program/gkod przestaje się wykonywać około linii 500

Dyskusje dotyczące najpopularniejszego programu sterującego maszynami CNC

Autor tematu
Hrumque
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 8
Posty: 291
Rejestracja: 25 mar 2013, 19:15
Lokalizacja: Opole

#11

Post napisał: Hrumque » 03 kwie 2014, 19:47

tomcat65 pisze:T Płyta fajna - ile stoi?, bo nie chce mi się szukać :).
Pytanie zasadnicze - razem z kartą dostajesz Macha z kodem aktywacyjnym czy tylko płytową wersję tego samego, co można za free ściągnąć?
Karta to karta, koszt ~100$ - 200$ u żółtego frienda (wersja na 3 osie tańsza, na 4 droższa - a niczym się nie różnią poza nie-obecnością kilku elementów drobnych i innym firmware, a i to nie na pewno - ściągnę niedługo taką na 3 osie i sprawdzę, czy z procka wychodzi sterowanie na 4tą), nic nie dostajesz w komplecie poza 1-kartkową instrukcją papierową i linkiem do pluginu do MACHa , MACH zostaje po twojej stronie czy użyjesz demo (może komuś wystarcza?), czy użyjesz pirata, czy kupisz legal.
Dodatkowo karta ma wejście na potencjometr, którym można regulować analogowo dowolny parametr w machu (np prędkość obróbki, albo prędkość posuwów czy obroty wrzeciona czy co tam sobie wymyślisz), a na karcie jest wszystko na drugi potencjometr - wystarczy dolutować obok drugie gniazdko, i podpiąć taki sam (albo jakikolwiek - działa jako dzielnik napięcia 5v-0v) i można regulować dwa parametry.

Jedyny poważny minus - to zamknięcie się na MACHa i obsługa przez zamknięty plugin.



Tagi:


tomcat65
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1236
Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

#12

Post napisał: tomcat65 » 03 kwie 2014, 22:20

Moje pytanie o Macha wynikało z Twojego wpisu:
Hrumque pisze:Ja mam na swojej maszynie oryginał mach3, bo mam kartę http://leafboy77.com/index.php/en/
z którego wywnioskowałem,że masz pełną wersję z kodem dostarczaną razem z kartą.
Kolega ma 'pełnego' Macha ?
Karta może obsłużyć 200kHz demo z LPT ogranicza transmisję do 25kHz, czy używając dema i usb to ograniczenie też funkcjonuje ?
Co do ograniczeń, dużo mi nie przeszkadzały, z wyjątkiem braku gwintowania, część dało się obejść dzieląc program na mniejsze kawałki albo zawijając w pętle niektóre fragmenty.
Faktem jest, ze nie używałem żadnego Cam'a poza kreatorami Macha albo pisałem sam, więc długie nie były.


Autor tematu
Hrumque
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 8
Posty: 291
Rejestracja: 25 mar 2013, 19:15
Lokalizacja: Opole

#13

Post napisał: Hrumque » 03 kwie 2014, 22:54

tomcat65 pisze:Moje pytanie o Macha wynikało z Twojego wpisu:
Hrumque pisze:Ja mam na swojej maszynie oryginał mach3, bo mam kartę http://leafboy77.com/index.php/en/
z którego wywnioskowałem,że masz pełną wersję z kodem dostarczaną razem z kartą.
Kolega ma 'pełnego' Macha ?
No trochę nieczytelnie napisałem to. Tak, mam pełnego legalnego Macha, osobno kupowanego, nie z kartą. Jako że miałem go wcześniej, niż kartę - to nie zauważyłem
Karta może obsłużyć 200kHz demo z LPT ogranicza transmisję do 25kHz, czy używając dema i usb to ograniczenie też funkcjonuje ?
Szczerze mówiąc to nie wiedziałem, że demo do 25kHz obcina, kiedyś dawno temu testowałem LPT i to była porażka w każdym kierunku przy ~20kHz, ale nie wiem na ile to wina dema a na ile LPT, pojemności na liniach i radosnego sterownika bez transoptorów ale też bez bramek schmita albo zbyt słabych driverów - urok china "lpt cnc breakout board, color - blue", po prostu regularnie gubiły się kroki, gubiły się kierunki i powstawały zatrzaśnięcia. Dość tylko powiedzieć, że po długich bojach i zmianie na tą kartę, na tych samych silnikach, na tym samym zasilaczu 24v - po wymianie karty na tą plus sterowniki na TB6600HQ - prędkości uzyskiwane kilkukrotnie wyższe, w realnej pracy wręcz "motor tuning" skręcam, bo mi mechanikę stołu-blatu (na którym CNC stoi) siły rozpędzania i hamowania cnc rozwalają :)
Faktem jest, ze nie używałem żadnego Cam'a poza kreatorami Macha albo pisałem sam, więc długie nie były.
W sumie nie znalazłem żadnej dokumentacji składni g-code, co można a czego nie - jak by można pisać komentarze, jak pisać ładnie sformatowatowany kod, by był czytelny, a żeby się to nie pogryzło z interpreterem, najlepiej jakimś notepad++ czy czymś tego typu, co potrafi składnie np c++ czy innego html formatować, kolorować, zwijać/rozwijać bloki (podprogramy) itp...


