Przyszłość tej branży

Tu możemy porozmawiać na temat podstaw budowy amatorskich maszyn CNC

Autor tematu
Hybri
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 2
Rejestracja: 13 lis 2019, 20:34

Przyszłość tej branży

#1

Post napisał: Hybri » 13 lis 2019, 20:47

Witam serdecznie doświadczonych pracowników obróbki skrawaniem. Mam 26 lat i ukończyłem darmowy kurs z urzędu pracy operatora maszyn sterowanych numerycznie, nie powiem zainteresował mnie ten zawód, w trakcie rozmowy z osobą która prowadziła kurs usłyszałem że zawód ten jest dość przyszłościowy jeżeli człowiek będzie chciał się dokształcać i w przyszłości awansować na programistę takich maszyn jednak zakres wiedzy jest ogromny i niewspółmierny do zarobków. Jednak chciałbym spróbować i może około 30 roku życia spróbować swoich sił za granicą, jednak do tego czasu musiał bym nabyć solidnych umiejętności(+ język obcy) żeby tam nie "zginąć", ponadto usłyszałem że bez solidnego technikum w tym kierunku albo studiów tematu nie ogarnę, z tego co zauważyłem pracy jest sporo metal, drewno, tworzywa sztuczne, laser, waterjet. Jak według was doświadczonych pracowników którzy z niejednej obrabiarki wióry wyciągali wygląda przyszłość tego zawodu? czy praca jest perspektywiczna patrząc do przodu na 10 lat + ? czy roboty i automatyzacja zaczynają dominować i redukuje się liczbę pracowników ? i czy konieczne będą studia lub technikum żeby pojąć cały proces skrawania i nauczyć się tego fachu "dobrze" ? wiem że podstawą jest rysunek techniczny.




ak47
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 937
Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

Re: Przyszłość tej branży

#2

Post napisał: ak47 » 13 lis 2019, 21:05

Perspektywy są ale nie wiem czy u nas. Na zachodzie ludzie w tej branży zarabiają znacznie lepiej. Znajomy z firmy jest po 40, zakręcił się gdzieś i jedzie do Norwegii na drążarki, mieszkanie gratis. Pensja na start ? 21000 złotych miesięcznie. Przeszedł tutaj dość długą rozmowę kwalifikacyjną, rysunki, czytanie kodu, pisanie z palca, cad, cam. Cała rozmowa w ich języku. W moich rejonach jest niewiele firm gdzie operator zarabia lepiej niż 4000 samej podstawy (nawet 3500 nie jest lekko znaleźć przy pracy operatora). Znam osoby, które robią w tym za najniższą krajową, choć tylko frezują jakieś proste kosteczki bez tolerancji (ale jednak wiedzą więcej niz guzikowy).

Słyszałem wiele na temat Poznania i Wrocka i tego, że tam płacą chętniej i więcej. Ile prawdy w tym to nie wiem.

Na pewno stale musisz pogłębiać wiedzę. CAD i CAM w CV to punkty obowiązkowe do wpisania. Bez tego brama do operatora programisty i dalej zamknięta. Jest wiele branż w jakie możesz trafić, jak będziesz cisnał 5 detali różnych na zmianę to się nie nauczysz wiele. Zaczep się w narzędziowni to zobaczysz romaite przyrządy i narzędzia, sytuacje. Po tych 4 latach będziesz już sporo umiał jak trafisz na kogoś kto będzie ci chciał tłumaczyć.

Praca dla ludzi cierpliwych i dokładnych. Zresztą sam się przekonasz ;)


Autor tematu
Hybri
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 2
Rejestracja: 13 lis 2019, 20:34

Re: Przyszłość tej branży

#3

Post napisał: Hybri » 13 lis 2019, 21:17

Dziękuję za szybką wyczerpującą odpowiedź a jak że szkołą? da radę ogarnąć temat bez technikum czy studiów? Czy jest to obecnie mus? Automatyzacja to pewnie w dużych firmach jak lotnicze czy koncerny samochodowe prawda?


