Podczepię sie do tematu mam przyłbice ESAB taką za 300zł
Mało spawam i teraz praktycznie miesiąc czasu leżała w garażu.
Dziś chciałem spawać i coś sie zaczeło znią dziać. Nie ściemnia, a jak już ściemniła to na 2-3sek.
Coś sie stało ? Wyczerpało sie coś, zepsuło ?
Przyłbice... błagam o pomoc !!!
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 603
- Rejestracja: 30 gru 2009, 23:21
- Lokalizacja: W-wa
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 11923
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Jak radzi kolega Grzegorz53 sprawdź, lub lepiej wymień na nowe baterie. Są one niestety różnej jakości (często też "no name'), i nawet nowo zakupiona tzw.dobrej firmy nie gwarantuje dobrego działania. Bo zdarza się niestety, że od daty jej wyprodukowania upłynęło wiele lat (przeleżała gdzieś w hurtowniach), a samorozładowanie postępuje. Wilgotność powietrza też ma tu coś do powiedzenia. Najlepiej kupować tam gdzie szybko "idą", bo mamy cień szansy, że będą niezleżane.
Dlatego przy zakupie winno się sprawdzać datę. Powinna być na opakowaniu, często na indywidualnym pastylki nie ma, ale na zbiorczym czy tafli na pewno (na samych bateriach się nie stosuje).
W zasadzie sama niska temperatura (nie jakaś ekstremalna oczywiście) nie powinna rzutować na jej pracę, chociaż na pewno ma jakiś wpływ - obniża pojemność, dlatego Tobie tak krótko działa, potem trochę "odpocznie', i cyrk się powtarza. .
Mam maskę Speedglasa z oryginalna baterią już ładnych parę lat, także trzymaną w nieogrzewanym warsztacie, i pomimo mrozów działa bez zarzutu. Dlatego u Ciebie stawiam na baterie.
Z mojego doświadczenia z bateriami do elektronicznych narzędzi pomiarowych to niezłe jakościowo choć trochę droższe są srebrowe typu SR...
P.S. Baterie, zwłaszcza n/n chińskie(ale nie tylko) alkaliczne często po jakimś czasie "ciekną" uszkadzając elektronikę.
Dlatego przy zakupie winno się sprawdzać datę. Powinna być na opakowaniu, często na indywidualnym pastylki nie ma, ale na zbiorczym czy tafli na pewno (na samych bateriach się nie stosuje).
W zasadzie sama niska temperatura (nie jakaś ekstremalna oczywiście) nie powinna rzutować na jej pracę, chociaż na pewno ma jakiś wpływ - obniża pojemność, dlatego Tobie tak krótko działa, potem trochę "odpocznie', i cyrk się powtarza. .
Mam maskę Speedglasa z oryginalna baterią już ładnych parę lat, także trzymaną w nieogrzewanym warsztacie, i pomimo mrozów działa bez zarzutu. Dlatego u Ciebie stawiam na baterie.
Z mojego doświadczenia z bateriami do elektronicznych narzędzi pomiarowych to niezłe jakościowo choć trochę droższe są srebrowe typu SR...
P.S. Baterie, zwłaszcza n/n chińskie(ale nie tylko) alkaliczne często po jakimś czasie "ciekną" uszkadzając elektronikę.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 43
- Rejestracja: 29 gru 2006, 09:44
- Lokalizacja: Parczew
- Kontakt:
Kilka dni temu reanimowalem swoją przyłbicę noname której nie używałem przeszło 3 lata. W środku był pakiet 2 szt. Baterii pastylkowych cr2032. Miałem plan kupić pakiet ni-Cd 6v i kablami wyciągnąć na zewnątrz ale z powodów remanent ów nie kupiłem tego co chciałem i założyłem znowu 2032 ale na kablach na zewnątrz, bo w środku już się nie zmieściło. Grunt że dzialaRomanJ4 pisze:Jak radzi kolega Grzegorz53 sprawdź, lub lepiej wymień na nowe baterie. Są one niestety różnej jakości (często też "no name'), i nawet nowo zakupiona tzw.dobrej firmy nie gwarantuje dobrego działania. Bo zdarza się niestety, że od daty jej wyprodukowania upłynęło wiele lat (przeleżała gdzieś w hurtowniach), a samorozładowanie postępuje. Wilgotność powietrza też ma tu coś do powiedzenia. Najlepiej kupować tam gdzie szybko "idą", bo mamy cień szansy, że będą niezleżane.