tomcat65
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1236
Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

#14

Post napisał: tomcat65 » 04 kwie 2014, 15:46

U mnie na LPT ( +demo ) i płycie SSK-MB2 dawało radę. Chociaż przy wrzecionie max. 4000 rpm to wielkich posuwów nie potrzebowałem. Tylko te powroty :).
Hrumque pisze:W sumie nie znalazłem żadnej dokumentacji składni g-code, co można a czego nie
Toż to proste jak drut w kieszeni :), jedź tam, potem tam ( po prostej/łuku o okr.promieniu).
Jakaś składnia jest, ale bez przesady:
Hrumque pisze: najlepiej jakimś notepad++ czy czymś tego typu, co potrafi składnie np c++ czy innego html formatować, kolorować, zwijać/rozwijać bloki (podprogramy) itp...
Takie rzeczy to bardziej pisząc makro się przyda.
W samym g- kodzie spokojnie dodasz komentarze, a podprogramy trochę inaczej się robi, ale to już szczegół.
Wracając do tematu, udało się rozwiązać zagadkę tych 500 linii ?


Autor tematu
Hrumque
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 8
Posty: 291
Rejestracja: 25 mar 2013, 19:15
Lokalizacja: Opole

#15

Post napisał: Hrumque » 04 kwie 2014, 19:13

tomcat65 pisze:U mnie na LPT ( +demo ) i płycie SSK-MB2 dawało radę. Chociaż przy wrzecionie max. 4000 rpm to wielkich posuwów nie potrzebowałem. Tylko te powroty :).
Hrumque pisze:W sumie nie znalazłem żadnej dokumentacji składni g-code, co można a czego nie
Toż to proste jak drut w kieszeni :), jedź tam, potem tam ( po prostej/łuku o okr.promieniu).
Jakaś składnia jest, ale bez przesady:
Ok, komendy G, M, F to wiadomo (tzn nie do końca wiadomo, bo jest ich trochę więcej lub mniej, różnie interpretowanych - zależnie od interpretera-maszyny, czy to mach3, czy fanuc czy co innego). Ale chodzi mi o jasne określenie takich spraw, jak:
- jakim znakiem jednoznacznie oddzielam komentarz (którego zawartość zostanie zignorowana, i pytanie dokąd - do znaku końca linii?), od treści programu, tak by umieszczony w komentarzu tekst np "dałem to zamiast G00 x0" nie został przypadkowo wykonany ;)
- czy program jest wrażliwy na "znaki puste" czyli spacje, tabulatory, entery itp (mam przeczucie - że chyba tak - miałem parę razy przypadek, że ostatnia linia zawierająca polecenie zakańczające typu G00 z0 x0 y0 albo M40 - nie była wykonywana, bo na końcu brakowało entera...)
- czyjeś programy, które oglądałem - miały nazwy, komentarze i nazwy podprogramów-makr typu O00001 - zamiast czegoś "całkiem czytelnego", bez komentarzy, ale nie wiem na ile to wynika z "niedozwoloności" dowolnych nazw/numeracji/komentarzy, czy z historycznego przyzwyczajenia, gdzie program jest pisany na kilku klawiszach jakiegoś programatora-manipulatora CNC ...
Hrumque pisze: najlepiej jakimś notepad++ czy czymś tego typu, co potrafi składnie np c++ czy innego html formatować, kolorować, zwijać/rozwijać bloki (podprogramy) itp...
Takie rzeczy to bardziej pisząc makro się przyda.
Makro makrem, ale jak już w programie masz taki "podprogram"/makro, np "zrób otwór" i powtarzasz jego wywołanie w iluś tam miejscach, to jego "wnętrze" (tego makra) wypadałoby sobie zwinąć-schować, by podczas edycji i przewijania tekstu nie bruździło. Kto edytował soft w javie czy c - wie o czym mówię.
Wracając do tematu, udało się rozwiązać zagadkę tych 500 linii ?
Tak, okazało się, że ten znajomy, który miał mi coś z blachy wyciąć - miał "pożyczonego" macha z jakiegoś chomika, i pomimo że mu NIE wyświetlało że to demo, tylko "licenced for XXX" to jednak najwyraźniej mu wcale nie działał jako full. Dostał już legalnego i nagle ten sam gkod ruszył i wykonał się do końca.


