Przeniesienie napedu - szukam rozwiązania

szukam pomysłu na zamocowanie silnika z przekładnią dla podłużnej osi?

śruba Tr 14x4, konstrukcja bazowa z aluminium jest już gotowa.
chciałem schować całość do środka, ale wtedy koło pasowe byłoby nie z tej strony łożyska co powinno, a zatem dałem za zewnątrz.



jedyny inny pomysł jaki przychodzi mi do głowy to wstawić do środka poprzeczną płytkę, ale niestety nie mam frezarki, a inaczej nie uzyskam wymaganego wymiaru tej płytki, tak żeby mi to wszystko spasowało się na "zero"!

mirkap pisze:konstrukcja bazowa z aluminium jest już gotowa.

Skoro już masz wszystko przygotowane, osadzenie śruby i gniazdo dla silnika, jak mniemam, bo trochę rachitycznie opisałeś swój problem, to skręć to ze sobą do kupy i dołóż tylko napinacz paska z zewnątrz.

mirkap pisze:ale wtedy koło pasowe byłoby nie z tej strony łożyska co powinno

Wielu forumowiczom to wcale nie przeszkadzało, i też działa.

nie mam jeszcze gniazd. mam tylko skręcone płyty ze sobą.

Nikt nie ma pomyslu?

Napisz jeszcze raz co masz, a czego nie... czytam kolejny raz twoją twórczość i dalej nie mam jasności...

Masz skręcone płyty bez jakichkolwiek otworów czy jak?

mirkap pisze:Nikt nie ma pomyslu?

Wszyscy mamy jakieś pomysły, czasem ciekawe, czasem mniej..., ale zawsze są.
A ty nawet nie napisałeś czy śrubę już masz przygotowaną tak jak na rysunku, nie możemy się przecież dopytywać o każdy szczegół, bo szkoda czasu...

U mnie z prawej strony jest silnik a całość jest przykręcona wewnątrz ramy.
Właściwie to mam to przykręcone do góry nogami w porównaniu do zdjęcia.

to może tak :


W tym przypadku nic nie musisz frezować , wszystko można bez problemu wykonać przy pomocy zwykłej wiertarki ,piłki do metalu ,pilnika i suwmiarki . Prościej się nie da (chyba)

Mam cztery formatki alu skrecone ze soba jak na rysunku. Rysunek w skalI. Przymocowane wzdluz dwie prowadnice, zmontowana na tym brame. Mam tez silniki 1.9 Nm.
Pierwotnie mialo byc sprzeglo I silnik na zewnatrz, ale zmienilem na rzecz przekladni 2:1.
Na etapie doboru sruby, lozysk I obudow do nich postanowilem ukryc silnik w srodku.
A zatem, nie mam jeszcze: zadnych otworow, sruby, lozysk, mocowan, kol zebatych, paska.

Sajgon, zalezy mi na tym, zeby kolo pasowe na srubie bylo za lozyskiem, a nie przed.

mirkap pisze:zalezy mi na tym, zeby kolo pasowe na srubie bylo za lozyskiem

Widać, masz swoje mocne argumenty za... Ok,
Zakładam że posiadasz piłkę do metalu, pilnik, wiertarkę, coś do pomiaru i takie tam...
I teraz nie wiem czy ma być, bardzo po taniości, prostocie, z możliwością np użycia innych materiałów. Bo przecież mogłeś jeszcze napisać... Nie panowie, interesuje mnie tylko Alu.
Ale mimo to zrobiło się o wiele jaśniej, niźli na początku wątku.
W przykładzie sajgona, i tak musisz użyć napinacza, kiedy nie masz możliwości odsunięcia silnika..
Tak więc mirkap, po prostocie...
Chyba nie muszę wyszczególniać każdego elementu w tak prostym szkicu



.... przycinasz sobie dwa kawałki profilu prostokątnego, w jednym od góry wiercisz pięć otworów, jeden na kołnierz silnika i cztery na jego przykręcenie od dołu profilu wiercisz cztery otwory i rozpiłowywujesz na fasolki, otrzymujesz w ten sposób regulację naciągu paska.
... w drugim wiercisz także pięć otworów jeden pod czop śruby, pozostałe na mocowanie łożyska, od spodu cztery otwory na umocowanie profilu do ramy.
Mocowanie łożyska najlepiej Ci będzie wykona z kawałka sklejki i płaskownika, z uwagi na brak mechanizacji. Łatwiej będzie łożysko dopasować na wcisk w odpowiedniej grubości sklejce i docisnąć je przykręcając pokrywę wykonaną z metalowego płaskownika. Otwory analogicznie pod czop i śruby mocujące. Tył podparcia śruby wykonasz tak samo jak od strony napędowej, z tą tylko różnicą że sklejkę i pokrywę przykręcisz bezpośrednio do ramy....
Dlaczego sklejka jako element pośredni mocowania łożyska?..., ponieważ będzie najłatwiejsza do obróbki, prosto będziesz mógł skorygować jej grubość względem dobranych łożysk (ew.sklejenie ze sobą kilku warstw)
Myślę ze ten przykład jest na tyle prosty iż można go wykonać w domciu przy minimalnym zastosowaniu narzędzi i na upartego, jedną ręką z zamkniętymi oczami.