Prowadnice na jaskółczy ogon pod suport
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 1058
- Rejestracja: 06 sty 2007, 18:13
- Lokalizacja: Mgławica Andromedy
z tym robieniem samemu to ruznie.kiedys chorowalem na niewielka stolowa frezarke ale do metali
podchodzilem pare razy do budowy zbierajac materialy (niemialem dostepu do durzej frezarki zeby obrobic elementy na swoja konstrukcje) wkoncu trafilem u jednego goscia w warsztacie idealna frezarke kturej on juz nieurzywal (mial przemyslowe maszyny) i wyprosilem od niego za 1500zt a maszynka bajer .stolik 750/300mm posuw x 600 y270 .w y mozna caly stol przesuwac dodatkowo o 150mm .os x skretna
przeswit Z 700mm zakres Z 700 naped 1,5KW 5 biegow na pasku (nieslychac jak pracuje) mocowanie stozek 40-stka, wysuwana piniola 100mm. cala glowica skretna .napedy osi reczne . waga calosci 350kg
ale daje sie rozebrac do transportu na trzy podstawowe czesci. daje sie dosc dobrze frezowac stal glowica 40mm. wiec czasem lepiej dobrze poszukac niz tracic czas na dorabianie jeslli niema naczym
podchodzilem pare razy do budowy zbierajac materialy (niemialem dostepu do durzej frezarki zeby obrobic elementy na swoja konstrukcje) wkoncu trafilem u jednego goscia w warsztacie idealna frezarke kturej on juz nieurzywal (mial przemyslowe maszyny) i wyprosilem od niego za 1500zt a maszynka bajer .stolik 750/300mm posuw x 600 y270 .w y mozna caly stol przesuwac dodatkowo o 150mm .os x skretna
przeswit Z 700mm zakres Z 700 naped 1,5KW 5 biegow na pasku (nieslychac jak pracuje) mocowanie stozek 40-stka, wysuwana piniola 100mm. cala glowica skretna .napedy osi reczne . waga calosci 350kg
ale daje sie rozebrac do transportu na trzy podstawowe czesci. daje sie dosc dobrze frezowac stal glowica 40mm. wiec czasem lepiej dobrze poszukac niz tracic czas na dorabianie jeslli niema naczym
Tagi:
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 126
- Rejestracja: 02 sie 2007, 08:27
- Lokalizacja: GDYNIA CITY
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 1058
- Rejestracja: 06 sty 2007, 18:13
- Lokalizacja: Mgławica Andromedy
ja cie rozumiem komorniku (ciekawe skad ten nick? od komorki czy zdziercy) jak mozesz wymagac od maszyn aby pracowaly w domu gdzie jadasz obiady i ma byc czysto????!!! wynajmij komorke!!ciagle gadasz o wymaganiach i chowasz sie za tym iz niemasz gdzie pracowac.nikt niestawia tokarki czy frezarki przy lozku !!!
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 126
- Rejestracja: 02 sie 2007, 08:27
- Lokalizacja: GDYNIA CITY
Jak to nie? Czytaj co piszę, a nie co ty byś chciał przeczytać.... Nie potrzebuję dużej tokarki- w zegarmistrzowstwie zegarmistrzowska starczy. Poza tym czy ja takich rzeczy wymagam? Taka UOS-1 by mi się przydała, ale nie mam jej gdzie ustawić, a używałbym jej raz na miesiąc czy 2... Poza tym po co wynajmować komórkę, skoro nie mam zamiaru na niej zarabiać?kwarc pisze:ja cie rozumiem komorniku (ciekawe skad ten nick? od komorki czy zdziercy) jak mozesz wymagac od maszyn aby pracowaly w domu gdzie jadasz obiady i ma byc czysto????!!! wynajmij komorke!!ciagle gadasz o wymaganiach i chowasz sie za tym iz niemasz gdzie pracowac.nikt niestawia tokarki czy frezarki przy lozku !!!
Pozdro
Kupię narzędzia zegarmistrzowskie. W razie ofert prosze pisać na maila badź pw.
Potrzebny także mały suporcik
Potrzebny także mały suporcik
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1670
- Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
- Lokalizacja: Wiedeń
Dzien dobry
Co do prowadnic - na stronie wrathall zakladka "Cross slide travel increase" moze byc interesujaca.
A jesli chodzi o "frezarke przy luzku" - przez pare miesiecy tak robilem, frezarka (malutka, przenosna) stala na stole w "oslonie" z kartonu po telewizorze. Po zakonczeniu pracy frezarka ladowala w szafie, pudlo - po wysypaniu wiorow i zlozeniu - pod luzkiem, a podloge byla odkurzana - bylo czysciej niz "normalnie" Inna sprawa ze przy czyms takim nie mozna sobie pozwolic na wieksze roboty a sprzatanie czasem zajmuje wiecej czasu niz sama praca, po pewnym czasie problemem zaczyna byc tez zapach oleju.
