Problem z uchwytem ER
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 4689
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Problem z uchwytem ER
Zauważyłem w swoim chińskim uchwycie dziwną rzecz. Precyzując otwór wewnętrzny nakrętki jest nie w osi, za to zewnętrzny jest w porządku.
Czy to jest normalna sytuacja? Załączam zdjęcia w załącznikach
Druga sprawa, Stożek morse'a wbił mi się tak mocno że nie mogę wyjąć uchwytu. Mam taki prosty wybijak:
http://narzedzia-gielda.pl/d/[D][T][Narz%C4%99dziomis][Wybijak%20klin.DM%20412%20MS%201%20-%202][x][xxx].jpg
Ale nie bardzo wiem jak go użyć w tak skrajnej sytuacji. Wcześniej po prostu z impetem uderzałem wybijakiem w korpus i uchwyt wypadał. Teraz to nie działa a boję się walić młotkiem...
Czy to jest normalna sytuacja? Załączam zdjęcia w załącznikach
Druga sprawa, Stożek morse'a wbił mi się tak mocno że nie mogę wyjąć uchwytu. Mam taki prosty wybijak:
http://narzedzia-gielda.pl/d/[D][T][Narz%C4%99dziomis][Wybijak%20klin.DM%20412%20MS%201%20-%202][x][xxx].jpg
Ale nie bardzo wiem jak go użyć w tak skrajnej sytuacji. Wcześniej po prostu z impetem uderzałem wybijakiem w korpus i uchwyt wypadał. Teraz to nie działa a boję się walić młotkiem...
Tagi:
-
- Posty w temacie: 4
Petroholic pytał Cię ostatnio czy wciskasz tulejkę najpierw, a później wkładasz frez czy najpierw frez w tulejkę a później zakręcasz. Ten niecentryczny kołnierz służy właśnie do zatrzaskiwania tulejki w nakrętce.
Wcześniej do wybijania nie używałeś młotka? To chyba do tej pory za słabo wciskałeś narzędzie w gniazdo. To szybka droga do zerwania płetwy w narzędziu albo do zakaleczenia gniazda wewnątrz, jak narzędzie złapie poślizg.
Wcześniej do wybijania nie używałeś młotka? To chyba do tej pory za słabo wciskałeś narzędzie w gniazdo. To szybka droga do zerwania płetwy w narzędziu albo do zakaleczenia gniazda wewnątrz, jak narzędzie złapie poślizg.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 4689
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Dzięki za pomoc.
No do tej pory jak pierdzielnęłem wybijakiem o korpus to uchwyt wylatywał. Skoro to za słabo to muszę poprawić. Z drugiej strony u mnie frezarka przez ostatnie 3 miesiące pracowała ze 3 godziny. To i bardzo nie ma okazji do niszczenia się.
To jeszcze tak uściślając, jak mam taki prosty wybijak:
To mam walić młotkiem poziomo czy pod jakimś kątem?
No do tej pory jak pierdzielnęłem wybijakiem o korpus to uchwyt wylatywał. Skoro to za słabo to muszę poprawić. Z drugiej strony u mnie frezarka przez ostatnie 3 miesiące pracowała ze 3 godziny. To i bardzo nie ma okazji do niszczenia się.
To jeszcze tak uściślając, jak mam taki prosty wybijak:

To mam walić młotkiem poziomo czy pod jakimś kątem?
-
- Posty w temacie: 4
-
- Posty w temacie: 4
Jasne, że nie pęknie. Za to będzie poobijany, będzie się zaklepywał, dzięki czemu będzie bardziej zaciskał pinolę, a co za tym idzie szybciej się wszystko wytrze i zużyje. Oczywiście nie z dnia na dzień ale "kiedyś tam".
Wprawdzie "kiedyś tam" możesz chcieć się pozbyć tego "sprzęta", ale potencjalny nabywca może nie reflektować na zakup urządzenia o które ktoś nie dbał-
Bo tu chodzi o szeroko pojętą kulturę techniczną- używamy sprzętu zgodnie z przeznaczeniem- suwmiarką wbijamy gwoździe, a młotkiem mierzymy.
Czekaj, odwrotnie;)
Ps. Chcesz być chyba fachowcem- do tego trzeba właśnie tej kultury technicznej:)
Dlatego też zawsze stożki powinny być czyste, suwmiarka powinna leżeć z dala od wiórów, opiłków, papieru ściernego czy pilników, pryzmy i imadła nie powinny być poobijane, a stół w maszynie nie powinien być poowiercany jak ten ze zdjęcia:

Wprawdzie "kiedyś tam" możesz chcieć się pozbyć tego "sprzęta", ale potencjalny nabywca może nie reflektować na zakup urządzenia o które ktoś nie dbał-
Bo tu chodzi o szeroko pojętą kulturę techniczną- używamy sprzętu zgodnie z przeznaczeniem- suwmiarką wbijamy gwoździe, a młotkiem mierzymy.
Czekaj, odwrotnie;)
Ps. Chcesz być chyba fachowcem- do tego trzeba właśnie tej kultury technicznej:)
Dlatego też zawsze stożki powinny być czyste, suwmiarka powinna leżeć z dala od wiórów, opiłków, papieru ściernego czy pilników, pryzmy i imadła nie powinny być poobijane, a stół w maszynie nie powinien być poowiercany jak ten ze zdjęcia:

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
atlc pisze: Ten niecentryczny kołnierz służy właśnie do zatrzaskiwania tulejki w nakrętce.
1. Najpierw zakładamy tulejkę do nakrętki tak jak pokazano to na Rysunku 3.1.

(1) odnajdujemy na górnej powierzchni nacięcie.
(2) oznacza ono miejsce w którym powinniśmy zahaczyć ząbek tulejki o ząbek nakrętki.
(3) dociskamy tulejkę do nakrętki aż zaskoczy za ząbek po przeciwnej stronie.
2. Następnie lekko zakręcamy tulejkę na wrzecionie lub stożku, tak aby wsuniecie narzędzia było jeszcze możliwe. Należy pamiętać o stosowaniu odpowiednich rozmiarów tulejek do rozmiarów narzędzia.
3.

Wsuwamy narzędzie w tulejkę i dokręcamy mocno. Należy przy tym uważać aby frez był wsunięty w tulejkę na tyle na ile pozwala to część chwytowa tulejki. Jeżeli frez posiada nacięcie powinno ono być całkowicie schowane w tulejce (Rysunek 5)
4. Po pracy najpierw odkręcamy lekko nakrętkę i wyjmujemy narzędzie, następnie odkręcamy całkowicie nakrętkę z tulejką i lekkim pchnięciem tulejki w stronę nacięcia na nakrętce, rozdzielamy obie części. Jeżeli jest to koniecznie czyścimy sprężonym powietrzem, wycieramy do sucha następnie zabezpieczmy przed korozją. Nie należy do rozdzielania tulei i nakrętki stosować narzędzi mogących zniszczyć powierzchnie szlifowane lub gwinty. Zabrania się używania uszkodzonych tulei niedostosowanie się do tego zalecania może grozić śmiercią lub uszczerbkiem na zdrowiu lub\i zniszczeniem wrzeciona, maszyny, materiału obrabianego.


pozdrawiam,
Roman
Roman