Przygotowanie aluminium do malowania/klejenia

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
Avalyah
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2364
Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Przygotowanie aluminium do malowania/klejenia

#1

Post napisał: Avalyah » 27 lip 2019, 19:25

Czy są proste sposoby na to, żeby przygotować nieduże aluminiowe powierzchnie tak, by jak najlepiej dały się skleić oraz pomalować?

Obecnie używam podkładu trawiącego i jakoś się trzyma, ale chciałbym to zrobić jeszcze bardziej solidnie. Detale chcę odtłuścić izopropanolem no i pytanie co dalej.

Są środku do trawienia aluminium, np. P-AL, który ma w opisie:
Preparat PELOX P-AL przeznaczony jest do czyszczenia i trawienia powierzchni aluminiowych oraz metali kolorowych. Usuwa przebarwienia termiczne, zadymienia, naleciałości oraz zabrudzenia organiczne. Po zastosowaniu preparatu, uzyskuje się matową i jasną powierzchnię.
1. Ze względu na nieduże powierzchnie, które chcę strawić, środek nakładałbym patyczkami higienicznymi. Natomiast w kartach katalogowych tych środków jest napisane, że należy to potem zmyć wodą pod ciśnieniem 150bar. Karchera w łazience przecież nie odpalę. Skąd wziąć takie ciśnienie, czy może nie jest ono konieczne?
2. Czy po zastosowaniu takiego preparatu będę miał lepsza przyczepność kleju/farby?




jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Przygotowanie aluminium do malowania/klejenia

#2

Post napisał: jasiu... » 27 lip 2019, 20:18

Czemu nie chcesz normalnie zastosować kąpieli chromianującej? Na żółto.


Autor tematu
Avalyah
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2364
Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Przygotowanie aluminium do malowania/klejenia

#3

Post napisał: Avalyah » 27 lip 2019, 20:35

Bo chcę tylko drobne fragmenty detali później malować, a pozostała część powinna być nietknięta. Gdyby nie to, że duże fragmenty detalu trzeba by maskować to pewnie zdecydowałbym się na anodowanie, ale przy tego typu kształtach to się mija z celem bo nawet nie wyobrażam sobie jak zamaskować wszystkie powierzchnie, które muszą być nieruszone.

Z tego, co wyczytałem, to taki środek trawiący i tak trzeba by wykorzystać przed chromianowaniem/obróbką bezchromową, ale z jakiegoś powodu nie mogę się doszukać środków do tego (chromianowania) normalnie w sprzedaży co sugeruje mi, że niekoniecznie jest to coś, co można zrobić "domowym sposobem". Co ciekawe jakieś 90% preparatów, które w ogóle znalazłem wymienione z nazwy produkowane jest w Niemczech.

EDIT: Jeśli proces pasywacji polega na odtłuszczeniu aluminium, potem wytrawieniu specjalnym środkiem nałożonym wacikiem, spłukaniem, pasywacji specjalnym środkiem należonym wacikiem, spłukaniem i gotowe, to bardzo chętnie tego spróbuję. No i oczywiście musi być zgodne z ROHS i czym tam jeszcze, a zdaje się chromianowanie 6-wartościowe takie nie jest.


Autor tematu
Avalyah
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2364
Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Przygotowanie aluminium do malowania/klejenia

#4

Post napisał: Avalyah » 29 lip 2019, 21:31

To jak, jest ktoś w stanie coś podpowiedzieć? Na pewno oszczędziłoby mi to sporo kłopotu w porównaniu z metodą "próbowanie wszystkiego i zobaczenie co wyjdzie".


pavyan
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 755
Rejestracja: 12 paź 2018, 21:36

Re: Przygotowanie aluminium do malowania/klejenia

#5

Post napisał: pavyan » 29 lip 2019, 21:38

Piaskowanie drobnym korundem? Przyczepność lakieru lub kleju po tym zabiegu będzie z pewnością b. dobra.
Ale nie wiem, jak bardzo małe i jak grube/sztywne są te detale, czy się nadają?
PS: Zaleta: zgodne z ROHS i czym tam jeszcze... :mrgreen:
Pomogłem? Kliknij, proszę :-)


Autor tematu
Avalyah
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2364
Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Przygotowanie aluminium do malowania/klejenia

#6

Post napisał: Avalyah » 29 lip 2019, 21:52

Nie mam takich możliwości technologicznych :P No i to tylko zwiększenie powierzchni styku, pewnie istotna sprawa, ale to i tak już w jakimś stopniu robię włókniną ścierną. Chemia mi się uśmiecha, bo teoretycznie można dość precyzyjnie to aplikować i nie trzeba do tego potężnej sprężarki i komory.