W tej chwili mam warsztacik w "schowku na szczotki" - 2 metry kwadratowe podlogi - miesci sie rzeczona frezarka, tokarka a nawet ja - jak wciagne brzuch
Pozdrawiam
Grg
Co do prowadnic - na stronie wrathall zakladka "Cross slide travel increase" moze byc interesujaca.
A jesli chodzi o "frezarke przy luzku" - przez pare miesiecy tak robilem, frezarka (malutka, przenosna) stala na stole w "oslonie" z kartonu po telewizorze. Po zakonczeniu pracy frezarka ladowala w szafie, pudlo - po wysypaniu wiorow i zlozeniu - pod luzkiem, a podloge byla odkurzana - bylo czysciej niz "normalnie" Inna sprawa ze przy czyms takim nie mozna sobie pozwolic na wieksze roboty a sprzatanie czasem zajmuje wiecej czasu niz sama praca, po pewnym czasie problemem zaczyna byc tez zapach oleju.
W tej chwili mam warsztacik w "schowku na szczotki" - 2 metry kwadratowe podlogi - miesci sie rzeczona frezarka, tokarka a nawet ja - jak wciagne brzuch
Pozdrawiam
Grg
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5562
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
o tak mylisz sie .... całe szczeęscie że nie widzisz teraz mojego pokoju ... moja frezarka CNC i tokarka nutool stoją obok mojego łóżka ( mieszkam w bloku na 3 pietrze) mam jeszcze wiertarke i szlifierke stołową , spawarke (ale spawam w piwnicy)
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Otóż to. Podręczny warsztat ulokowany obok łóżka to zbawienie dla ludzi którym najciekawsze i odkrywcze pomysły kiełkują tuż po zamknięciu oczu. Można oczywiście przespać się z pomysłem a w życie wprowadzić o świcie ale to trudne i kończy się bezsennością. Lepiej więc nie dręczyć się do rana. Ja jedynie malowanie natryskowe mam dalej od sypialni. Jeżeli chodzi o inne maszyny to bywa różnie ale na wszelki wypadek staram się żeby były możliwie cichobieżne. Zresztą mój kompresor też cicho pracuje i nawet w nocy nie niepokoi sąsiadów.
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 18
- Rejestracja: 18 paź 2008, 20:14
- Lokalizacja: Lubelskie
Zmartwię Cię komorniku
Prowadnice na jaskółczy ogon to wyższa szkoła jazdy (mówię tutaj o dokładnym suporcie zegarmistrzowskim a nie takim do tokarki do drewna).
Do wykonania ich może porwać sie tylko dobrze wyposażona narzędziownia .Ale i tak musisz mieć dobrą znajomość procesów technologicznych oraz znać możliwości i ograniczenia maszyn na jakich mają być wykonane .
Jest to sprawa wykonalna -tyle że kosztowna.
Prowadnice na jaskółczy ogon to wyższa szkoła jazdy (mówię tutaj o dokładnym suporcie zegarmistrzowskim a nie takim do tokarki do drewna).
Do wykonania ich może porwać sie tylko dobrze wyposażona narzędziownia .Ale i tak musisz mieć dobrą znajomość procesów technologicznych oraz znać możliwości i ograniczenia maszyn na jakich mają być wykonane .
Jest to sprawa wykonalna -tyle że kosztowna.
Pozdrawiam,
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 126
- Rejestracja: 02 sie 2007, 08:27
- Lokalizacja: GDYNIA CITY
Moja wiedza praktyczna odnośnie frezowania i toczenia kończy się na TDB-8 (tokarka zegarmistrzowska z ZDZ w Krakowie)...galwano pisze:Zmartwię Cię komorniku
Prowadnice na jaskółczy ogon to wyższa szkoła jazdy (mówię tutaj o dokładnym suporcie zegarmistrzowskim a nie takim do tokarki do drewna).
Do wykonania ich może porwać sie tylko dobrze wyposażona narzędziownia .Ale i tak musisz mieć dobrą znajomość procesów technologicznych oraz znać możliwości i ograniczenia maszyn na jakich mają być wykonane .
Jest to sprawa wykonalna -tyle że kosztowna.
Sprawa może kosztowna, ale nie ma tego gdzie kupić w Polsce...
Pozdro
Kupię narzędzia zegarmistrzowskie. W razie ofert prosze pisać na maila badź pw.
Potrzebny także mały suporcik
Potrzebny także mały suporcik