Dlatego przy zakupie winno się sprawdzać datę. Powinna być na opakowaniu, często na indywidualnym pastylki nie ma, ale na zbiorczym czy tafli na pewno (na samych bateriach się nie stosuje).
W zasadzie sama niska temperatura (nie jakaś ekstremalna oczywiście) nie powinna rzutować na jej pracę, chociaż na pewno ma jakiś wpływ - obniża pojemność, dlatego Tobie tak krótko działa, potem trochę "odpocznie', i cyrk się powtarza. .
Mam maskę Speedglasa z oryginalna baterią już ładnych parę lat, także trzymaną w nieogrzewanym warsztacie, i pomimo mrozów działa bez zarzutu. Dlatego u Ciebie stawiam na baterie.
Z mojego doświadczenia z bateriami do elektronicznych narzędzi pomiarowych to niezłe jakościowo choć trochę droższe są srebrowe typu SR...
P.S. Baterie, zwłaszcza n/n chińskie(ale nie tylko) alkaliczne często po jakimś czasie "ciekną" uszkadzając elektronikę.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2307
- Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
- Lokalizacja: Lublin
Witam
W środku chińskich modułów ściemniających są tak jak piszecie dwie baterie. Jeśli chodzi o spawanie chińską maską TIG to masz zdjęcie mojego obecnego wkładu i na 100% nie ma na takim przebłysków przy niskich amperach (przełącznik na czerwony znaczek TIG). Zazwyczaj będą to też wkłady z przełącznikiem do szlifowania.
Maski LIncoln Esab i inne w cenie do 300 zł to po prostu china, w tych maskach lepiej wybierać pod kątem wygody niż modułu ściemniającego - nie żartuje.
Ja zacząłem przygodę od maski Magnum za ok 250 zł i mi służyła długo, raz zmieniałem baterie i po jakimś roku padła na amen, także nie wiem czy jest sens wymieniać baterie przedłużając życie maski tylko o rok - a może to mi się tylko tak trafiło. Wtedy już byłem o tyle mądry, że nie kupowałem chinki za 250 tylko za 110 zł. I ta za 110 była ok tylko cholernie niewygodna, szybka za mocno odstawiona od oczu i widziałem się jak w lustrze, no i uszy wystawały. Na moje szczęście sam moduł ściemniający pasował do maski magnum i przełożyłem sobie i dalej mam swoją ulubioną maseczkę
Jak już kupisz chinkę to proponuje taki mod do tiga i miga, bardzo dobrze się sprawdza szczególnie w kanale, ale nie tylko
Na zdjęciu masz mój moduł, gdybyś się decydował na Ledy to stosuj szerokokątne SMD. Do tych masek polecam jeszcze opaskę oryginalną esaba:
http://allegro.pl/naglowie-do-przylbicy ... 81028.html
W środku chińskich modułów ściemniających są tak jak piszecie dwie baterie. Jeśli chodzi o spawanie chińską maską TIG to masz zdjęcie mojego obecnego wkładu i na 100% nie ma na takim przebłysków przy niskich amperach (przełącznik na czerwony znaczek TIG). Zazwyczaj będą to też wkłady z przełącznikiem do szlifowania.
Maski LIncoln Esab i inne w cenie do 300 zł to po prostu china, w tych maskach lepiej wybierać pod kątem wygody niż modułu ściemniającego - nie żartuje.
Ja zacząłem przygodę od maski Magnum za ok 250 zł i mi służyła długo, raz zmieniałem baterie i po jakimś roku padła na amen, także nie wiem czy jest sens wymieniać baterie przedłużając życie maski tylko o rok - a może to mi się tylko tak trafiło. Wtedy już byłem o tyle mądry, że nie kupowałem chinki za 250 tylko za 110 zł. I ta za 110 była ok tylko cholernie niewygodna, szybka za mocno odstawiona od oczu i widziałem się jak w lustrze, no i uszy wystawały. Na moje szczęście sam moduł ściemniający pasował do maski magnum i przełożyłem sobie i dalej mam swoją ulubioną maseczkę

Jak już kupisz chinkę to proponuje taki mod do tiga i miga, bardzo dobrze się sprawdza szczególnie w kanale, ale nie tylko






Na zdjęciu masz mój moduł, gdybyś się decydował na Ledy to stosuj szerokokątne SMD. Do tych masek polecam jeszcze opaskę oryginalną esaba:
http://allegro.pl/naglowie-do-przylbicy ... 81028.html