosunku do wymiarów geometrycznych
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 3775
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Re: Pytanie o moc silników krokowych
Nieprawda.
Silnik BLDC może być zarówno silnikiem synchronicznym, jak i silnikiem DC. Kwestia sposobu zasilania oraz budowy wirnika/stojana (czy ma wymagany przebieg sterujący trapezoidalny, czy sinusoidalny).
Charakterystyka silnika BLDC zasilanego z DC (czyli ze sterownikiem zmieniającym DC na AC, i z jakimś sprzężeniem zwrotnym z silnika (czujniki Halla albo back EMF)) jest identyczna jak silnika szczotkowego DC.
A w tym wypadku mamy właśnie taki silnik (zasilanie to 2 przewody, + i -).
Silnik BLDC miałby charakterystykę silnia synchronicznego tylko wtedy gdy byłby zasilany sztywnym zewnętrznych prze biegiem wielofazowym. A to bardzo rzadki sposób użycia silników BLDC. I nie jest to przypadek z tego wątku.
Staszek_Staszek: Taki sposób przesuwania tulei będzie dawał duże opory ruchu.
Powinieneś tam mieć co najmniej dwie śruby po bokach tulei. Albo jeszcze lepiej 3. A to sporo komplikuje konstrukcję.
Inne rozwiązanie to takie jakie jest w fabrycznych aparatach. "Gwint" ze sporym skokiem wewnątrz tulei. I przesuwanie jest wymuszane obrotem tulei.
Silnik BLDC może być zarówno silnikiem synchronicznym, jak i silnikiem DC. Kwestia sposobu zasilania oraz budowy wirnika/stojana (czy ma wymagany przebieg sterujący trapezoidalny, czy sinusoidalny).
Charakterystyka silnika BLDC zasilanego z DC (czyli ze sterownikiem zmieniającym DC na AC, i z jakimś sprzężeniem zwrotnym z silnika (czujniki Halla albo back EMF)) jest identyczna jak silnika szczotkowego DC.
A w tym wypadku mamy właśnie taki silnik (zasilanie to 2 przewody, + i -).
Silnik BLDC miałby charakterystykę silnia synchronicznego tylko wtedy gdy byłby zasilany sztywnym zewnętrznych prze biegiem wielofazowym. A to bardzo rzadki sposób użycia silników BLDC. I nie jest to przypadek z tego wątku.
Staszek_Staszek: Taki sposób przesuwania tulei będzie dawał duże opory ruchu.
Powinieneś tam mieć co najmniej dwie śruby po bokach tulei. Albo jeszcze lepiej 3. A to sporo komplikuje konstrukcję.
Inne rozwiązanie to takie jakie jest w fabrycznych aparatach. "Gwint" ze sporym skokiem wewnątrz tulei. I przesuwanie jest wymuszane obrotem tulei.
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2023, 11:04 przez atom1477, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 9320
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pytanie o moc silników krokowych
Czy Ty naprawdę tego nie widzisz, że bredzisz jak potłuczony?atom1477 pisze: ↑23 kwie 2023, 10:35Nieprawda.
Silnik BLDC może być zarówno silnikiem synchronicznym, jak i silnikiem DC. Kwestia budowy wirnika/stojana (czy ma wymagany przebieg sterujący trapezoidalny, czy sinusoidalny).
Charakterystyka silnika BLDC zasilanego z DC (czyli ze sterownikiem zmieniającym DC na AC, i z jakimś sprzężeniem zwrotnym z silnika (czujniki Halla albo back EMF)) jest identyczna jak silnika szczotkowego DC.
A w tym wypadku mamy właśnie taki silnik (zasilanie to 2 przewody, + i -).
Silnik BLDC miałby charakterystykę silnia synchronicznego tylko wtedy gdy byłby zasilany sztywnym zewnętrznych prze biegiem wielofazowym. A to bardzo rzadki sposób użycia silników BLDC. I nie jest to przypadek z tego wątku.
Silnik to silnik, stojan, wirnik, uzwojenia i łożyska.
SILNIK BLDC JEST SILNIKIEM PRĄDU ZMIENNEGO !!!
Można to sprawdzić podłączając uzwojenia do źródła napięcia stałego i obserwując co się stanie, a stanie się to, że będzie stał w miejscu i będzie miał moment trzymający, DOKŁADNIE TAK SAMO jak silnik krokowy, który ma bardzo podobną konstrukcję.
Ja cię wpiszę na listę ignorowanych użytkowników.
Po prostu mam już dość czytania twoich głupot, a potem wykręcania się sianem i odwracania kota ogonem,
Ciebie nie interesuje prawda, ciebie interesuje tylko to, żeby wyszło na to, że miałeś rację...
No nie da się z tobą rozmawiać o niczym i w żaden sposób.
A tutaj mamy piękny przykład twojej argumentacji - co prawda to silnik prądu zmiennego, ale razem ze sterownikiem...