Tylko o informacje na ten temat ciężko, a w lakierni proszkowej, w której byłem to o istnieniu chromianowania w ogóle nie wiedzieli, detale są co najwyżej piaskowane i tyle. Koszt nie jest gigantyczny, bo te środki do wytrawiania kosztują kilkadziesiąt złotych, ale wolę zawsze najpierw zaczerpnąć informacji, bo może w ogóle to nie ma sensu.


pavyan
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 755
Rejestracja: 12 paź 2018, 21:36

Re: Przygotowanie aluminium do malowania/klejenia

#7

Post napisał: pavyan » 29 lip 2019, 22:02

A właśnie usługowo, nie wchodzi w grę?
Poza tym jednak szuranie włókniną to nie to samo, co rozwinięta, mikro-szorstka powierzchnia po ostrym korundzie.
Pomogłem? Kliknij, proszę :-)


Autor tematu
Avalyah
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2364
Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Przygotowanie aluminium do malowania/klejenia

#8

Post napisał: Avalyah » 29 lip 2019, 22:38

Nie wchodzi, ja mam pojedyncze zlecenia, większość inne wzory, także musi być na miejscu do zrobienia. Widziałem powierzchnię po piaskowaniu i rzeczywiście jest w porządku, ale jak ja chcę pomalować kilka rowków o głębokości 0,5mm i szerokości 0,5mm to nie wiem czy by taka metoda pomogła.


pavyan
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 755
Rejestracja: 12 paź 2018, 21:36

Re: Przygotowanie aluminium do malowania/klejenia

#9

Post napisał: pavyan » 30 lip 2019, 12:42

O, myślę że właśnie w wypadku takiego wąskiego paska lakieru piaskowanie dałoby istotne polepszenie jego przyczepności/trwałości Można piaskować gotową powierzchnię przez maskę, jeśli reszta ma być gładka albo lepiej: wykonanie nieco głębszych rowków, piaskowanie całości i dopiero końcowa obróbka płaszczyzny - rowek pozostanie szorstki.
Zresztą, istnienie dość głębokiego rowka jest BARDZO korzystne - jeśli to jest rowek o przekroju 0,5x0,5mm (skala?), to według mnie lakier będzie tam niejako "zakotwiony" sam przez się i niełatwo odpadnie/wypadnie, a i nawet celowe jego zdarcie też będzie utrudnione; będzie "mechanicznie" zamocowany.
Nie jestem przekonany, że w tym wypadku musisz jeszcze coś robić z powierzchnią, by polepszyć przyczepność lakieru.
Pomogłem? Kliknij, proszę :-)


Autor tematu
Avalyah
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2364
Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Przygotowanie aluminium do malowania/klejenia

#10

Post napisał: Avalyah » 30 lip 2019, 14:37

pavyan pisze: sam przez się i niełatwo odpadnie/wypadnie, a i nawet celowe jego zdarcie też będzie utrudnione; będzie "mechanicznie" zamocowany.
Nie jestem przekonany, że w tym wypadku musisz jeszcze coś robić z powierzchnią, by polepszyć przyczepność lakieru.

To prawda, ale czasem chciałoby się większe fragmenty pomalować, takie, które będą miały ciągle kontakt z trzymającą ręką. Rzeczywiście takie rowki to trzeba by chcieć wydłubać czymś, żeby uszkodzić. Natomiast czasem przy przetaczaniu tego (nie da się zamaskować równo, więc maluję całą powierzchnię a potem na tokarce zbieram z zewnątrz lakier) farba się po prostu strzępi na krawędzi. Lepsze przyleganie pewnie by ten problem rozwiązało, chociaż to na pewno też kwestia grubości powłoki (im mniejsza tym lepsza) itd. Ten sam problem miałem właśnie z malowaniem proszkowym, które trzymało się dobrze przez to, że powłoka jest dość twarda i jako skorupka było wytrzymałe, ale krawędź po przetoczeniu była zawsze postrzępiona, bo farba po prostu pękała w tych miejscach a nie dawała się obrobić. Sam podkład (zarówno zwykł wytrawiający w sprayu jak i proszkowy) ładnie działał i najchętniej bym malował samym podkładem właśnie, ale niestety z jakiegoś powodu dostać czarny podkład czy to proszkowy czy zwykły wytrawiający jest trudno.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”