tomcat65
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1236
Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

#16

Post napisał: tomcat65 » 05 kwie 2014, 01:33

Ale zadanie :)
Na 'enter' to jest wrażliwa cholera (Mach) i trzeba na końcu go dać.
Żaden znak nie definiuje końca linii. Dobrze jest numerować kolejne, choć niektórzy uważają inaczej.
Komentarz po % lub // nie jest wykonywalny. Dotyczy to zapisu w jednej linii. Każda następna z komentarzem musi zaczynać się % lub //. Długość jednej linii to max 256 znaków.
Spacje nie są 'wrażliwe'. Zapis - czytelny np. g0 x10 y10 jest tożsamy z g0x10y10, a tak często cam'y tworzą.
Na stronie ArtSoftu są dwa pliki w pdf'ie odnośnie makr i ogólnej obsługi programu, jeśli ich nie znasz, zassij a znajdziesz sporo lub wszystkie odpowiedzi :).
Spis obsługiwanych g-kodów i m-komend masz w machu.
Makra i podprogramy oznaczane jako Mx i Ox - bez nazw, tylko cyferki - taki urok. Do pisania i testowania makra masz w machu aplikację: (operator) - VB script editor. Napisane makro umieszczasz w katalogu macha - macros, a w programie wywołujesz przez M(numer) jak np M3. W samym g-kodzie nie masz wiec tekstu makra i nie trzeba go 'zwijać'.
Podprogramy można tak samo umieścić w katalogu 'subroutines' (zwłaszcza jeśli będą miały służyć w wielu programach) i wywołujesz je przez M98 P(numer podprogramu).
Jednorazowy umieszczasz na końcu programu po m30.
Podprogram musi się kończyć m99 i nieśmiertelnym 'enterem'.
Na razie tyle, jak coś niejasne? Pisz :).


Autor tematu
Hrumque
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 8
Posty: 291
Rejestracja: 25 mar 2013, 19:15
Lokalizacja: Opole

#17

Post napisał: Hrumque » 05 kwie 2014, 08:57

tomcat65 pisze: Podprogram musi się kończyć m99 i nieśmiertelnym 'enterem'.
Na razie tyle, jak coś niejasne? Pisz :).
Dzięki, to wiele rozjaśnia.
Przyznam, że nie rozumiem dlaczego ktoś się uparł na stosowanie tych numerowych oznaczeń makr i podprogramów, robiąc implementacje gcode w machu (skoro ta implementacja i tak nie jest 100% zgodna z innymi, bo co producent - to ma swoje podejście), i nie dorobili obsługi sensownych tekstowych nazw oprócz numerów, albo definiowania aliasów nr-nazwa. Chyba że zakładamy, że i tak karmimy to kodem z cam, i w niego nie wnikamy, no ale tutaj też byłoby miło, gdyby było czytelnie...

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Mach 2 / 3 / 4 (ArtSoft software)”