Ja mam dość, wciskaj swój kit naiwnym, ja wysiadam, bo moje zdrowie jest ważniejsze.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 3775
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Re: Pytanie o moc silników krokowych
Silnik BLDC zwykle* pracuje z elektronicznym komutatorem. I z zewnątrz jest widziany jako silnik DC (dwie końcówki zasilania, + i -, a nie 3 osobne przewody fazowe).
*Zwykle nie znaczy oczywiście że zawsze.
Ale tak jest akurat w tym przypadku!
A dodawaj. To dla mnie wielki zaszczyt być u Ciebie w ignorowanych. W końcu nie będziesz musiał "prostować" moich postów. Za to ja będę mógł prostować Twoje, żeby inni przypadkiem nie uwierzyli w te głupoty jakie piszesz.
*Zwykle nie znaczy oczywiście że zawsze.
Ale tak jest akurat w tym przypadku!
A dodawaj. To dla mnie wielki zaszczyt być u Ciebie w ignorowanych. W końcu nie będziesz musiał "prostować" moich postów. Za to ja będę mógł prostować Twoje, żeby inni przypadkiem nie uwierzyli w te głupoty jakie piszesz.
-
Autor tematu - Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 77
- Rejestracja: 22 kwie 2023, 11:21
Re: Pytanie o moc silników krokowych
atom1477 pisze:Inne rozwiązanie to takie jakie jest w fabrycznych aparatach. "Gwint" ze sporym skokiem wewnątrz tulei. I przesuwanie jest wymuszane obrotem tulei.
Gwint musiałby być wewnętrzny, taki aby soczewka się nie obracała (chodzi o filtry, szczególnie polaryzacyjne).
Musiałbym zlecić wykonanie takiego helikoidu i raczej w ludzkiej cenie by to nie było.
Jakkolwiek jest opcja że napęd z silniczka przenoszę na pierścień ostrzenia fabrycznego obiektywu.
Jak już wcześniej pisałem wszystko będę musiał przeprojektować od nowa i taka opcja jest prawdopodobna.
Z pierwotną wersją mam zbyt dużo problemów.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 3775
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Re: Pytanie o moc silników krokowych
Możesz jeszcze zmienić koncepcję. Nie musisz tam przecież mieć soczewki w okrągłej rurze.
To pewnie ułatwia wycentrowanie (i kolimowanie), ale do samego przesuwania nie jest konieczne.
Przesuwanie mógłbyś zrobić na małych prowadnicach liniowych (nawet ciernych).
Mógłbyś je dać tylko od dołu. A śrubę napędową dałbyś pomiędzy nimi. Nic by się wtedy nie klinowało.
Mógłbyś nawet wykorzystać gotowca w postaci mechanizmu z jakiegoś starego napędu CD/DVD (tam jest silnik krokowy, ale mechanizm chodzi lekko i silnik daje mu radę).
Oczywiście całość musiałbyś zamknąć w jakimś mieszku żeby odizolować od światła zewnętrznego.
To pewnie ułatwia wycentrowanie (i kolimowanie), ale do samego przesuwania nie jest konieczne.
Przesuwanie mógłbyś zrobić na małych prowadnicach liniowych (nawet ciernych).
Mógłbyś je dać tylko od dołu. A śrubę napędową dałbyś pomiędzy nimi. Nic by się wtedy nie klinowało.
Mógłbyś nawet wykorzystać gotowca w postaci mechanizmu z jakiegoś starego napędu CD/DVD (tam jest silnik krokowy, ale mechanizm chodzi lekko i silnik daje mu radę).
Oczywiście całość musiałbyś zamknąć w jakimś mieszku żeby odizolować od światła zewnętrznego.
-
Autor tematu - Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 77
- Rejestracja: 22 kwie 2023, 11:21
Re: Pytanie o moc silników krokowych
Fajne są te śruby trapezowe ale skok gwintu wydaje mi się zbyt duży i w tych które zachomikowałem w "przydasiach" nie ma nakrętek. Tam są tylko takie wypustki i do posuwu lasera to wystarcza. Obiektyw może ważyć nie gram a kilogram.
Na ten moment koncentruję się na sterowaniu i pilocie. Na tym na razie się wyłożyłem.
Założyłem że pilot powinien mieć wymiary ok. 140x60x28 mm, ale jeżeli silnik ma mieć zmienne obroty i dobre zabezpieczenie to nie zmieszczę się w takiej obudowie.
Coś wymyślę. Na nikt mnie nie goni i na szczęście mam czas.
Na razie jeszcze raz dziękuję za cenne uwagi.
Na ten moment koncentruję się na sterowaniu i pilocie. Na tym na razie się wyłożyłem.
Założyłem że pilot powinien mieć wymiary ok. 140x60x28 mm, ale jeżeli silnik ma mieć zmienne obroty i dobre zabezpieczenie to nie zmieszczę się w takiej obudowie.
Coś wymyślę. Na nikt mnie nie goni i na szczęście mam czas.
Na razie jeszcze raz dziękuję za cenne uwagi.