Blady
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 527
Rejestracja: 16 mar 2013, 14:59
Lokalizacja: Łódź

Re: Przyszłość tej branży

#4

Post napisał: Blady » 13 lis 2019, 22:03

kolejny się do wyjazdu szykuje...
Profesjonalnie zajmuję się amatorstwem...


sad_madman
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 3
Posty: 95
Rejestracja: 06 mar 2012, 08:53
Lokalizacja: Sieradz

Re: Przyszłość tej branży

#5

Post napisał: sad_madman » 30 sie 2020, 18:59

ak47 pisze:
13 lis 2019, 21:05
Znajomy z firmy jest po 40, zakręcił się gdzieś i jedzie do Norwegii na drążarki, mieszkanie gratis. Pensja na start ? 21000 złotych miesięcznie. Przeszedł tutaj dość długą rozmowę kwalifikacyjną, rysunki, czytanie kodu, pisanie z palca, cad, cam. Cała rozmowa w ich języku.
Dosyć wysokie wymagania - skoro rozmowa była w ich języku to znaczy, że ta osoba dobrze opanowała ten język. Dziwi mnie to o tyle, że nie znam nikogo kto zna norweski. Z tą pensją to chyba kogoś mocno fantazja poniosła. Oznaczałoby to że zarabiałby od razu więcej niż powiedzmy 45 procent tamtego społeczeństwa. Powiedzmy jednak, że w jakiś sposób zarabia to 21 tys zł. Tylko, że jest to stawka brutto od której trzeba odjąć te 30% (przy tej pensji byłby już w wyższym progu podatkowym więc gdzieś tak 34%). Zostaje niecałe 14 tys zł. Brzmi dobrze ale nie tak cudownie jak 21 tys.

Prawda ogólnie jest taka - jeżeli ktoś jedzie gdzieś pracować to jest to opłacalne. Jeżeli ktoś jedzie gdzieś żyć to nie ma znaczenia czy zostanie u nas czy wyjedzie do innego państwa bo poziom życia będzie podobny.
Hybri pisze:
13 lis 2019, 20:47
w trakcie rozmowy z osobą która prowadziła kurs usłyszałem że zawód ten jest dość przyszłościowy jeżeli człowiek będzie chciał się dokształcać i w przyszłości awansować na programistę takich maszyn jednak zakres wiedzy jest ogromny i niewspółmierny do zarobków.
Nie traktuj zmianę pracy na programistę jako "awans". Zakres obowiązków się zmienia ale tak naprawdę pensja może być nawet taka sama. Wszyscy rzucają się obecnie na CNC a wiesz kogo najbardziej obecnie brakuje na rynku ? Operatorów tokarek/frezarek konwencjonalnych.


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 6107
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

Re: Przyszłość tej branży

#6

Post napisał: oprawcafotografii » 31 sie 2020, 09:09

sad_madman pisze:
30 sie 2020, 18:59
...Z tą pensją to chyba kogoś mocno fantazja poniosła. Oznaczałoby to że zarabiałby od razu więcej niż powiedzmy 45 procent tamtego społeczeństwa....
Z opisu wynika, że pewnie jest lepszym specjalistą niż 75% tamtego społeczeństwa.

q
„Największym wrogiem wolności jest najedzony niewolnik.”


ak47
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 937
Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

Re: Przyszłość tej branży

#7

Post napisał: ak47 » 31 sie 2020, 10:15

Nie wiem czy jest lepszy niż tamtejsi pracownicy ale jest naprawdę dobry, sam wiele się od niego nauczyłem, również nawyków. Czy wymagania są wysokie ? no nie wiem, może język obowiązkowy jest faktycznie dziwny ale sprawdzenie czytania rysunków, pokazanie, że umie się cad i cam to nie tak wiele moim zdaniem. Narysowanie prostych brył według rysunku czy zaprojektowanie przyrządu do mocowania detalu to chyba nie tak wiele, a z tego co pamiętam to właśnie takie coś musiał zrobić.


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Przyszłość tej branży

#8

Post napisał: jasiu... » 31 sie 2020, 17:06

Pisałem wielokrotnie, no dobra, napiszę jeszcze raz. W tej branży ludzie się dzielą na tych, którzy biorą udział w wytwarzaniu i którzy biorą udział w przygotowaniu wytwarzania.

Przygotowanie wytwarzania, to cały proces, w jaki sposób z czegoś, co jest surowcem (albo półproduktem) otrzymać wyrób. Czyli bierzesz deskę i masz mieć półkę do regału. Albo bierzesz odlew, a masz z niego mieć obrobiony korpus.

Zauważ, najważniejsza jest wiedza, w jaki sposób to osiągnąć. Jak będziesz tą deskę za szybko ciął, to się trociny zapalą. Jak będziesz ten odlew obrabiał za wolno, to obróbka będzie za droga i klient tak drogiego produktu nie kupi. Masz umieć dobrać obrabiarki, narzędzia, zaplanować ich pracę.

