Przerwanie programu

Czy mógłby ktoś w podpunktach napisać jakie czynności trzeba wykonać aby zatrzymać i program, maszynę, by móc np kolejnego dnia kontynuować pracę, czyli realizować dalej program?

Właczasz zasilanie, odnajdujesz zero programu (z krańcówek lub skanowanie krawędzi), wczytanie pliku Gkodu , ustawienie linii na której został zatrzymany, wpisanie z klawiatury tej linii do DRO lina kodu i enter koniecznie! bo inaczej dla Macha, mimo że przewijał to nadal jest pusta zmienna. I klawisz "od tego miejsca"
Wyświetli się okienko ze współrzędnymi najazdu i pytaniem czy uruchomić wrzeciono. OK i program rusza.
Tylko nie zatrzymuj programu w przypadkowych miejscach np podczas cykli wiercenia po kilku otworach - mogą być niespodzianki że pominie otwór.
Poćwicz na sucho bez narzędzia z wysokim Z abyś stołu nie drapał.

Dodane 9 minuty 43 sekundy:
można też przewinąć program i run tam gdzie stoi. Ale nie wiadomo jak ma ustawione wszystkie weartości modalne i może by "dziwnie"
Ale bedzie robił to co w aktuaalnej linijce zobaczy.
Jezeli najazd to jedzie np
X40
o ile wcześniej miał G0 lub G1 bo może nie mieć nic i wtedy tylko roboczy
Ale jaki skoro nie był żadnego F?
Z założenia przyjmie minimalny z ustawień wstępnych
Ale jeżeli masz domyslny ekran z aktywną osią obrotową a polecenie jest G30 to możesz się nie doczekać czegokolwiek

qqaz pisze: ↑

21 lut 2023, 23:08

Z założenia przyjmie minimalny z ustawień wstępnych

I to jest jedna z wielu rzeczy, jakich ŻADNE STEROWANIE NIE POWINNO ROBIĆ !!!
Nie wiadomo, to nie wiadomo, sterowanie wywala błąd i zatrzymuje się, a nie domyśla się co autor programu mógł mieć na myśli...
No niestety, ale autorzy Mach3 uważają że są najmądrzejsi i robią z maszyny rosyjską ruletkę...
Zostawmy jednak Mach3 na boku, bo problem ma naturę ogólną i dotyczy wszelkich sterowań opartych na g-kodzie.
Jak powszechnie wiadomo i sprawę zasygnalizowałeś, są kody modalne, które obowiązują do odwołania, albo do resetu sterowania, a więc także wyłączenia i ponownego włączenia. Natomiast po resecie są ustawiane w określony sposób i maszyna znajduje się w określonym stanie. Nie powinno więc dziwić, że uruchomienie programu od przypadkowej linii może spowodować jego działanie w zupełnie inny sposób niż autor przewidział. Na przykład w programie może być G91, a maszyna jest zwykle po włączeniu ustawiana na G90... Nie trzeba chyba tłumaczyć jaka wtedy będzie różnica w wykonaniu G0X1 .... Może się to skończyć paskudnym dzwonem i sporymi kosztami...
Dlatego co do zasady, nie powinno się uruchamiać programów "od środka".
Natomiast nie jest powiedziane, że żadnych i nigdy, bo niektóre programy są tak proste, że nie ma z tym ani problemu, ani ryzyka.

W UCCNC zatrzymujesz maszynę , wyłączasz zasilanie . Następne uruchomienie maszyny , włączasz zasilanie i wciskasz start. Żadnego bazowania i innych. Maszyna od razu wie gdzie jest i zaczyna program z tego miejsca co ją zatrzymałeś. Genialna sprawa.

Przetestuję to, bo na prawdę nie wiedziałęm jaki się do tego zabrać.
PS
Mam takie wrażenie, że coraz częściej jest mniej złośliwości i dziwnych komentarzy pod adresem pytających laików a więcej merytoryki

tuxcnc pisze: Może się to skończyć paskudnym dzwonem

i dla tego ruch G1 z minimalnym posuwem daje operatorowi czas na reakcję (bo przecież ruszyło bo tego chciał a nie samo, gdy operatora nie ma, i widzi gdzie idzie) żeby ten dzwon, którego oczekujesz, był dopiero za tydzień.
O ile nie będziesz na działce bo wtedy sobie może dzwonić.

qqaz pisze: ↑

23 lut 2023, 13:08

tuxcnc pisze: Może się to skończyć paskudnym dzwonem

i dla tego ruch G1 z minimalnym posuwem daje operatorowi czas na reakcję

Mieszasz dwie różne sprawy.
Pisałem o takiej sytuacji gdy na G90 spróbujesz uruchomić program napisany pod G91 (G91 było gdzieś przed linią od której puszczasz program). Czyli przykładowo G0X1 zamiast przesunąć o jeden milimetr jedzie w jakieś przypadkowe miejsce...
Natomiast ten "minimalny posuw" to czysty debilizm, jakich w Mach3 pełno. Jak nie ma podanego posuwu F, to nie wiadomo jaki jest posuw i maszyna nie ma prawa ruszyć.