Proces technologiczny odkuwki

wlasnie wiem ze 1000 to zdecydowanie za malo na kucie, ale prowadzący nie określił jasno ile sztuk mam wykonac wiec mozna troche zawyzyc te liczbe zeby kucie sie oplacalo.

InzSpawalnik pisze:Skoczek, mozliwe ze teoretyczne zagadnienie ale mylisz sie co do wlasciwosci materialu po kuciu. I tak bedziesz kul miekki material a po niej go ulepszAl cieplnie czyli dolladnie to samo co bedzie po spawaniu. Wiec nie pisz ze wlasciwosci sa lepsze przy kuciu.

No nie zgodzę się z tym stwierdzeniem. Struktura stali po kuciu jest zupełnie inna. W ogólności jest zbita. Osobnym problemem jest niejednorodność takiej struktury - w jednym miejscu może być bardziej miękka, w drugim zbita i wtedy dla obciążonych części mogą pojawiać się problemy wytrzymałościowe.

Dźwigienka zaworowa jest dość odpowiedzialnym elementem i tu prawdopodobnie ulepszanie cieplne jest wskazane lub wręcz konieczne, ale jest mnóstwo części dla których wykorzystuje się fakt zagęszczenia struktury po kuciu, a nie stosuje się dodatkowej obróbki cieplnej.

[ Dodano: 2014-01-17, 17:36 ]
WujekGreg, jeżeli nie masz narzuconej konkretnej ilości to przyjmij co najmniej 10000 sztuk i masz po kłopocie. Ogólnie to powyżej 5000 sztuk poważnie rozważa się wykonanie podzespołu w procesie kucia, jeżeli on na to pozwala. Ale znam sytuacje gdzie mniejsze ilości są kute, bo matryca jest dla tych elementów stosunkowo prosta w wykonaniu, a koszty kucia są względnie małe. W dodatku wytrzymałość jest dobra.

wyczytalem gdzies ze po ulepszaniu stal c45 bedzie miala twardosc na poziomie 50-60 hrc, prowadzacy zadal mi twardosc 40 hrc wiec mysle iz ulepszanie nie bedzie konieczne. jak narazie twardosc zostawie na pozniej, bylbym jeszczer wdzieczny gdyby ktos mi napisal mniej wiecej na jakich maszynach powinienem obrabiac odkuwke zeby mialo to rece i nogi, oraz w ktorym miejscu chwytac przedmiot.

Te 50-60hrc to będziesz miał problem uzyskać z C45. Poza tym dźwigienka nie musi być tak twarda. Myślę że jak będzie miała max 40hrc to w zupełności wystarczy, ale nie znam się.

Niech się jeszcze ktoś wypowie czy dopuszczalne jest by dźwigienki były odlewane z żeliwa, bo ja nie mam pojęcia.

Co do procesu to musisz doczytać np. w książce "Kucie matrycowe". Wydaje mi się że kiedyś tam widziałem podobny element. Chyba da się tą książkę pobrać gdzieś z internetu, choć moim zdaniem warto taką książkę mieć na półce, albo chociaż pożyczyć z biblioteki.

Kuć to będziesz na płasko, tak jak jest pokazany element w górnej części rysunku. Najodpowiedniejsze będzie zrobienie przedkuwki, a następnie kucie kształtujące, choć chyba dałoby się to kuć jako para elementów odwróconych tak by można jako wsad stosować odcinki płaskownika. Matryca będzie musiała mieć krzywoliniową linię podziału. Po kuciu dziurowanie i okrawanie wypływki, być może jeszcze dogniatanie, ale wątpię by było konieczne, a następnie obróbka wiórowa, wiercenie, wytaczanie, frezowanie rowka.
Do kucia młoty spadowe albo prasy śrubowe, ale raczej to pierwsze.
Na matryce gatunek np. WNL albo WCL.

Masz już dużo informacji

Były tu podobne tematy, poczytaj, a najlepiej zajrzyj do książki.

Powodzenia

Pozdrawiam serdecznie,
skoczek

wielkie dzieki za pomoc z ta twardoscia to mam miec 40 hrc wiec nie ma problemu

witam ponownie

dowiedzialem sie ze nie musze porjektowac matrycy poniewaz proces technologiczny jaki mam zaprojektowac rozpocznie sie od otrzymania polproduktu jakim bedzie odkuwka, wiec jedyne co moge zaporjektowac to ksztalt odkuwki. i otoz tutaj mam problem, poniewaz niektore powierzchnie w mojej dzwigni nie wymagaja jakis specjalnych tolerancji ani chropowatosci wiec nie wiem czy musze dobierac naddatki na te wymiary. zaraz postaram sie narysowac orientacyjna odkuwke i prosilbym o pomoc co w niej porpawic.