I tu dopiero zaczyna się CNC. Niektóre z tych maszyn, zamiast korbek, mają silniczki, a ty nie kręcisz, tylko im piszesz, co mają robić. Chcesz np. szybko dojechać 100 mm do materiału. Możesz klika, kilkanaście razy zakręcić korbką przy maszynie manualnej, albo napisać G0 Z100 przy sterowanej. Chcesz włączyć obroty, możesz pociągnąć wajchę, ale możesz też wpisać np. S800.

W jednym i drugim wypadku efekt jest taki sam. A ty musisz wiedzieć, czemu ustawiasz np. 800 obrotów na minutę, a nie 600, czy 900. Przecież przy szybszych obrotach, maszyna robiłaby szybciej. Piszę w trywialny sposób, ale chcę żebyś zrozumiał, w czym rzecz. Jeśli chcesz programować, to musisz wiedzieć, co chcesz programować. Musisz znać narzędzia, materiały, parametry itd.

No i druga bajka, czyli osoba, która jest odpowiedzialna za wykonanie. Tu też można zarobić i czasem wcale nie mniej, niż na stanowisku technologa. Jak to możliwe?

Ano technolog ma czysto, herbatkę ziołową sobie pije, coś tam na komputerze klika. Fajna robota. A operator musi załadować element na maszynę, czasem jest to np. ciężki odlew, a sposób mocowania nie zawsze przyjemny. Ot choćby praca na tokarce, cały czas skręcony, bo taka jest konstrukcja maszyny. Skolioza gwarantowana. Do tego hałas, smród emulsji, wszędzie brudno. Wióry włażą wszędzie, do oczu też. Nie wspomnę, że maszyna droga, to na trzy zmiany musi być obsada. Z uwagi na naprawdę uciążliwe warunki pracy, również praca operatora może być nieźle płatna.

Czasem nieźle zarabiają operatorzy tam, gdzie trzeba myśleć. Gdzie jest ważna dokładność. Jeśli urwie ci się gwintownik w formie, to wydłubanie trwa. Czasem trzeba drążyć, to kosztuje. Często opłaca się zatrudnić lepiej opłacanego operatora, który będzie umiał ocenić, że np. wiertło, płytka, czy gwintownik trzeba wymienić, bo może być problem. Operatorzy z doświadczeniem przy precyzyjnej robocie też potrafią w miarę zarabiać.

No chyba, że ktoś w swojej gminie roboty szuka, a tam jeden pracodawca, co to kołnierze do rur wycina z blachy i płacić zwyczajnie nie musi, bo i tak ma chętnych. Ano tak też bywa.

Ament.


sad_madman
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 3
Posty: 95
Rejestracja: 06 mar 2012, 08:53
Lokalizacja: Sieradz

Re: Przyszłość tej branży

#9

Post napisał: sad_madman » 31 sie 2020, 17:37

ak47 pisze:
31 sie 2020, 10:15
Nie wiem czy jest lepszy niż tamtejsi pracownicy ale jest naprawdę dobry, sam wiele się od niego nauczyłem, również nawyków.
Teraz najważniejsze pytanie - na ilu zakładach zdobywałeś doświadczenie ? Może się okazać, że ktoś kogo nazywasz "dobrym" jak pójdzie do innego zakładu to już może się okazać, że wcale taki nie był.

Chociaż dla mnie najważniejsze pytanie - skąd on norweski zna ?


allegro8228
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 1
Posty: 93
Rejestracja: 01 wrz 2007, 08:47
Lokalizacja: Białystok

Re: Przyszłość tej branży

#10

Post napisał: allegro8228 » 31 sie 2020, 18:03

Norweskiego nie musi znać bo tam używa się angielskiego. Jeżeli chodzi o zawód, to faktycznie obecnie więcej zarobisz rozciągając przewody po gniazdkach niż programując obrabiarkę, natomiast w firmach z którymi współpracuje jest coś takiego jak wdrożenia/ulepszenia produkcyjne. Jeżeli coś ulepszysz to dostaniesz ekstra pieniądze. Teraz nie są potrzebne studia, ani technikum, tylko praktyczna nauka zawodu. Co do automatyzacji i robotyzacji, to tak jest to przyszłość (będą zastępować ludzi), tylko wszystko musi być dokładne, przy braku dokładności inwestycje służą jako rekwizyty pokazowe.
Jeszcze jedno obróbka CNC, laser, waterjet, robot, to zupełnie inne technologie, musiałbyś być geniuszem żeby to wszystko zgłębić, wybierz sobie specjalizacje zamiast łapać się wszystkiego.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „CNC podstawy”